Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 08 listopada 2009, 13:50
Najstarszy zawód świata.
Niewątpliwie kontrowersyjny i spotykający się z szerokim potępieniem w społeczeństwie.
Odnośnie tego tematu, który z pewnością rodzi wiele pytań, ja mam tylko jedno:
Czy wg Ciebie, prostytutka zasluguje na szacunek ?
Hmmm. To zależy od tego czy jest zmuszana do prostytucji, czy
robi to dobrowolnie. Jeśli to ostatnie, to w żadnym wypadku.
Jak można oczekiwać szacunku od innych jeśli nie szanuje się
samego siebie?
zgadzam się całkowicie z Agulką.
wszystko zależy od motywów które nią kierują. jeżeli robi
to ona dobrowolnie to w moim mniemaniu (tak jak powiedziała
Agulka) nie zasługuję na szacunek.
agulka66623 ie zgadzam się z Tobą. Każdy zasługuje na
szacunek bez względu na to co robi. Nie szanuje się bo robi to
co lubi Odpowiem krótko. Na
szacunek nie zasługują przestępcy, ludzie wyrządzający
krzywdę, a czy prostytutka wyrządza komuś krzywdę? Odpowiedź
jest prosta. A co do odpiwedzi na pytanie 3x TAK. Pozdrawiam
Odpowiadasz użytkownikowi nitro
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): agulka66623, 08 listopada 2009, 14:50
-2
Podziwiam Twoją wielkoduszność, naprawdę... W takim razie
przestępca czy człowiek wyrządzający krzywdę również
powinien zasługiwać na szacunek. No bo przecież robi to co
lubi...
A tak szczerze szanujesz taką dziewczynę, która puszcza się
na prawo i lewo? Sądzę, że ewentualnie mógłbyś się
"poświęcić" na jedno "spotkanie" i dziękuję... No chyba, że
Cie nie doceniłam.
Odpowiadasz użytkownikowi agulka66623
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 08 listopada 2009, 15:09
0
chyba mylisz agulka szacunek z poparciem dla jakichs czynów.
Poza tym odwrócilas kota ogonem. Nitro napisal, ze prostytutka
zasluguje na szacunek bo swoimi czynami nie krzywdzi innych, w
odróznieniu od przestepców.
U miesz czytac Przestępcy NIE
zasługuja. Nawiązując do druigego akapitu. Jak dla mnie to
dziewczyna może sie puszczac na 4 strony, puki nie jest moją
dziewczyną. Nie znazczy to, że taka osobę trzeba skreślac na
starcie. Jej zycie, niech robi co jej sie podoba. Ja tam nic do
takich nie mam.
powiem tak Prostytucja to zawód, kurwi.enie się to kwestia
charakteru, w Polsce mylone są te dwa pojęcia, bo jak można
nazwać kogoś Kur.wą która zarabia 5.000 za noc.
Odpowiedział(a): roy3000, 08 listopada 2009, 15:27
2
serio, obczaj ostatnie afery znanych gwiazd lub ludzi polityki na
świecie, myślisz ze taki Premier Włoch to zabiera na jacht lub
do rezydencji taką z ulicy?, jakieś 3 lata temu w USiA jakiś
polityk zdradzał żonę z prostytutką, od nocy brała 10,000
usd
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 08 listopada 2009, 16:55
1
Ale co z tego czy zarabia 100zł czy 10000zł za noc Q2 zawsze
była jest i będzie Q2, jak bym tego nie dzielił i nie
rozgraniczał.
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): roy3000, 08 listopada 2009, 17:14
to zalezy o jakim szacunku tu mowimy? jezle brak szacunku do
takiej osoby oznacza wyzywamie, pomiatanie i maltretowanie to
czy ona naprawde na to zasluguje pozatym agulka6666 jak morzez porownywac prostytutke z
przestepcami przez to co ona
robi nikomu nie dzieje sie krzywda. wrecz przeciwnie
pozatym nikt nie musi byc jej klientem wiec to kwestia wyboru w
przeciwienstwi do zlodzieji itp....
ja sama nie wiem, taka osoba która jest zmuszona do prostytucji
chyba nie powinna być odrzucana i nieszanowana. ale kobieta,
która bez przymusu sprzedaje swoje ciało.. to z nią chyba jest
troszkę inaczej.
Szanuję-owszem, ale tylko jako ludzi,bo ich "zawodu" i
zachowania nigdy nie uszanuję i na godne traktowanie nie mają
co liczyć u mnie takie kobiety [o ile nie robią tego z
przymusu].
może i powinno się oddawać szacunek kobiecie, ale prostytutka
TYLKO hańbi kobiety, a więc na mój szacunek nie zasługuje.
kobieta to powinien być ktoś delikatny, któremu aż się prosi
np. ustąpić miejsca czy przepuścić.
nie wiem, czy to jest trzecia płeć, czy po prostu nimfomanizm.
Kobieta, która jest zmuszana do prostytucji też nie powinna
być szanowana Na tą sprawę
należy patrzeć z kilku stron ... nie da się tak od razu
ocenić, bo każdy przypadek jest inny.
Uważam,ze okazując komuś szacunek, uznajemy go, nie za
równego sobie, lecz za lepszego od nas pod określonym
względem.
Myślę (chodź moze nie do końca dobrze bo niewiele o tym wiem)
ze prostytutki to kobiety z problemami, z zawirowanym życiem i
psychiką.
Prawdopodobnie bardzo często cierpią w swojej pracy, nie
znoszą jej, a nie mają często możliwości wyjścia z tego. A
gdy wychodzą pewnie bardzo żałują.
Z drugiej strony prostytucja to pójście na łatwizne które
okazuje sie dobrym wyjściem dopóki nie zacznie nas dręczyć
własne 'ja'.
roy3000 prostytucja=kur.wienie sie. jak mozna uwazac to za zawod?
a jakby twoja dziewczyna w taki sposob zarabiala na zycie?
hehe
ja nie mam dla takich szacunku.
Zasługuje na szacunek przecież to też człowiek a że taką
prace wybrała do już jej problem ludzie powinni mieć do siebie
i każdego szacunek czy to prostytutka czy kaleka chory
umysłowo człowiek musimy mieć szacunek
Moim zdaniem prostytutki nie zasługują na szacunek. Bo jak
szanować kogoś, kto puszcza się na prawo i lewo za kasę Ja bym takiej nawet patykiem nie
dotknęła... I nieważne z jakiech powodów to robi Jest dosyć pracy w innym
charakterze, a dawanie du.py to pójście na łatwiznę...
Prostytucja to najłatwiejszy zawód, jaki można sobie wybrac,
ale tylko pod pewnymi względami. Myślę, że wiele kobiet,
które się na to zdecydowały po jakimś czasie zaczęły bardzo
tego żałowac, ale nie zawsze mogą się wycofac i to zmienic.
Ja nie mam szacunku do facetów, którzy do prostytutek chodzą.
Pomyślmy logicznie: gdyby nie oni, ten zawód by nie istniał.
Tym bardziej nie wyobrażam sobie prostytutki w stałym związku.
Na pewno ma wiele problemów, które wynikają z tej pracy i
zazwyczaj nie zasypia spokojnie. Jeśli dana prostytutka lubi
swoją pracę (a to zdecydowana mniejszośc) to przyznaje, ze nie
mam do takiej osoby szacunku. nie mam go również do tych
facetów, którzy płacą. A całą resztę szanuję.