Pytanie zadał(a) gentelmanpaul, 31 sierpnia 2009, 16:29
Nic mi sie ostatnio nie chce. kiedys to z pracy do pracy i do roboty w domu. A teraz nic tylko leze, albo spie i ogladam TV. Nawet na miasto mi sie nie chce wyjsc. Co robic ?
Mi też się nic nie chce ale to pewnie przez wakacja [w moim
przypadku] bo nic na nich nie robiłam w czasie szkoły to
byłam ciągle zapracowana i ruchliwa że tak powiem
Wywal telewizor i łóżko to nie będziesz miał na czym spać i
co oglądać wieć będziesz miał coś do roboty
Musisz sie zmotywować ! Weź sie za siebie ! Postaw sobie jakiś
konkretny cel i dąż do niego bez marudzenia czym bedziesz
blizej celu tym sie bedziesz bardziej cieszył dziennie po trochu a zapomnisz o
lenistwie a jak nie ma co
robić to lepiej poukładać puzzle albo umówić sie ze
znajomymi
.no gentelmanpaul nie jestes sam...........mi tez nic sie nie
chce nawet tv ogladac...tylko na kompie........a i tak sie
nudze........lenstwo to moze nie jest ale nudy....:/
nie wiem jaki jest na to sposob........:/
Ludzie już tak mają... Jak sie już raz wyluzujesz to ci sie
zachce znów i znów i znów i wreszcie dojdzie sie do wniosku
żeby sobie zrobić wieeeeeeeeeelkie leżenie przed tv.
Najważniesza jest motywacja.. Do niektórych rzeczy trzeba
siebie zmusić.. Dlatego zamiast siedzieć przed telewizorem,
wyjdź na spacer, albo gdzieś na miasto.. Pozbycie się
lenistwa, nie jest wcale takie straszne....
jej u mnie to jest straszne. najchętniej siadłabym jutro przed
tv albo coś poczytała, a nie szła do szkoły.
szkoła się zaczyna, koniec lenistwa - to straszne
jestem leniwa, ale jeśli ktoś da mi powera to zrobię czasem w
mig, a zazwyczaj to się ciągle ociągam, no chyba, że coś
jest dla mnie bardzo ważne to wtedy sama zrobię wszystko jak
należy......
Oj zdarza się baaardzo często, że nic mi się nie chce. Staram
się jakoś motywować i czasami to coś daje a czasami nie.
Jeśli nie mam jakiegoś przymusu by coś zrobić czy załatwić
to oddaję się lenistwu na całego. Czasami jak mam wolny dzień
to nawet ubierać mi się nie chce i cały dzień łażę w
piżamie
nie jestem... staram sié wstawac wczesnie rano, bo wtedy dzien
jest "dluzszy". Zawsze zaczynam od tego co musze wykonac wg dnia
a potem jeszcze zostaje mi troche czasu dla siebie. NIe cierpie
przesypiania calego dnia. Albo takiej bezczynnosci samej w sobie,
jesli juz mi sie zdarza ze faktycznie nie mam nic do zrobienia to
biegne na zakupy albo filmy... ale to raczej koncówka listy.
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.