Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

49
GosiaczekOsa
Konflikt
Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 29 grudnia 2009, 23:14
Konflikt / klótnia Waszego zycia - z kim ?? o co ?? jak sié skonczylo ??

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (49)

Odpowiedział(a): Puszek1245, 29 grudnia 2009, 23:18 [#odpowiedz]
0
Puszek1245
Z ojcem, o picie, prawie bujką... Powstrzymał go taki jeden kuzyn starszy

Odpowiedział(a): czyczek, 29 grudnia 2009, 23:22 [#odpowiedz]
0
czyczek
Z mamą, głownie o to co ja mogę wiedzieć o śmierci i o samobójstwie. Jak się skończyło, nie pamietam.

Odpowiedział(a): Puszek1245, 29 grudnia 2009, 23:23
0
Puszek1245
Płaczem ...

Odpowiedział(a): czyczek, 29 grudnia 2009, 23:27
0
czyczek
A pewnie tak i pewnie alkiem.

Odpowiedział(a): Puszek1245, 29 grudnia 2009, 23:30
0
Puszek1245
Ty to masz dobrze, bo chociaż napić się możesz alkoholu, a ja nie, bo mi nie sprzedadzą i się boję jakoś tak na prawdę spróbować go, bo nie chcę spi.erd.olić życia swojej rodzinie kiedyś, ale z umiarem jak już to tylko piwko raz na jakis czas...

Odpowiedział(a): czyczek, 29 grudnia 2009, 23:33
0
czyczek
Mogę... ale z umiarem i też się tego boje. Wiem o czymś mowisz...

Odpowiedział(a): Puszek1245, 29 grudnia 2009, 23:46
0
Puszek1245
Też myślałem o samobójstwie, ale z nikim się o to nie kłóciłem... Ale jakoś po chwili się otrząsnąłem i po chwili porzuciłem ten plan...

Odpowiedział(a): czyczek, 29 grudnia 2009, 23:49
0
czyczek
To dobrze, że masz swój rozum. O smaobójstwie myślałam po rozmowie. Bo wtedy nie chodziło o mnie... a z resztą nie mam ochoty się smucić ..

Odpowiedział(a): smile4vere, 29 grudnia 2009, 23:54 [#odpowiedz]
0
smile4vere
Kurczę jak ja tu patrzę na historie innych ludzi , ale w gruncie takich samych jak ja ... Jestem chyba najszczęśliwszą osobą pod słońcem . Żadnych problemów nie mam , mam co jeść , rodzice są okej .... Chyba czas doceniać to co mam.

Odpowiedział(a): czyczek, 29 grudnia 2009, 23:54
0
czyczek
Lepiej zacznij

Odpowiedział(a): listless, 29 grudnia 2009, 23:59
0
listless
czyczek ma racje . jak zwykle zresztą

człowiek to ma jednak po.jebaną naturę - zaczyna doceniać coś dopiero gdy to straci .

Odpowiedział(a): czyczek, 30 grudnia 2009, 00:08
0
czyczek
Heheh, aż tak ? Thx
Dokładnie... jak stracisz, t o wtedy poczujesz, że nie odzyskasz tego co wcześniej było... I wtedy pożałujesz, że nie doceniałaś :/

Odpowiedział(a): czarnaowca, 30 grudnia 2009, 11:02
0
czarnaowca
Szczerze ci powiem, że patrząc po historiach innych użytkowników, również czuje się szczęściarą.
A co do rodziców - nigdy nie żałowałam, że mam takich jakich mam. A mam super rodziców

Odpowiedział(a): listless, 29 grudnia 2009, 23:54 [#odpowiedz]
0
listless
największa kłótnia mojego życia ? to z matka, gdy stwierdziła, że odchodzi. za którymś razem nie wytrzymałam i wygarnęłam jej wszystko.a jak się skończyło ? nie odzywam się do niej od jakiś 3 lat.

