Dokładnie, popieram koleżanki, powinno to być zakazane, bo to
nic innego jak narkotyki tylko w ładnym opakowaniu, ale tak samo
uzależniają. Niestety coraz więcej rozpuszczonych gówniarzy
kupuje toi świństwo...
Odpowiedział(a): gość, 10 lutego 2009, 22:45[#odpowiedz]
0
A ja biorę, nie szkoda mi kasy (za wasze się nie bawię),
zdrowia także mi nie szkoda
(wkońcu moje nikogo innego), moim zdaniem mogłyby być legalne,
a teraz mnie zminusujcie go go go...
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): czesio0007, 19 lutego 2009, 22:01
0
Zgodzę się z tobą powinny być legalne od pewnego wieku bo i tak jak ktoś będzie chciał
i tak weżnie i jest tego za dużo żeby zabronić a każdy ma
własne zdrowie i wie czy che brać czy nie Ja brałem kiedyś i
wiedziałem kiedy wyjść z tego /
Odpowiadasz użytkownikowi czesio0007
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 14 lutego 2009, 09:45[#odpowiedz]
0
Mysle ze powinno byc legalne ale tak o 20 lat 18/19 to troche za
malo na takie uzywki a po 20 to juz czlowiek troche inaczej mysli
zmienia sie punkt widzenia i wogle a takie male tintirintin
(znaczy sie buszek) od czasu do czasu nie zaszkodzi
dragow nie zlikwidujecie. a jak juz sa lepiej niech beda pewne.
chyba lepsze to niz kot w worku z czarnego rynku, w dopalaczach
nie dosypia Ci soli, piasku czy innego scierwa do zielska, zeby
wiecej wazylo, wiesz co kupujesz... a buszek od czasu do czasu,
tak jak i kielon nie zaszkodzi jesli sie nie przesadza. alkohol
tez niszczy i jakos tak na niego nie najezdzacie. wszystko jest
dla ludzi tylko trzeba wiedziec jak z tego korzystac. nie jeden
palacz trawki pewnego dnia stwierdzi ze swoje juz spalil i z tym
skonczy i osiagnie cos w zyciu, a nie jeden "czystokrwisty" co
woli sie napic niz zapalic zdechnie z flaszka w lapie w jakims
rowie pewnej mroznej zimy. i odwrotnie rzecz jasna to samo,
dlatego jak mowie - wszystko jest dla ludzi tylko trzeba miec
umiar...
Moim zdaniem nie.No, ale jesli juz to na pewno nie od 18-stki.
Ludzie mlodzi nie przewiduja w wiekszosci konsekwencji i moze z
zabawy zrobic sie masakra.
to zla rzecz ale jak ktos musi niech bierze. ale handlu tym
swinstwem powinni zabronic.
Odpowiadasz użytkownikowi gentelmanpaul
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 28 kwietnia 2009, 20:45[#odpowiedz]
0
jasne jak najbardziej dodać jeszcze adopcje przez pedałów,
pornografie w przedszkolach aby żyło się nam lepiej a w
szczególności dla przyjemności ,kompletny zanik
człowieczeństwa
W każdym normalnym kraju są nielegalne. A ci co biorą i
sprzedają są ostatnim ścier*wem - chwasty. Ale i tak znajdą
się tacy, co chcą mieć korbę. Powinno się za to budować
skate parki czy coś podobnego gdzie młodzi ludzie spędzą
wolny czas - zabiją nudę. To nikt przy zdrowych zmysłach nie
będzie szukał chorych alternatyw.
Ostatnio była afera, że w dopalaczach znaleziono narkotyki.
Dopalacze są sprzedawane jako środki do nawożenia roślin, a
ma się po niż korbę. I dopalacze czy dragi to są dla ludzi
bez wyobraźni. Nie ma chętnych klientów - nie ma sprzedawców.
Niby proste
Widziałem kumpli, chodzących po mieście pod wpływem
dopalaczy. Zazwyczaj spokojni, stali się wówczas agresywni,
nieświadomi tego, co robią. Jeden sprawiał wrażenie, że
chciał zacząć chodzić "jak jaszczurka". Stanowczy sprzeciw!
To się niczym nie różni od zwykłych dragów.
Zakazany owoc smakuje najlepiej... Skład dopalaczy nie jest
jednak do końca znany, więc nie powinny zostać dopuszczone do
użytku, zwłaszcza że może je nabyć szybko, łatwo i
przyjemnie. Jak dla mnie to jest wielka masakra... I mnie się
wydaje, że błędem jest stwierdzenie, że "to się nie różni
od zwykłych dragów"- różni się i to choler.nie Po zażyciu jednej dawki
dopalacza ludzie lądują w szpitalu i masa już była takich
przypadków, po dragach ze sprawdzonego źródła
prawdopodobieństwo jest małe, że po pierwszym zażyciu coś
się człowiekowi stanie, to jest bardziej rozłożony w czasie
ten proces.
Czy mówię, że dopalacze są złe, a dragi dobre? Nie Absolutnie, jak dla mnie i to i
to jest złe. Tylko, że każdy ma swój rozum i powinien z niego
umieć korzystać, po to w końcu go mamy. Każdy ma ale niektórzy bardzo głęboko
ukryty.
Na dopalaczach pisze, że "nie nadają się do spożycia przez
ludzi". Na trutce na szczury zapewne też tak pisze Czy komuś z Was by przyszło do
głowy, żeby wpierda.lać trutkę na szczury No właśnie, odpowiedzcie sobie
sami...
Jestem na nie...
moim zdaniem nie. jestem przeciwna legalizacji jakichkolwiek
narkotyków, ale byłabym bardziej skłonna zgodzić się na
legalizacje narkotyków miękkich niż dopalaczy. nie wiadomo co
w tym gów.nie jest i przyznam się szczerze że nie rozumiem jak
można być normalnym, rozsądnym człowiekiem i twierdzić że
to fajne, potrzebne etc. absurd.
widziałam ludzi pod wpływem narkotyków zarówno miękkich jak
i twardych, a widziałam pod wpływem dopalaczy. i stwierdzam że
nie ma różnicy. i jedno i drugie jest złe.
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.