Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

25
maria666avaria
Co robicie w takiej sytuacji...???
Pytanie zadał(a) maria666avaria, 06 sierpnia 2010, 19:26
CH - chłopak; A - dziewczyna; B - przyjaciółka tej dziewczyny... Sytuacja wygląda następująco: [1. CH poznaje A i B]; [2. W oko wpada mu A - jest atrakcyjniejsza]; [3. CH próbuje zdobyć numer do A i jakimś sposobem udaje mu się...zdobyć nr do B (chociaż jest święcie przekonany,że jest to nr do A)]; [4. Pisząc z B myśli i wyobraża sobie A]; [5. W końcu udaje mu się umówić z...B]; [6. Idzie na spotkanie i ku wielkiemu zdziwieniu widzi B (zamiast A)]; [7. Jest w lekkim szoku - spodziewał się przecież A (a tu psikus - przyszła B)]..... ..... ..... Co robi CH? 1.Grzecznie żegna się z B (przecież chciał od zawsze umówić się z A!); 2.Mimo szoku jakiego doznał miło spędza czas z B (a A odchodzi w niepamięć)... Pytanie brzmi: CO ZROBILIBYŚCIE, GDYBY PRZYTRAFIŁA WAM SIE TAKA HISTORIA? [panie też niech się wypowiedzą - tylko zamieńcie sobie CH na DZ itd...;)] ... ... ... Mam nadzieję,że jakoś przejrzyście to napisałam i będziecie wiedzieć o co mi chodzi:)

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (25)

Odpowiedział(a): sima, 06 sierpnia 2010, 19:37 [#odpowiedz]
0
sima
Pogadałabym z B, moze by coś z tego wyszło, a jeśli nie to poprosiłabym o numer do A i wyjaśniła całą sytuację. Albo wyjaśniła na początku i jeśli b nadal by chciał to poszłabym z nim gdzies, do kina czy na kawe. Druga opcja chyba lepsza.

Odpowiedział(a): roy3000, 06 sierpnia 2010, 20:11 [#odpowiedz]
0
roy3000
widzę że pytania z podziałem na role to już powoli nowy trend kiedyś były eseje a teraz już lepiej się to czyta

Ja bym zrobił jak w wariancie 2 ale nie byłbym tyle co w szoku ale mile zaskoczony, czy A odeszła by w niepamięć? hmm myślę że nie ale dzięki rozmowie z B poznam jej koleżankę i nie będziemy na wojennej ścieżce gdy kręcił bym do A.

Odpowiedział(a): Karmelek, 06 sierpnia 2010, 20:16 [#odpowiedz]
0
Karmelek
Hmm..zacznijmy od tego, że nie starałabym się o numer do chłopaka..bo to taki brak szacunku do samej siebie.
Jeżeli doszło by do sytuacji omyłkowej, gdzie myśląc ze piszę z kimś pisałabym z zupełnie inną osobą, a na spotkaniu wyszłaby prawda.. myslę, że powiedziałabym o tym tej osobie-ale też spędzilabym z nią czas. W końcu to ją poznawałam przez pisanie

Odpowiedział(a): sima, 06 sierpnia 2010, 20:55
0
sima
dlaczego brak szacunku? sama pewnie też bym nie poprosiła, ale z nieśmiałości. Kobiety są teraz nowoczesne, niektórym mężczyznom podoba się gdy to kobieta wychodzi z inicjatywą. Nie zawsze musi być sztywny podział na role, a że kobieta zadzwoni do faceta to od razu brak szacunku? Nie sądzę. Może po prostu chęć poznania drugiej osoby

Odpowiedział(a): Karmelek, 06 sierpnia 2010, 21:29
0
Karmelek
Chcesz to sobie wszystkich dookoła proś o numery...jak dla mnie to jak dziewczyna lata za chłopakiem i prosi o numer to okazuje brak szacunku do samej siebie. Zdania nie zmienie Co innego 'jak kobieta zadzwoni czy napisze do faceta', ale ja tutaj mówię o 'zdobywaniu'-co to to nie. Jak dziewczyna namolna to to aż głupio wygląda.