Odpowiedział(a): roy3000, 29 grudnia 2009, 23:56 [#odpowiedz]
0
roy3000
kurde współczuje wam, ja na razie nie miałem takich problemów, bo każdą sprawę traktuje przyziemnie. Samobójstwo po to tylko aby usunąć jednego zmartwionego człowieka który po sobie pozostawi 3 inne, nie nie, bez sensu.

Odpowiedział(a): czyczek, 30 grudnia 2009, 00:03
0
czyczek
To się ciesze, że nie miałeś. Chyba jak narazie jesteś jedynym takim okazem.

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 00:08 [#odpowiedz]
0
Puszek1245
Trzeba się cieszyć tym co się ma, a mi pozostaje się cieszyć szczęściem innych i tym, że jestem zboczuch i tyle

Odpowiedział(a): listless, 30 grudnia 2009, 00:11
0
listless
lepiej takie mieć powody do radości niż nie mieć żadnych

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 00:16
0
Puszek1245
Właśnie, pozytywne myślenie

Odpowiedział(a): listless, 30 grudnia 2009, 00:17
0
listless
dokładnie. to podstawa - w związku z czym trzymam kciuki za ciebie i twoją misje poniedziałkową

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 00:20
0
Puszek1245
Ha ha pamiętasz
Dzięki

Odpowiedział(a): listless, 30 grudnia 2009, 00:22
0
listless
nie ma za co dziecko samo zuo - swoją drogą to moja ksywka w szkole. ale na potrzeby pytajni mogę ci odstąpić

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 00:35
0
Puszek1245
Ja bym wolał być Wujkiem Samo ZUOO

Odpowiedział(a): listless, 30 grudnia 2009, 00:37
0
listless
to ja będę dziecko samo zuo ,a ty będziesz wujkiem samo zuo . okej ?

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 00:48
0
Puszek1245
Ok

Odpowiedział(a): haha20, 30 grudnia 2009, 00:13 [#odpowiedz]
0
haha20
z przyjaciółką o faceta, nie gadam do dziś z nią

Odpowiedział(a): roy3000, 30 grudnia 2009, 00:15 [#odpowiedz]
0
roy3000
... niektórzy ludzie wiele by dali by mieć się z Kim kłócić...

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 00:53
0
Puszek1245
coś sugerujesz

Odpowiedział(a): muminek1177, 30 grudnia 2009, 08:01
0
muminek1177
Hahaha trafiłeś w 10tke
Ja się z nikim nie kłócę, ja zawsze mam racje a gdy ktoś ma do mnie jakiś problem wystarczy że spojrze z politowaniem i tyle, po problemie

Odpowiedział(a): czyczek, 30 grudnia 2009, 10:34
0
czyczek
A ja bym wiele dała, aby się nie kłócić i mieć spokoój...

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 13:37
0
Puszek1245
Ja jakbym miał możliwość nie kłocenia się z nikim, to też bym z tego skorzystał...

Odpowiedział(a): Kalientaa, 30 grudnia 2009, 00:30 [#odpowiedz]
0
Kalientaa
hmm... bardzo rzadko się z kimś kłócę, gdyż praktycznie nigdy nie okazuję tego co naprawdę czuję i tego co ja bym chciała, wolę dostosować się do innych.

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 01:00
0
Puszek1245
Jesteś zamknięta w sobie... To samo, co ja... Tylko czasem już mi nerwy puszczają...

Odpowiedział(a): error, 30 grudnia 2009, 03:39 [#odpowiedz]
0
error
Oj dużo tego było nie ma sensu rozpamiętywać...

Odpowiedział(a): XXXX, 30 grudnia 2009, 08:34 [#odpowiedz]
0
XXXX
Z moją najlepszą kumpelą. Tak sie pożarliśmy... Wygarnąłem jej wszystko; że jest dwulicowa, źd.zira, cham i piz.da.
Oj wtedy to był czaaad
Ale na szczęście znalazła sie osoba, która nas pogodziła i teraz żyjemy ze sobą normalnie, chociaż już nigdy nie będzie tak, jak było...

