Gardze takimi ludźmi, co więcej panowie którzy korzystają z
usług prostytutek to chyba zwykłe cio.ty, bo żeby płacić za
seks to trzeba być wyjątkową sierotą, pozatym tagi konkretnie
wyzysk tu nie pasuje bo piszemy o prostytutkach które sprzedają
się dobrowolnie a nie o tych które są zmuszane do
prostytucji
Podobno żadna praca nie hańbi, w tym przypadku chyba za bardzo
sprawy nie przemyślał ten, kto to powiedzenie wymyślił... Co
mam myśleć o osobie, która puszcza się za kasę I nie mówcie proszę, że są
sytuację, które dawanie du.py usprawiedliwiają... Jest dużo
pracy w innym charakterze... Choćby mycie kibli Już bym wolała to robić, niż
sprzedawać się... :/ Skoro "panie do towarzystwa" samych siebie
nie szanują, to ja tym bardziej nie mam zamiaru...
Jestem przeciw prostytucji, ponieważ uważam, że jest to
głupota i to z obu stron(prostytutka-klient) ...
A co do zmuszania do prostytucji, to jest to karalne i chyba
każdy o tym wie, ale i tak zawsze się znajdzie jakiś cwaniak
co będzie zmuszał kobiety do prostytuacji, bo będzie coś na
nie przykłądowo miał, albo po prostu będzie im groził
Szkoda tych kobiet, ale też po części jest też ich wina, bo
zadawały się ze złymi ludźmi i w końcu wdepnęły w bagno...
Nie zgodze sie z Tobą, bo wiele kobiet w poszukiwaniu
"normalnej" pracy zostają uprowadzone i więzione i to, że są
zmuszane do prostytucji nie koniecznie wynika z tego jak
przebiegalo ich dotychczasowe życie
Odpowiadasz użytkownikowi arkadio90
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 02 stycznia 2010, 13:27
0
No tak wiele powiadasz, ale są też takie, które zadają się
ze złym towarzystwem, a to, że nie potrafią znaleźć sobie
uczciwej pracy, to ich problem, bo mogłyby poszukać najpierw
ogłoszeń a potem sprawdzić, czy są autentyczne...
No napewno jest też w tym wiele naiwności, ale człowiek
poszukujący pracy, dla możliwości normalnego życia często
jest zagubiony. Ale oczywiście nikogo nie suprawiedliwiam
A może zamiast szukać kasy za granicą, troche skromniej ale z
rodziną, z bliskimi. pieniędzy zawsze będzie mało a bliskie
osoby szybko odchodzą, pieniądze szczęścia nie dają i w
sumie niektórych ludzi nie rozumiem a i jeszcze jedno kto w
dzisiejszych czasach szuka pracy za granicą przez ogłoszenia,
wybaczcie ale to żałosne
Nie popieram zjawiska jakim jest prostytucja ... ale też nie
oceniam tych ludzi bo każdy z nas ma swoje życie i kieruje nim
w określony sposób.
Zastanawiam się tylko co myśli taka kobieta stając przed
lustrem zadając sobie pytanie : kim jestem ? ...
Jak można sprzedawać siebie (świadomie) ... jak ludzie mogą
czerpać satysfakcję z seksu z osobą do której nic nie czują,
oprócz popędu seksualnego i potrzeby zaspokojenia swoich
potrzeb ... nie rozumiem tego
Zwierzęta zachowują się bardziej ludzko od ludzi ... taka
prawda bo niektóre z nich potrafią się związać ze sobą i
żyć jako para ... Niemen miał rację, że dziwny jest ten
świat
ten arkadio to jakiś napalony zboczeniec i tyle..zobaczcie jakie
pytania dodaje...weź koleś jak cię to tak kręci to za
przeproszeniem włóż fiu*ta pod kosiarke i bedzie git..brak
słów
Nie ja je akurat zadałem tylko mój durny znajomy, ktory jeszcze
powysyłał zboczone wiadomości do niektorych użytkowników..
nie widzisz różnicy w stylu pisania moim a tamtych durnych
pytaniń?