Odpowiedział(a): maria666avaria, 06 sierpnia 2010, 21:32
0
maria666avaria
Wlasnie...dlaczego od razu brak szacunku?
W dzisiejszych czasach coraz czesciej to dziewczyna musi brac sprawe w swoje rece... Niestety...

Odpowiedział(a): Karmelek, 06 sierpnia 2010, 21:36
0
Karmelek
Ok, ale nie uważacie, że to głupio wygląda jak dziewczyna jest taka namolna? Wątpię, żeby normalnemu chłopakowi to się spodobało.. Jak patrze na takie laski, to aż mnie mdli
A potem się dziwić, że coraz więcej rozwodów

Odpowiedział(a): maria666avaria, 06 sierpnia 2010, 21:41
0
maria666avaria
Karmelek Ale mi chodzi o to,ze czasami trzeba chlopakowi dac jakis znak...a co on z nim zrobi to juz niewiadomo
Nie mowie,zeby pisac i dzwonic do niego non stop... po prostu napisac np. do niego...przypomniec o swoim istnieniu itd... Jak jest inteligentny,to bedzie wiedzial o co kaman i sam zacznie dzialac

Odpowiedział(a): Karmelek, 06 sierpnia 2010, 22:10
0
Karmelek
Napisałam wcześniej: ''Co innego 'jak kobieta zadzwoni czy napisze do faceta', ale ja tutaj mówię o 'zdobywaniu'-co to to nie.''

Odpowiedział(a): roy3000, 06 sierpnia 2010, 22:14
0
roy3000
Karmelek bo tu chodzi o charakter, to tak samo jak z piciem piwa, nie powiem po robocie lubię te 2-4 browce wypić ale więcej nie, a alkoholik pije aż padnie, widzisz oboje pijemy co dziennie ale jeden z nas wie gdzie leży granica (oczywiście w dni robocze)
To że będziesz dawała kolesiom numery i traktowała jako znajomych to ok, gorzej jak byś z każdym po kolei wchodziła w ślinę na byle pierwszej potańcówce, to sobie wyrobisz zdanie, proste

Odpowiedział(a): maria666avaria, 06 sierpnia 2010, 22:20
1
maria666avaria
Roy jak zwykle wszystko wytlumaczy na podstawie piwa!

Odpowiedział(a): roy3000, 06 sierpnia 2010, 22:26
0
roy3000
Mario do ludu trzeba przemawiać prostym językiem, regułka z książki nic nie pomoże

Odpowiedział(a): sima, 07 sierpnia 2010, 09:49
0
sima
podpisuję się pod marią ręcami i nogami
tak, najważniejszy jest umiar, dziewczyna może skombinować numer do faceta i zadzwonić czy napisać. Czy ja napisałam, że ma za nim od razu latać? W żadnym wypadku, takie to rzeczywiście nie mają do siebie szacunku. Ale dać znak, zacząć rozmowę, zadzwonić to owszem

Odpowiedział(a): Puszek1245, 06 sierpnia 2010, 21:01 [#odpowiedz]
0
Puszek1245
Bardziej wariant drugi. No byłby lekki zonk, ale jakoś raczej bym wybrnął z tej sytuacji.

Odpowiedział(a): Inna, 06 sierpnia 2010, 22:24 [#odpowiedz]
0
Inna
Kurde skoro podoba mi się z charakteru ta osoba z którą pisałam a spodziewałam się że wygląda inaczej i skoro spotkałabym się z przyjacielem tego chłopaka który mi się podoba wytłumaczyła bym mu jakoś tą całą sytuacje .... A i przede wszystkim nie skreśliłabym bo tylko dlatego że jest brzydszy bo może być fajniejszy dla mnie liczy się charakter bo wygląd mija ! ...

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 06 sierpnia 2010, 22:47 [#odpowiedz]
1
gentelmanpaul
E = mc²
facet = mysliwy.

