A w tym roku jakie macie plany na spędzenie tego nietypowego, romantycznego dnia? Jakieś prezenty czy raczej stawiacie na przeżycia i wybieracie się na kolację, do kina. A może wspólny wypad w ciekawe miejsce? szukam pomysłów :)

Z pewnością, jest to komercyjne święto ale bardzo miłe. Dlaczego nie można świętować miłości bardziej niż zwykle choć jeden raz w roku? Mnie się marzy w te walentynki romantyczny wyjazd nad morze, na przykład do spa Primavera w Jastrzębiej Górze. Spacer po plaży i relaksujące zabiegi i na koniec romantyczna kolacja :D

Według mnie całkiem niezłym prezentami są te które wiążą się z jakimś przeżyciem. wtedy jest o wiele więcej emocji, które pozostają na dłużej w pamięci. Na przykład taki wyjazd do spa - > http://www.primaveraspa.pl/walentynki_2011.html. Spacer po plaży, romantyczna kolacja i pobudzające zmysły masaże :) To jest miłe dla każdej osoby :)

Może zorganizuj romantyczny wypad do spa? według mnie to całkiem niezłe rozwiązanie. aromatyczne zabiegi, kolacja + spacer po plaży :) ta oferta wydaje się całkiem niezła -> http://www.primaveraspa.pl/walentynki_2011.html . Hotel ten jest w Jastrzębiej Górze. Organizowali tam sylwestra,, niezła zabawa ale mieli mały problem z czystymi kieliszkami do wina - nie nadążali wymieniać szkła na stołach. ;) Ale co tam liczy się niesamowita atmosfera.

po tych wszystkich nowoczesnych dziwnych meblach ja też jestem coraz większą fanką mebli naturalnych. Na przykład taki zestaw jasnych sosnowych jest uroczy i bardzo stylowy - >http://www.esmebel.com/_img/marco1Family.jpg

Myślę, że własnoręcznie zrobiona kartka i jakaś drobna biżuteria będzie odpowiednim pomysłem. Jeśli to ma być drobiazg i był lekki by zmieścił się do małej paczuszki czy koperty to może takie kolczyki robione na szydełku -http://wiano.eu/view/510. Stylowe i oryginalne :)

ja kilka alt temu ostatni raz płakałam ze wzruszenia i był to gladiator. Natomiast w lecie jak oglądałam Dystrykt 9 to popłakałam się ale ze śmiechu ;) Wielkie krewetki biegające w biustonoszu były niesamowite.

Ja też jestem zdania, ze najlepiej jest się wybrać z tym problemem o kosmetyczki. Możliwe też że brakuje ci różnych witamin. Najlepiej wziąć coś na paznokcie jak skrzyp plus dodatkowo witaminki. Zabieg u kosmetyczki będzie dopełnieniem :)

U mnie wszystko zależy od tego jaka jest pora roku. W lecie znacznie lepiej się sprawdzają zwiewne, satynowe koszulki. Natomiast w okresie zimowym preferuję piżamki, coś jak ten ciepły bawełniany komplet - http://uasi.pl/index.php?products=product&prod_id=889. Najlepszy na chłodne noce :)

Wiesz co, moim zdaniem nie ma co kupować najtańszej karmy. W składzie takiego pożywienia jest wiele niepotrzebnych i niezdrowych składników. Spróbuj podawać mu taste of the wild albo Diamonds naturals. Na e-karma.pl kupisz je w większych paczkach, co wyjdzie ekonomicznie i w dość rozsądnej cenie jak za karmę z wyższej półki.

Ja bardzo lubię język niemiecki w przeciwieństwie do większości moich znajomych. uważam, że niektóre słowa mówiące o uczuciach czy zdrobnia są urocze. Niestety na pewnie czas teraz musiałam przerwać naukę tego języka - finansowe względy. Ale jak tylko uzbieram odpowiednią sumkę to pójdę na jakiś oryginalny kurs :)

Węgierski jest niesamowicie dziwnym jękiem. Jak byłam mała nauczyłam się piosenki w tym języku, nie wiem do końca co ona oznacza ale fajnie się artykułuje ichniejsze słowa :) Ja znam angielskie, niemiecki i włoski, Teraz przyszła mi ochota by zająć się francuskim. Znalazłam dość ciekawe kursy- http://www.francuski.com.pl/workshop,workshops.html ktoś może był na podobnych warsztatach, dobrze jest na początek iść na coś takiego?

No tak kurs językowy z pewnością może być pomocny. Ostatnio szukając jakiegoś ciekawego z języka francuskiego trafiłam na warsztaty teatralne i kulturowe w szkole l’atelier de français. Wydaje mi si, że takie poznawanie nowych słówek i zwrotów przez zabawę jest jednym z lepszych metod. bo wtedy automatycznie przyswajasz i kojarzysz z daną czynnością nowo poznane informacje.

Ja mam do czynienia z językiem angielskim, niemieckim i włoskim - ten język jest niesamowicie prosty do nauki zwłaszcza jak się trochę pomieszka w jakimś włoskim mieście i porozmawia z lokalnymi osobami. Teraz chciałabym rozpocząć przygodę z językiem francuski,. Znalazłam w szkole l’atelier de français kursy/warsztaty z francuskiego kulturowe. Co myślicie o takiej nauce?

Zastanawiam się właśnie na laserowym usunięciem owłosienia z okolic bikini. Interesuje mnie szczegóły dotyczące tego zabiegu. Oprócz tego, że nie boli to jakiś kosmetyków należy używać po takiej serii - można jakieś kojące balsamy? Ile kosztuje cała seria, po której już włosy nie są widoczne? Będę wdzięczna za odpowiedzi.