ale czy to wazne? :P, najwazniejszy jest sens, a ty mi tu bledy wytykasz xP, nie musiales odpowiadac jesli nie wiesz o co mi dokladnie chodzi ;)

cós mi przytrzaslo txt normalnie he xD

devlieger, jakbym mial taki wechikul lub wiedzialbym jak go stworzyc nikomu bym o tym nie powiedzial xP, najbardziej trafna byla odp 'fable' :D, i jak powiedziala kazdy lot samolotem przenosi nas o 40nanosekund w przyszlosc, to jest potwierdzone i prawie wszyscy naukowcy sie z tym zgadzaja, to jest poprostu niewiarygodne :), to pokazuje nam jak wielu rzeczy niewiemy, jak wielu rzeczom wciaz slepo niedowierzamy, oczywiscie niemozna wszystkiemu wierzyc, ale rownierz nie wierzyc za malo, podam jeszcze dwa przyklady :) miliony ludzi tak samo nie wierzyly w pewne rzeczy przez tysiace lat, myslicie ze ludzie wierzyli kiedys ze da sie zamknac blyskawice w szklanej kuli? a Adison uwierzyl i stworzyl zarowke :P(chodz istnieja teorie ze to nie on ja stworzyl ;P) albo to ze da sie rozmawiac z drugim czlowiekiem na drugim koncu swiata, poprzez dwa male pudeleczka laczace sie ze soba niewidzialnymi falami? jest miliony, a moze i nawet miliardy takich przykladow, wiec zastanowcie sie nad tym... i nie odpychajcie niczego w kat, kazdy chce miec racje, ale nie kazdy ja ma. Najwiecej racji maja Ci, ktorzy nie sa nigdy pewni swojej racji, mowiac filozoficznie :P POZDRO WSZYSTKIM ;P

devlieger, jakbym mial taki wechikul lub wiedzialbym jak go stworzyc nikomu bym o tym nie powiedzial xP, najbardziej trafna byla odp 'fable

ja rowniez poznalem 'the dark side of my mind' i nie jest tak zle powiem ;P, kiedys myslalem ze jestem jaki jestem i tego nie zmienie, ale teraz otworzyla sie paleta moich mozliwosci :), wciaz zaglebiam we wlasne mysli po to aby pracowac nad moimi najgorszymi wadami, kiedys sadzilem ze mam ich niewiele, teraz wiem ze jest ich mnosto, gleboko zastanawiam dlaczego taki jestem i tak robie, dochodze do korzenia przyczyny i go poprostu niszcze, dlamnie to jest bardzo dlugotrwale i zajmuje mnostwno czasu, i potwa jeszcze bardzo dlugo... Ale za to jakie korzysci z tego plyna :D, na to niema instrukcji, trzeba samemu znalezc klucz, znalezc odpowiednia droge wsrod wielu skrzyzowan i dojsc do celu mowiac najprosciej, lub isc do psychologa :P, ale znalezc takiego ktory wie co robi, to jest dopiero sztuka :P jest bardzo niewielu dobrych psychologow, wiekszosc to tylko patrza jak wyciagnac od kogos kase :/ no to tyle sadze na ten temat :P

cholera zle zrozumialem pytanie xP

to wiem juz od dawna :P ziemia rownierz nie jest okragla :)

klaudag, error- zgadzam sie z wami :), istnieli i istnieja tacy artysci, lecz niewielu, kazdy czlowiek jest tak samo madry, kazdy ma taki sam umysl, tylko ze kazdy inaczej go wykorzystuje, intelekt czlowieka zalezy od jego calego zycia, doswiadczen i przezyc, to wszystko od poczecia decyduje o sposobie myslenia i postrzegania swiata, wiadomo ze praktyka i teoria to zupelnie co innego, ten co ma spokojniejsze zycie, mniej wie o otaczajacym go swiecie, niz ten co wciaz cos przezywa

