Nie mam kota więc nie zamawiałam...ale gdybym miała to bym go
tym nie karmiła
do tej karmy dodają środki uzależniające...kot żre tylko to
a jak mu odstawisz, zmienisz....to nic innego nie tknie
hehe weterynarze to potwierdzili
najlepiej wejść na stronę i po prostu krok po kroku rozpisać
zamówienie. Czytaj uważnie na czym ta "promocja" polega i po
sprawie. Pewnie to nie są pełne pudełka tylko przysyłają
próbki, czyli małe paczuszki w których jest powiedzmy
dwie-trzy sztuki smakołyków dla kota. To wszystko. Na dodatek
pewnie promocja ograniczona jest czasowo lub ilościowo. Bądż
odbywa się na zasadzie badań panelowych, czyli najpierw musisz
odpowiedzieć na kilka pytań a w zamian otrzymasz opakowanie
promocyjne.
Nie wierzę, by chcieli oszukiwać. To zbyt szanująca się firma
by chciała sobie psuć opinię publiczną taką pierdołą.
Kiedyś jako panelistka dostawałam pocztą wciąż nowe próbki
przeróznych artykułów, w zależności od tego dla jakiej firmy
wykonywane było badanie. Wszystko było absolutnie DARMOWE.
Jedno jest pewne - jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.
Tylko moja propozycja: czytaj wszystko uważnie