Co by było gdyby od początku ludzkiego istnienia ludzie żyli w jednym miejscu , na jednym kontynencie ( pomijamy przeludnienie). Co by się stało z językiem, kulturą,tradycjami czy ludzie podzieliliby się na państewka czy byli by jednym krajem itp itd Pogdybajcie czekam na ciekawe pomysły .
Gdyby ludzie żyli w jednym miejscu to w końcu by się wszyscy
pozabijali.. xDD W każdym bądź razie gdybym ja żyła z tymi
wszystkimi ludźmi to stworzyłabym V Rzeszę i bym wszystkich
zabiła... albo sama zrobiłabym autodestrukcje.. p
Ps. uwielbiam gdybać, więc fajny wpis
tak sie przciez zaczela cywilizacja a potem sie rozlezlismy w
roznych kierunkach. zaczelismy zmieniac wyglad, kolor skory itd.
zeby ludzie zyli razem to musza miec jakis wspolny cel. teraz
probuja nas uszczesliwic na sile z unia europejska. i co? do d...
z takim szczesciem. ale wojny miedzy krajami unii badz NATO nie
bedzie. gdyby tak jeszcze ruskich, koree polnocna i iran
przylaczyc? fajnie by bylo.
A ja myślę, że dzieje ludzkości tak właśnie się zaczęły.
Z tym że każdy człowiek jest oryginalny i dązy do swojego
stylu, swojego ja i poszukuje swojego miejsca. I tak powstaje
różnorodność i kultura. Teraz ludzi zmusza ekonomia i
gospodarka i polityka do kiszenia się np. w miastach i stąd
masowośći ogólnie pojęte dziadostwo, mym zdaniem.
Gdyby wszyscy żyli na jednym wielkim kontynencie to nikt nie
mógł by uciec na bezludną wyspę
A tak poważnie to chyba byłoby cholernie trudno zarządzać
takim hiperpaństwem. Zobaczmy chociażby na samo USA. Mimo, że
jest to liczone jako jeden kraj to i tak każdy stan może mieć
odmienne prawo...
Odpowiadasz użytkownikowi AnnBee
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 maja 2009, 12:14[#odpowiedz]
0
by każdy spieprzał byle jak najdalej od tego zbiorowiska.