Odpowiadasz użytkownikowi arkadio90
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): niuniaSko, 04 stycznia 2010, 11:14
Polecam również zmianę awataru, bo ja tu się zgarszam
Odpowiadasz użytkownikowi czarnaowca
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 02 stycznia 2010, 15:42
0
Ej, ja tu jestem od zgarszania
Taka dziewczyna z 1. gimnazjum(po raz trzeci he he bo nie
zdawała) mówiła, że chce być
prostytutką, bo wg. niej to jest dobry zawód, bo nie dość,
że ma przyjemność, to jeszcze jej ktoś za to zapłaci
Swojemu chłopakowi wysłała nagie zdjęcia, potem każdy o tym
w szkole wiedział
głupota ludzka po prostu nie zna granic...
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): czarnaowca, 02 stycznia 2010, 22:56
0
Mam nadzieję, że się z nią nie zadajesz
Odpowiadasz użytkownikowi czarnaowca
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 03 stycznia 2010, 11:15
0
Wiadomo
Ale takiej tapety to chyb ajeszcze nikt z Was nie widział Ha ha, a ja tak
ja uważam że prostytucja ma dwa oblicza i tu trzeba zadać
pytanie dlaczego kobieta jest prostytutką? Albo dla tego że to
lubi, albo dla tego że to jedyny możliwy jej dochód i musi
się z tego utrzymywać.. ogólnie nic do nich nie mam, niech
sobie żyją i robią co chcą ale gardzę facetami którzy
chodzą do prostytutek i płacą za sex..
A ja uważam tak, że gdyby nie było zapotrzebowania na
prostytutki to by ich nie musiało być, a że jest jak jest...
dobrze finansowo na tym wychodzą, to się populacja prostytutek
szerzy... niestety.
kiedys widzialem program o takim niepelnosprawnym (czy byl
niedorozwiniety juz nie pamietam) ktory dostal doslownie
"recepte" na prostytutke.. bo wszyscy wiemy ze seks to nie tylko
mila zabawa ale takze zdrowa sprawa i kazdy tego potrzebuje. mam
kumpla ktory jest chory na schizofremie, skolioze, odstajace uszy
i zniszczone zeby - gdyby nie prostytutki on by nigdy nie
wiedzial jak smakuje kobieta. ja nie widze w tym nic zlego ani
glupiego... latwo jest zdrowym wyzywac ludzi chorych ale ciekawe
czy wy byscie nie skorzystali jesli by byla to wasza jedyna
szansa na seks... oczywiscie jestem przeciw zmuszaniu kobiet
do tego ale te co robia to z wlasnego wybory- jestem jak
najbardziej za!
Odpowiadasz użytkownikowi plar
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 02 stycznia 2010, 17:51
0
No tak i jakby ten niepełnosprawny złapał HIV-a I co, pomogłoby mu to
A co do Twojego kumpla: Przecież każda kobieta też nie jest
idealna
to jest głupie, ale jeśli mają uśmiercić dziecko, bo forsy
brakuje to niech robi co chce... Działa w dobrej wierze... I to
jej daje +, bo żadna praca nie hańbi.
wiecie co szczoty pe daly i szmaciarze po tym co teraz napisze
pewnie uznacie ze sama jestem prostytutką ale mam w to
delikatnie ujmując w y je ba ne bo są sytuacje w ktorych nie
mozna tylko myc kibli bo jezeli matka ma nie pelnosprawne dziecko
a nfz refunduje tylko malą częśc jej potrzeb zwiazanych z
dzieckiem to ona z MILOSCI to robi co innego te dzi wery co stoją pod latarnią bo nie chcą sie
przemęczac pracą a co innego zdesperowane matki...