Odpowiedział(a): XXXX, 07 sierpnia 2010, 10:47 [#odpowiedz]
0
XXXX
yyy. no troche głupia sytuacja. Gdybym ja sie w takiej znalazł, to miło spędziłbym czas, przyjaciół nigdy za dużo, ale dalej próbowałbym się skontaktować z 'A', bo musi się gdzieś udzielać, nie?

Odpowiedział(a): maria666avaria, 07 sierpnia 2010, 12:28 [#odpowiedz]
0
maria666avaria
Kurcze Roya nie ma przez tydzien i mi nie odpowie czy takim razie nie przeszkadza Wam to,kiedy dziewczyna da Wam jakis znak

Odpowiedział(a): xyz, 07 sierpnia 2010, 20:53 [#odpowiedz]
0
xyz
na pewno przeżyłabym szok, ale chyba wybrałabym opcję 2. skoro wcześniej poznałam tą osobę, zapewne spodobała mi się skoro się umówiliśmy.

Odpowiedział(a): zonk, 07 sierpnia 2010, 23:14 [#odpowiedz]
0
zonk
ja na Twoim miejscu spróbowałabym z A, żeby się przekonać, jaka jest, jak wam się rozmawia.
zależy też, co dla ciebie jest sprawą pierwszorzędną : wygląd czy porozumienie ?

Odpowiedział(a): Esme1234, 08 sierpnia 2010, 15:26 [#odpowiedz]
0
Esme1234
Jeśli dobrze mi się pisało z B to spróbuję go lepiej poznać, atrakcyjna powierzchowność to nie wszystko, a można zyskać fajną znajomość

Odpowiedział(a): Karmelek, 08 sierpnia 2010, 15:46
0
Karmelek
Dawno Cię nie było

Odpowiedział(a): Esme1234, 08 sierpnia 2010, 15:57 [#odpowiedz]
0
Esme1234
A bo zapracowana jestem ale dzisiaj mam dzień wolnego, więc postaram się nadrobić zaległości

Odpowiedział(a): KoKs, 10 sierpnia 2010, 15:02 [#odpowiedz]
0
KoKs
Bardzo skomplikowana sytuacja
Ja bym jednak pozostał przy "A"

Odpowiedział(a): klaudag, 10 sierpnia 2010, 18:31 [#odpowiedz]
0
klaudag
yy..nie wiem . spędziła bym troche czasu z tą osobą, jeśli się dobrze z nia pisało .

Odpowiedział(a): agulka66623, 15 sierpnia 2010, 20:08 [#odpowiedz]
0
agulka66623
Na pewno bym nie uciekła gdybym zobaczyła, że to nie A tylko B. Pogadac nie zaszkodzi, a jeśli nadal wolałabym spotkać się z A, to wytłumaczyłabym B tą pomyłkę jaka zaszła, żeby nie snuł jakichś Bóg wie jakich domysłów...

Odpowiedział(a): aneta1557, 17 sierpnia 2010, 13:40 [#odpowiedz]
0
aneta1557
Ja też bym nie uciekła. Napewno drugiej osobie zrobiłoby się przykro

Odpowiedział(a): listless, 02 lipca 2011, 23:01 [#odpowiedz]
0
listless
wariant drugi. skoro fajnie mi się gadało to czemu nie spędzić razem czasu. ale to czy ten "a" poszedł by w odstawkę to zależy od wielu czynników.

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 31 sierpnia 2011, 18:05 [#odpowiedz]
0
Czarnaaa
Spędziłabym z nim ten jeden dzień a później już bym się raczej z nim nie spotkała i dalej próbowała znaleźć numer do A

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
16
6
20
13
18
21
25
31
16
29
27
32
17
9
52

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (752)Dom (1020)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3613)Gry (494)
Hobby (446)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1289)Moda (373)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (427)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (311)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (695)Zdrowie (830)
Zwierzęta (245)
Pytania: 17993, Odpowiedzi: 327460