Cześć, jestem Krzysiek i mam 18 lat.
Ważę około 90 kg i mam około 185cm wzrostu.
Od dziś rozpocząłem ćwiczenia, bo chcę poprawić wygląd swojego ciała.
Dziś robiłem pompki, brzuszki i przysiady seriami, jutro będę biegać, pojutrze znowu pompki itd i tak na zmianę.
Za jakiś czas planuję także zakupić hantelki i tego typu rzeczy do ćwiczeń.
Planuję także zmienić mój jadłospis.
Mój 'problem' dotyczy jednak tego, czy oprócz czynności i działań, które wykonuję, mogę stosować jakieś suplementy diety, które pomogą mi zamienić tkankę tłuszczową w mięśniową.
Zdaję sobie sprawę z tego, że wystarczy wpisać w google frazę typu 'suplement diety' i wyskoczy mi pełno cudownych środków.
Czy jest wśród Was ktoś, kto stosował jakieś suplementy diety, które by można było polecić?
Sam się na tym w ogóle nie znam, a wolałbym nie wyrzucać pieniędzy w błoto.
Nie mam też zamiaru zrobić z siebie napakowanego typka, tylko chcę mieć ładną sylwetkę.
Pozdrawiam
aż takiej nadwagi nie masz aby bawić się w diety cud lub
suplementy, ja bym proponował rozbicie posiłków na 5 w ciągu
dnia. Nie dużo ale w miarę często, czyli rano, w południe, po
południu, pod wieczór i na wieczór. Mówię ci to wystarczy bo
sam to stosowałem. Jedyne co zmieniłem w jadłospisie to nie
polewałem ziemniaków sosami lub tłuszczem i tyle. Bieganie,
rowerek i 5 posiłków w zupełności wystarczy. Ja efekty
miałem już po miesiącu co bardzo buduje i motywuje.
pozdro
nie wiem jak ty ale ja nie jadam ogólnie słodyczy i chipsów
więc jak jesz to ogranicz to do minimum, np. że w weekend sobie
coś podjesz lecz w tygodniu odstawiamy na bok lecz jak nie jadasz tego to lajcik.
Piwko możesz pić śmiało ale nie jedz przy tym kiełbaski lub
golonka (zaraz zjawi się Aorta
i powie że piwo jednak tuczy ale ja wiem swoje)
Podpowiedz, ja biegając chudłem a na rowerze zmniejszał mi
się brzuch (utrzymując wagę). Jak się przyłożysz to wynik
5-7 kg w miesiąc jest osiągalny lekkim chu.jem i zobaczysz spodoba ci się.
Na temat suplementów nie napiszę nic, ale z tego co mi wiadomo
to nie można tkanki tłuszczowej zamienić na mięśniową.
Najpierw tą pierwszą trzeba spalić, a później wziąć się
za rozbudowę.
Wskaźnik BMI wykazuje, że masz lekką nadwagę. A Twoje
zapotrzebowanie na energię wynosi w przybliżeniu 2108 kcal,
tyle Twój organizm potrzebuje do podtrzymywania funkcji
życiowych i jest to konieczne.
Fajnie, że stosujesz treningi siłowe z wytrzymałościowymi.
Bieganie najlepsze
Chcesz się dowiedzieć czegoś konkretnego o suplementach, to
przejdź się do takiego sklepu, tam powinieneś uzyskać
fachowej porady, ale nie wydaje mi się, aby coś takiego było
Ci potrzebne.
Jeśli mogę Ci jeszcze coś poradzić, to zrób sobie teraz
fotki, następne np. po miesiącu ćwiczeń i zobacz jaka będzie
różnica.
Ja jestem w szoku. Dzisiaj zakończyłam zmagania z a6w.
Zestawiłam zdjęcia z I i ostatniego dnia. Nie sądziłam, że
zmiany są aż tak spektakularne, tym bardziej, że jakoś
niespecjalnie je odczuwałam. Warto coś takiego zrobić.
Jak dla mnie dieta cud, to jedzenie czego się chce, a jak się
schudnie to dopiero będzie cud xDD
Wydaje mi się, że stosowanie ćwiczeń , (oczywiście
regularnie) i ograniczenie potraw wysoko kalorycznych powinno Ci
pomóc, Nie wydaje mi się, żeby były Ci potrzebne jeszcze
suplementy diety ...
Ale szczerze życzę Ci powodzenia, w działaniu
Nie wierzę w istnienie diety-cud. Diet, na których się szybko
chudnie często są dosyć drastyczne, co może być
niebezpieczne dla organizmu. Lepiej powoli i z umiarem się
odchudzać moim zdaniem.
Ja na białkowej straciłam 15 kg a potem na 1000 kal jeszcze 5
kg. Międzyczasie pływałam, teraz od miesiąca chodzę na
siłownie ok 1,5 godz co drugi dzień orbitrek + ćwiczenia
siłowe. Jak chcesz zgubić samą masę to na diecie szybko ci
pójdzie ale jak chcesz przy tym budować rzeźbę to na utratę
wagi bym się bardzo nie nastawiała.
