Ja nie przejmuję się opiniami ludzi, którzy nawet mnie nie
znają. A jeżeli krytykują mnie moi przyjaciele - co jest wg
mnie dużym plusem, bo prawdziwy przyjaciel to osoba która
powinna nie bać się powiedzieć, że coś jest nie tak - to
staram się zatrzymać na sekundę i zastanowić nad sobą
itd.
A co do osób, które krytykują wszystko na każdym kroku to
radziłbym ich ignorować bo
chyba mają problem ze swoją osobą
Obiektywna krytyka jest potrzebna, bo dzięki temu wiemy, co
możemy poprawić czy wręcz zmienić u siebie. Bardzo taką
krytykę sobie cenię.
Natomiast, jeśli ktoś bez względu na to co bym zrobiła lub
czego bym nie zrobiła mnie krytykuje, to po prostu staram się
tą osobę ignorować i maksymalnie ograniczyć kontakt. Gdybym
miała się przejmować wszystkimi rzeczami, które mnie
dotyczą, to po prostu znajdowałabym się obecnie w jakimś
zakładzie dla umysłowo chorych...
Ja bardzo źle znoszę krytykę (co do niedawna głosił mój
opis na pytajni). Myślę, że ta osoba ma prawdę i od razu mam
zły humorek. Próbowałam to ignorować, ale jednak za bardzo
się przejmuję opiniami innych.
Zgadzam się z opinią Proszka i Esme. Obiektywna krytyka jest
nam wręcz niezbędna, aby nie popaść w samouwielbienie.
Gdy ktoś mi mówi co jest ze mną nie tak w sposób szczery, to
słucham go tym bardziej niezwykle uważnie
Jeśli przejmowałabym się opiniami, które ludzie wypowiadają
tylko po to by mi dopiec, to prawdopodobnie byłabym
przyjaciółką od żyletki Dramy
spytajcie sié nitro - ja nie wiem jak On sobie radzi ale jakos
musi bo jeszcze lazi po tym swiecie - a ja calymi dniami nie
potrafié nic innego jak tylko krytykowac i wyrzucac pretensje
jak cos zostalo zrobione czy powiedziane...
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): czarnaowca, 04 stycznia 2010, 19:12
0
Widocznie nie jest tak źle skoro z tobą wytrzymuje i nie
narzeka
Na krytykę(taką dla mojego dobra) no to sobie taką krytykę
cenię
A jak ktoś mnie krytykuje, aby mi na złość zrobić, to ja
takie coś olewam
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): KlaudyyyS, 04 stycznia 2010, 19:29
0
uzasadnioną krytykę można jakoś znieść, ale na taką, żeby
kogoś obrazić to troszkę inaczej się reaguje tak ty to Puszku
olewasz, to jest chyba najlepsze wyjście.
Albo olewam , albo biorę sobie do serca i staram się zmienić .
Jeszcze nigdy nikogo nie pobiłam za krytykę , nigdy też nikogo
nie zakrzyczałam czy coś . Co zrobić z osobami ? Olać je ,
powiedzieć żeby Cie w du.pę pocałowały , albo jeśli jesteś
na tyle opanowany to możesz powiedzieć zwyczajne "aha" . Ten
ktoś mówi "Ty to xle robisz" a ty na to "aha" . Czasem taka
osoba dostaje szału
kurcze mam tak jak julita2710 to
jest troche uciazliwe. mowie sobie "wez glupia daj sobie spokoj"
ale i tak rozkladam to na czynniki pierwsze, analizuje i sie
dobijam.
Zależy czy krytyka jest słuszna czy nie
Jak tak to staram się poprawić i nadrobić błędy jeśli
nie...
To są to zwykli hipokryci a takich nie słucham bo nie mają nic
ciekawego do powiedzenia
zależy kto ją mówi, jaki mam humor, czy jest obiektywna czy
tylko na złość...... jeśli tylko na złość to mnie nie
obchodzi, czasem nawet te skrytykowane "coś" podkreślę, by
innym było głupio....... oczywiście nie zawsze i nie
wszystko......
osoby które TYLKO krytykują są niedowartościowane.
A jak ja reaguję? hmm. na pewno przyjmuję do wiadomości,
analizuję swoje zachowanie i wyciągam wnioski, ale nie
przejmuję się tym jakoś szczególnie bo znam swoją wartość.
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.