Odpowiedział(a): niuniaSko, 30 grudnia 2009, 08:48 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
ohoho...z tesciami? nieeee przeciez to taci mili i wyrozumiali ludzie

Odpowiedział(a): devlieger, 30 grudnia 2009, 10:57 [#odpowiedz]
0
devlieger
Ja się codziennie bije z bratem i kłócę ze starymi

Odpowiedział(a): czyczek, 30 grudnia 2009, 11:07
0
czyczek
Wiek buntowniczy

Odpowiedział(a): Puszek1245, 30 grudnia 2009, 11:33
0
Puszek1245
Babcia() czyczek Cię podsumowała Ja też się biję z bratem, ale to jest powoli monotonne(zawsze od leży po paru ciosach i weź tu się człowieku naciesz)

Odpowiedział(a): czyczek, 01 stycznia 2010, 14:58
0
czyczek
Babcia? Ej, ej mam prawie dwie dychy na karku, ale to nie znaczy, że już babcią jestem

Odpowiedział(a): proszek, 01 stycznia 2010, 15:04
0
proszek
czyczek chyba bardziej staruszką niż babcią

Odpowiedział(a): czarnaowca, 30 grudnia 2009, 11:06 [#odpowiedz]
0
czarnaowca
Ja również raczej nie pokłóciłam się z nikim tak na śmierć i życie
Tzn. z trzema dziewczynami, ale one są za puste, żeby się nimi przejmować

Odpowiedział(a): syla105, 30 grudnia 2009, 12:19 [#odpowiedz]
0
syla105
aż tak źle to nie jest , żebym miała takie wielkie kłótnie . najczęściej z mamą i kończy się szlabanem xdd

Odpowiedział(a): aga006, 30 grudnia 2009, 12:29 [#odpowiedz]
1
aga006
po mega kłótni z przyjaciółką mam już wszystko gdzieś, jak ktoś zaczyna się ze mną kłócić wolę spuścić głowę i przeczekać niż się odgryźć, bo już wiem, że będzie tylko gorzej. kiedy powstaje jakiś pretekst do kłótni ze mną, zawsze wolę uspokoić i siebie i kogoś i na spokojnie pogadać. i przeważnie jak mi cos nie pasuje to nie robię od razu wyrzutów, tylko mówię "sluchaj, coś jest z tym i tym nie teges" i kłótni nie ma. dobre, ale trzeba mieć cierpliwość i mocne nerwy

Odpowiedział(a): agrafka, 30 grudnia 2009, 15:39 [#odpowiedz]
0
agrafka
z koleżanką, o co? długo by pisać. Nie gadam z nią od 3,5 roku.

Odpowiedział(a): lolcia, 30 grudnia 2009, 15:59 [#odpowiedz]
0
lolcia
Z przyjaciółką , nie przyjażnimy sie ale kolegujemy ... .

Odpowiedział(a): sakurcia, 30 grudnia 2009, 19:17 [#odpowiedz]
0
sakurcia
konfilkt życiowy? takiego poważnego nigdy na szczęście nie miałam......

Odpowiedział(a): xyz, 31 grudnia 2009, 13:15 [#odpowiedz]
0
xyz
z koleżanką, co prawda daaawno temu, ale ciągle mam jakiś uraz... głupia sprawa i długo by tu opisywać i jeszcze powiem za dużo..., ale niektórzy zrobią halo z niczego. Na szczęście nie widuję jej teraz często z czego bardzo się cieszę

Odpowiedział(a): Karmelek, 03 maja 2010, 11:18 [#odpowiedz]
0
Karmelek
Może nie największa, ale ostatnio z lekarzem chyba z pół godziny się kłóciłam, żeby studenci wyszli z gabinetu, bo należy mi się prywatność i w końcu wyszli.

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
13
9
21

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1025)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4930)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (377)
Motoryzacja (288)Muzyka i taniec (836)
Podróże (278)Polityka (118)
Praca (453)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (313)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (697)Zdrowie (833)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18049, Odpowiedzi: 327638