Jeszcze nie byłem, na takim spotkaniu, które można by było
nazwać randką, gdyż były to luźne spotkania
Tym bardziej nie było żadnych ekstremalnych randek...
ja mialem wiele takich ze nie wiem czy byscie uwierzyli
1.umowilem sie na bardzo dlugi spacer po miescie. potem poszlismy
do super-luxusowej knajpki za miastem no i sie troche
zasiedzielismy... jak wyszlismy to ani busu ani kolejki nic tylko
las w kolo. co robic? weszlismy do lasu bo cieplej. chociaz
srodek lata. a jak sie ma 16 lat to sie spac chce o tej porze. no
to my na ziemie i przytuleni spalismy do rana w tym lesie.
oczywiscie jak brat z siostra. fajnie bylo. i nawet laska sie nie
bala ze mna w lesie co mnie na duchu podnioslo nieco.
no i jeszcze wiele takich przygod mialem....ale nie chce was
zanudzac.
Paul mi przypomnial pewná sytuacjé... opowiedzialabym, ale to
takie pornostory z horrorem, thrillerem, siekierá i wlasnie
lasem w tle... wiéc sié raczej powstrzymam bo wiem, ze tu
czasem dzieci bywajá.
pomysły hmm musisz go więc
czyms zaskoczyć.. udawaj niedostępną.. no chyba ze to juz nie można) a jak bedziecie juz sam na sam
zacznij zabawę. No ale czy musze pisać co masz robić?/
ekstremalna randka - taka co mi się najbardziej przypomniała -
w skm.......
2. umowilem sie na spacer po miescie z dziewczyna. przyszla. ale
z malutkim bratem. takim moze 2-3 lata. bo inaczej nie dalo rady.
poszlismy z nim do zoo-parku. a to byl maly diabel. co on tam
wyprawial.... ludzie sie tylko na nas patrzyli jak na
nienormalnych. a ten fircyk tak chodzil ze trzymal ja za jedna
mnie za druga reke. a ze wszyscy bylismy podobni, blond,
niebieskie oczy wiec wygladal jak nasze dziecko. co ja sie wtedy
wstydu najadlem jak mi mowili. taki dzieciak (16 lat) a juz
dzieciaty i wcale sie tym dzieckiem nie zajmuje..... horror
dobra, pozwólcie że ja się pochwalę heh
randka która na maxa zapadła mi w pamięci
dzwoni do mnie chłopak (teraz już ex niestety) żebyśmy się
spotkali w takiej znanej nam knajpce. poszłam. on przyjechał na
motocyklu (co nie zdziwiło mnie, bo sama jeżdżę) więc
uznałam, że pewnie zrobimy "spacerek"
wychodząc zobaczyłam ok. dwudziestu motocyklistów. Wtedy on
spojrzał mi w oczy i powiedział "kocham Cie" a zaraz po tym
dźwięk 20 motocyklów
ja znam kawał o emo i randce:
wraca do domu dumne emo z pierwszej randki z dziewczyną i mama
go pyta: jak tam randka? emo odpowiada: świetnie! pocięliśmy
sie już razem na pierwszej randce! "
trochę ekstremalne ale nienormalne ^^
extremalna randka: moja siostra umowila sie z dwoma chlopakami
... pierwsza randka sie przedluzyla [a oboje byli umowieni w tym
samym miejscu] przyszla druga randka okazalo sie ze chlopacy byli
braćmi xDD
hArdCorE