Pytanie zadał(a) mamamija, 10 września 2009, 10:25
Chlopak z ktorym sie spotykalam na gruncie neutralnym powiedzial mi ostatnio,ze spotyka sie jakas KOLEZANKA (jak on to nazwal)... Jestesmy bardzo dobrymi kumplami,podobamy sie sobie i oczywiscie musialam sie zakochac;/ I teraz nie wiem co mam zrobic...Poznalam ta jego kolezanke-bardzo fajna,ale serce mi krwawi jak sobie pomysle,ze moglibysmy byc razem,gdyby nie ona;( Co mam zrobic? Co Wy zrobilibyscie na moim miejscu?
On muwiąc kolezanka miał na mysli dziewczyna.Chłopaki zawsze
tak mówia , trzeba szybko wkroczyc do akcji zanim ona już
całkiem go Ci zabierze.Wiem jakie są takie laski zaczyna się
od tego że Ci do odbiera a później jest jeszcze gorzej więc
lepiej szybko działać!
Właśnie Dobrze NiuniaSko No bo
popatrz... Ona robi z siebie frajera przy nim, on bierze ją za
psychola, mówi o tym innym i wszyscy mają cyrk na kółkach.
Bądź coś w tym stylu. A i tak jakby chciała im przeszkodzić
to prędzej czy później wszystko by sie pogmatwało i cała
sytuacja robi się chora. Taka prawda jest. Lepiej niech
przeczeka aż będzie po 'nich' i wtedy niech działa.
Odpowiadasz użytkownikowi XXXX
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): niuniaSko, 12 września 2009, 17:12
0
ale wszystkim mowil ze ma "kolezanke" czy tylko tobie? bo jak
tylko tobie to moze byc tak ze traktuje cie jak
przyjaciela..(Jestesmy bardzo dobrymi kumplami..)..wiec moze
poczekaj. jak im nie wydzie to moze wtedy..
No tak..ale moze trzeba cos zrobic,zeby bylo po 'nich' Tylko co?
...bo jezeli wszystko zabrnie za daleko,to moze byc juz za
pozno... Ale jak ja to zawsze mowie - trzeba byc dobrej mysli
O ta Co Ty Maria. Myślisz że to
będzie coś więcej? Ja w to wątpię. Wystarczy że sie będzie
kokietować
Odpowiadasz użytkownikowi XXXX
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria666avaria, 12 września 2009, 15:40
0
No ja jej zycze,zeby jednak nic z tego nie wyszlo i zeby tech
chlopak jednak zaczal interesowac sie Mamamija
XXXX - a Ty myslisz,ze on z ta niby kolezanka nie kreci na
powaznie?
Jestes facetem - pomoz
Kokietowac mozna...tylko,zeby on sie skapnal,ze to Mamamija jest
dla niego stworzona,a nie jakas tam kolezanka
A co Ty gadasz. Mówię Ci że z
tego nic nie będzie... Takie zwyczajne 'chodzenie'.
A Ile oni mają lat Mamamija?
Owszem, ja także życzę jej jak najlepiej Maria, ale tarło
musi być . Bo jak tarła nie ma
to klapa. Mamamija ma chęć na niego, ale nie wiadomo czy on to
odwzajemnia. i tu jest pies
pogrzebany.
Ja wiem co czuje Mamamija i dlatego zycze jej jak najlepiej
Skoro sie kumplujecie,to staraj sie spedzac z nim jak najwiecej
czasu... A z tamta kolezanka,to moze nie jest tak na powaznie,jak
by Ci sie wydawalo
Skoro wybrał tamtą a nie Ciebie, pomimo, że znacie się
dłużej i wiecie o sobie wiele więcej, to znaczy, że uważa
Cię tylko za koleżankę... Może odnosisz mylne wrażenie, że
mu się podobasz i źle interpretujesz jego niektóre zachowania?
Jesteś w nim zakochana (?) więc nie patrzysz na to wszystko
realnie... Daj temu czas. Może spotkasz kogoś, a może jego
olśni nagle
Powiedział mi kiedyś,że jestem w jego typie i mu się podobam.
Wszystko szło w dobrym kierunku,a tu wyskoczył z jakąś
koleżanką Już sama nie wiem co
mam o tym myślec
kradziejka moze miec racje i skims tam u gory sie nie zgadzam :
przeciez jezeli tylko jej mowi ze to kolezanka moze ma na cos
nadzieje i nie chce powiedziec ze ma kogos bo czeka na jej ruch
xdd
ale ogolnie mysle ze to ma szanse, sprobuj poznac te
,,kolezanke,, pomysl co w niej widzi skoro dobrze go znasz
bedziesz mogla przewidziec czy to bedzie staly zwiazek
jesli nie -nie rob nic
jesli tak-sprobuj zadzialac bo mozesz go stracic
a swoją drogą czemu wczesniej sie nie postaralas