Mój pierwszy '' świat '' : Moja klasa. Nie jestem tam zbyt lubiana. Słyszałam nie raz, jak dziewczyny mnie obgadywały. Z dwoma się nawet kiedyś przyjaźniłam, ale to minęło i one mnie nienawidzą. Czasem również mi dokuczają. Po za tym, często jestem wtedy zmęczona :( Jednym słowem jestem tzw. '' szarą myszką ''
Mój drugi '' świat '' : Ostatnio zaczęłam chodzić na zbiórki harcerskie. Poznałam tam moją naj. przyjaciółkę, która jest bardzo zwariowana. Gdy jesteśmy razem zawsze jest wesoło. Kiedy tylko możemy spotykamy się na przerwach, choć ma ona całkiem inny plan niż ja ( jest rok młodsza ).
Jak mogę rozluźnić się w klasie, gdzie za nikim nie przepadam? Próbowałam i nic z tego nie wychodzi. Dłużej tak nie mogę. Sytuacja robi się coraz gorsza. Pomóżcie !!!
P.S. Z góry dzięki za odpowiedzi :)
ha ! mam na to dobrą radę
a więc najpierw sobie przemyśl to czy naprawdę ważne jest to
co mówią o Tobie inni. Ja doszedłem do wniosku że mogą mnie
mieszać z błotem i w ogóle bo mnie to nie interesuje. Ważne
że jest ktoś dla kogo jest się ważnym. W Twoim przypadku jest
to Twoja przyjaciółka wiec postaraj się po prostu jej nie
zawodzić a tym co mówią inni po prostu się nie przejmuj
Zacznij zagadywać do ludzi z klasy, żartować razem z nimi itp.
Zawsze można się jakoś "dołączyć" do reszty grupy przede wszystkim to nie zwracaj
uwagi na ploty które rozsiewają twoje ex przyjaciółeczki...
Nie ograniczaj się tylko do swojej klasy, szkoły. U mnie np.
jest tak, że wszyscy traktujemy się normalnie, z jednymi jest
sie bliżej z jednymi gorzej, ale jak jest sytuacja kryzysowa to
potrafimy się trzymać wszyscy razem i walczyć o wspólne do
końca, czego wiele razy daliśmy dowody.. Ale to nie zmienia
faktu, że znajomi ze szkoły to mały procent wszystkich..więc
skoro chodzisz na zbiórki harcerskie, na pewno jest tam wiele
ciekawych, interesujących osób z którymi możesz się
zaprzyjaźnić. Jeżeli nie umiesz się odszczekać(brzydko
mówiąc) to za każdym razem gdy Ci dokuczają ignoruj ich...nie
reaguj, na początku będzie Ci ciężko, ale z czasem zaczniesz
czerpać z tego radość i poczujesz się silniejsza, a oni
ustąpią. Pokaż im jaka jesteś zajebista, pokaż się z
drugiej strony, nie zamykaj się na wszystko, dużo uśmiechaj a
zobaczysz, że z czasem wszystko wróci do normy
Powodzenia
Jeśli masz tą swoją naj przyjaciółkę, to trzymaj się z
nią i raczej nic więcej Ci nei jest potrzebne, chyba, że
chcesz być na siłę lubiana, to wtedy musisz się wszystkim
podlizywać i robić za głupią
Wybór należy do Ciebie
Może potrzebujesz czasu żeby się zaaklimatyzować. Ja też tak
miałam.. Dużo ludzi mnie wyśmiewało, z czasem tak po prostu
zaczęłam mówić, co myślę i wszyscy stwierdzili, że mnie
lubią, ale ja już wiedziałam kto tak na prawdę jest szczery.
Oni lubią znęcać się nad słabszymi, nad takimi, którzy się
nie odezwą. Dlatego nie bój się mówić, co myślisz, chociaż
wiem, że jest to trudne szczególnie dla osób nieśmiałych.
Jesteś zagubiona i jeśli będziesz sobą się odnajdziesz,
tylko najpierw musisz wiedzieć kim tak na prawdę jesteś
jest takie brzydkie powiedzenie, mianowicie "z gów.na bata nie
ulepisz". także jeśli Twoja klasa Ci nie odpowiada to nie warto
się zamartwiać, nie dogadujesz się z nimi, ale masz
przyjaciółkę, może to tak na sam początek a z czasem poznasz
więcej normalnych ludzi Nie
przejmuj się ludzkim gadaniem, szkoda życia
Skoro się z ciebie wyśmiewają to muszą wyczuwać, że cię to
zaboli i nie obronisz się przed nimi, bo tacy ludzie lubią
uczepić się słabszych. Pokaż im, że wcale nie jesteś słaba
i nie są warci, by się nimi przejmować. Nie daj im
satysfakcji, nie jesteś gorsza od nich. Bądź szczera, nie bój
się dosadności i jak to już było powiedziane - olej to
ciepłym moczem (eej, tak właściwie to był mój tekst )
Fajnie, że przynajmniej masz jakąś przyjaciółkę. Nawet
jeśli nie jest w twojej klasie, to i tak przynajmniej możesz
liczyć na oparcie z jej strony.
A wiesz że mam dokładnie ten sam problem ? Z tym że moj świat
który mi odpowiada to 3 osoby z mojej klasy ... A reszta ? A
ch.uj mnie obchodzi reszta ! Zależy Ci na dobrej opinii osób
które TAK się zachowują ? Raczej nie, a skoro nie to lej na to
. Ale nie dawaj sobą pomiatać , jak spróbują Cię
wykorzystać . Po prostu miej ich głęboko w tyłku. Peace !
Odpowiadasz użytkownikowi smile4vere
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.