W dalszym ciągu na tej diecie jesteś? 1000 kcal + wysiłek
fizyczny, nie wyobrażam sobie tego. Strasznie mało! Oby waga
nie wróciła.
Dokładnie mięśnie są cięższe od tłuszczu, dlatego nie
zawsze należy się sugerować cyferkami.
Teraz to raczej nowe nawyki żywieniowe niż dieta i w sumie już
nie tak restrykcyjnie. Wychodzi jakieś 1500 kal, a co do
głodzenia się to nie bo mam dietę ułożoną przez dietetyka.
Na początku to nawet tego nie mogłam przejeść. Bujam się z
obecną wag już ze 3 lata i powiem tak im wolniej się chudnie
tym wolniej się tyje - przynajmniej ja tak mam.
Jest bardzo dużo suplementów diet, które pomagają w
odchudzaniu jednym z nich jest np. zielona kawa. Na forum http://odchudzanieforum.com/forum.php możesz
poczytać o supolementach i o skutecznych dietach.
Krzysiek, może warto sięgnąć po jakiś suplement? Witaminy
są potrzebne, do tego poproś jakiegoś dietetyka aby ułożył
Ci dobrą dietę. Wszystko można osiągnąć, tylko trzeba
chcieć! http://weight-loss.pl/weight-loss-about.php
Ja schudlam 8 kg bez efektu yoyo . Na poczatku nie wierzylam, ale
terez jestem pod wrazeniem i polacem kazdej dziewczynie ten
preparat ! Zaprasza m do lektury w linku - http://gourl.pl/w1idx
Polecam odwiedzić ten sklep http://www.e-forma.pl mają ogromny wybór a jak
nie wiesz co konkretnie ci potrzeba doradzą i przygotują
odpowiedni jadłospis.
Jedyny suplement co jest dla mnie niezbędny to Iso Plus http://www.isopluspowder.pl/ . Specjalny
napój izotoniczny co pomaga mi w regeneracji i nawodnieniu
organizmu i pomaga mi w wytrzymaniu długotrwałych treningów.
Nic więcej nie potrzebuje
Nie ma takiego czegoś jak dieta cud. Najważniejsze jest to,
żeby stosować się odpowiedniej diety (zdrowej) i aktywnie też
spędzać czas. Pomóc można sobie również za pomocą
naturalnych środków typu http://enaturalnie.pl/spirulina_78 , które
usprawniają proces spalania tłuszczu i zarazem usuwają metale
ciężkie z organizmu.
Nadwaga jest dużym problemem, zarówno fizycznym i psychicznym.
Też to odczuwałam i bardzo źle się z tym czułam. Zaczęłam
się odchudzać w kwietniu, zgubiłam 6 kilogramów po prostu ograniczałam kalorie,
jadłam tylko chrupki chleb, twarogi, jajka, gotowany drób,
gotowaną wątrobę, gotowane ryby, owoce i warzywa bez żadnych wymyślnych diet.
Byłam zadowolona pierwszymi sukcesami ale waga się zatrzymała
i pomimo wyrzeczeń nie chciała się ruszyć. Pomógł mi
Biphasic Slim, zadziałał tak jak powinien. Przyspiesza
metabolizm i tłumi apetyt przez większość dnia przez co wcale
nie myśli sie o jedzeniu i podjadaniu. Z ud poleciało mi
szybciej, niż myślałam. Z talii też. Także - nie trzeba
cudować, żeby się udało Waga
wyjściowa - 72. Waga teraz - 56.
Odchudzanie? Redukja wagi? Według mnie powinno się zacząć od
swojego zwykłego menu, jeść to co się jadło - ale stopniowo
wprowadzać drobne zmiany. Zamiast porcji lodów - koktajl
owocowo warzywny. Zamiast białego chleba - razowy. Zamiast
szklanki coli - herbata miętowa z sokiem malinowym. Zamiast
kotleta z mięsa - warzywny, komunikacja miejsca - spacer czy
rower. Nie ma sensu do zmuszania się do czegoś bardzo dużego.
Bezcelowe jest ustalanie ile posiłków dziennie powinno się
jeść i o której. Róbcie to co robiliście - ale stopniowo.
Sama dobrze wiem, że chciałoby sie widzieć efekty już po
pierwszych dniach, ale niestety tak nie jest, dlatego dodatkowo
polecam Phen375, który prócz redukcji apetytu ogranicza także
wchłanianie węglowodanów, a w połączeniu ze zbilansowaną
dietą i regularną aktywnością fizyczną przyśpiesza spalanie
tkanki tłuszczowej. Pytania? wątpliwości? dzwońcie:
kom.534347202. POLECAM, bardzo dobry kontakt, bardzo pomocny.
Powodzenia
Nie ma diety cud. Tak naprawdę wszystko leży po naszej
stronie, jak o siebie zadbamy. Warto czytać zatem poradniki typu
http://dietly.pl/blog/jak-jesc-mniej-soli gdzie
możecie dowiedzieć się jak przykładowo mniej jeść soli.
Odpowiadasz użytkownikowi fallon
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.