Mój tata pije. Jest czas kiedy nic nie pije, wtedy namaluje
jakiś obraz lub coś wyrzeźbi, a nawet coś nowego zrobi w
domu. Gdy wypije jednego dnia to to się ciągnie przez dłuższy
czas. A wtedy jest taki namolny, ledwo mówi, wszystkiego się
czepia, po kilkadziesiąt razy pyta się o to samo. Nic nie mogę
wtedy robić. Najchętniej idę wtedy na dwór do kolegów lub
pobiegać(swoją drogą dzięki temu zaczynam zdobywać medale w
biegi)
Karmelku a telewizja powinna pokazywać przemoc w rodzinie? z
tego co piszesz to też chyba nie, to też może kogoś zaboleć,
więc może odizolować się od ludzi? Nie, liczy się tylko tu i
teraz. Problem z alkoholem? kiedyś tak, mój ojczym pił bez
przerwy, teraz...ja... piwo lub dwa raz na dwa tygodnie, czy to
jest problem?