Doprowadzajace do zludzenia :P HEHE swietne ;P

To jest proste, poprostu ci ktorzy mieli duzo niemilych przezyc 'ale tylko niektorzy' bardzo chcieli poradzic sobie z problemami, bardzo chcieli wiedziec o zyciu coraz wiecej, nie ignorowali tego co przezywaja, uczyli sie na bledach i niemilych przezyciach, to ich sklonilo do zadawania pytan, uczenia sie tego co ich otacza, co doprowadzilo do ich niezwyklej madrosci i talentu, a niektorzy ktorzy mieli w zyciu dobrze, nad niczym sie nie zastanawiali, wiedzieli ze zyja, ale nie uswiadamiali sobie po co, byli poprostu bystrzy, na swiecie jest coraz mniej ludzi ktorzy zglebiaja tajemnice swiata, jeszcze mniej jest takich ktorzy swoja madrasc przekazuja, i pomagaja innym, a coraz wiecej jest takich ktorzy tylko pedza za slawa, dominacja i pieniedzmi...

Geros lekko zle mnie zrozumiales :P ale to troche moja wina, to co napisalem to moj pierwszy taki 'wiersz' nie stworzylem na razie zadnego utwort muzycznego, i nie jest o tym jak mi zle czy cos w rodzaju dzisiejszych utworow, nie jest jeszcze dokonczony bo nie mialem jeszcze weny :P w tym wierszu mowie o tym ze nawet jesli zycie targa nami jak szmata lepiej sie nie poddawac, i jak napisales muzyka to muzyka, tak jest po to by koic dusze, wyciszyc sie itp, ale tez wiele utworow stworzono nie tylko by koic dusze, ale rowniez by cos powiedziec ludziom, ale nie to co sie czuje i mysli w formie takiej ze, jest mi zle, niewiem co mam robic itd, tylko w takiej zeby wbic ludziom do glowy jak powinni zyc, co powini robic w danej sytuacji itp, ja np sluchalem pare utworow ktore bardzo mi zrozumiec niektore rzeczy, z tym ze bardzo ciezko mi bylo z poczadku pojac o co konkretnie w nich chodzi, i jak myslisz, do jak wielu ludzi dotra moje slowa poprzez wiersz, ksiazke lub zwykle slowa? niewielu... w przeciwienstwie do utworow muzycznych, to jest moim zdaniem najleprza forma przekazu madrych slow, bo teraz wiekszosc ludzi woli muzyke, moj wiersz nie odzwierciedla za dobrze tego o co mi dokladnie chodzi, wiec bez pochopnosci ;P, a to ze popelnilem blad ortograficzny nie musicie mi mowic :P ja doskonale wiem ze jestem kiepski z polskiego, ale dla mnie to wogole niema jakiegokolwiek znaczenia :P

a i chcialbym cos przytoczyc bo mylicie pojecia :P znaczenie slowa: 'podroz w czasie' jest takie ze to jest podroz w obie strony, przeszlosc i przyszlosc, a ja tu pisze o 'podrozy w przyszlosc', z tego co wiem podroz w przeszlosc jest narazie niemozliwa. No no, ciekawe wypowiedzi ;) piszcie dalej :D

lubie :D Nawet nie wiecie ile pozytywow mozna wyciagnac z ciemnosci xP Chodziles/as kiedys po bunkrze w ciemnosciach? ;P

PS. ten wiersz nazwalem 'Moja Pustynia Życia' ;P

Dzieki za zadowalajace odp :) mile zaskoczenie :) nie ma w moim otoczeniu kogos kto by mnie zrozumial, moze jedna lub dwie osoby, ale nie utrzymuje z nimi kontaktu :/, a wracajac do tematu, sa dwie duze pszeszkody, pierwsza to nie jestem za madry, jeszcze bardzo wielu rzeczy nie wiem, a im wiecej wiem, tym bardziej sobie uswiadamiam ze wiem niewiele, czyli 'wiem ze nic niewiem', no i jestem noga z polskiego :P, a to wszystko sprowadza sie do tego, ze bardzo ciezko mi jest, w zrozumialy sposob, powiedziec to co mysle, i co czuje, a przynajmniej bardzo dlugo mi to zajmuje :/. Druga przeszkoda to to, ze jestem w bardzo trudnej sytuacji zyciowej, ktora nie pozwala mi spelniac celow i marzen, i baaardzo dlugo zajmie mi wyprostowanie mojego zycia, ale jestem pelen optymizmu, wierze ze mi sie uda :), i zgadzam sie z wami :) macie zupelna racje ;)