Hey!
Mam pewien problem. Dzisiaj z moim chłopakiem kochaliśmy się, ale pękła nam gumka. Zaraz po tym zebraliśmy się do kupy i pojechaliśmy na ostry dyżur ginekologiczny po tabletkę "po". Niestety, lekarka nie zgodziła się na wypisanie recepty i powiedziała, że możemy pojechać do któregoś ze szpitali, których adres nam podała. Z tym że tylko tam odpłatnie moglibyśmy dostać receptę, a akurat stan naszych portfeli zaspokaja tylko wykupienie leku. Zupełnie nie wiem, co mam robić. Mam 19 lat, nie chcę być matką, bo jestem jeszcze na to zbyt młoda, poza tym nie jestem na tyle dojrzała, by opiekować się maleństwem.
Co robić? Mój ginekolog jutro nie przyjmuje, lekarka pierwszego kontaktu za Chiny ludowe nie wypisze mi recepty(bulwersowała się, kiedy przyszłam do niej, żeby poprosić ją o Ketonal, więc...), a moja ciocia, która jest ginekologiem jest za granicą. Mam totalny chaos w głowie, mam jeszcze ponad 60h na przyjęcie tabletki "po", ale zupełnie nie wiem jak ją zorganizować. Macie jakieś pomysły? Chciałabym ją przyjąć jeszcze jutro.
Odpowiedział(a): listless, 20 września 2011, 15:21
0
też to dla mnie dziwne. na pogotowi ginekologicznym to raczej
nie pracują czy nie powinni pracować lekarze zasłaniający
się klauzulą sumienia czy coś.. no bo jaki jest wtedy sens
tego pogotowia ? chyba że istnieją jakieś przeszkody
zdrowotne.. ale nie wiem nie ma
raczej co liczyć na przychodnię bo będzie trzeba czekać .
hm.. a nie ma nigdzie w pobliżu innego p. ginekologicznego ? nic
mi do głowy nie przychodzi .
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 20 września 2011, 15:26
0
Zazwyczaj jest 1 a pog gin. jest nie tylko od wpadek a głównie
jest od porodów i stanów nagłych w czasie ciąży i jakichś
ew stanów nagłych w ginekologii czyli jak coś dziwnego
zaczęło się dziać z ci....
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 20 września 2011, 15:44
0
Nie wiem czy to nie jest tak że te tabsy są przepisywane tylko
w sytuacjach ekstremalnych typu gwałt...
Ludzie latami starają się o dziecko, a inni traktują je
przedmiotowo, jak śmieć, który zawsze można wyrzucić.. :/
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 20 września 2011, 15:25
2
takim tekstem można uraczyć kogoś kto idzie do łóżka i w
ogóle się nie zastanawia nad zabezpieczeniem etc. oni o nie
zadbali ale zawiodło więc oskarżanie o przedmiotowe
traktowanie jest nie na miejscu
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 20 września 2011, 15:29
0
Tak Puszku feee. Text nie na miejscu i nie krzyw się tak
Aaa co Ty byś chciał mieć wpadkę teraz, bo gumka pękła Postaw się w ich sytuacji! Bo
wątpię żebyś chciał mieć taką..
Odpowiadasz użytkownikowi czyczek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 20 września 2011, 16:36
3
Pękła, to pękła. Jeśli ktoś jest gotowy na stosunek, to
powinien także być gotowy na odpowiedzialnośc, takie jest moje
zdanie i jeśli chcecie, to minusujcie.
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 20 września 2011, 16:40
2
Tak walcie minusy. Pusior zmężniał i przyjmie to na klatę
Odpowiedział(a): daNoitte, 21 września 2011, 10:16
0
A ja Cię Puszek popieram. Najpierw się myśli, później
rozkłada nogi. LICZ SIĘ Z TYM, ZE UPRAWIAJĄC SEKS MOŻESZ
MIEĆ DZIECKO - TAKA JEST NATURA
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 13:55
0
Czyli ja rozumiem że Pusior i Noitte to jeszcze prawiczki Czy już jesteście gotowi na
dziecko
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 21 września 2011, 16:03
1
Bielasso plus dla Ciebie
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 21 września 2011, 16:57
5
Dla Ciebie daNoitte.
Nie, nie jestem jeszcze gotów, jestem jeszcze prawiczkiem a teraz wyjaśnij mi, co w tym
zabawnego/ wstydliwego?
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 21 września 2011, 17:51
0
Plusa mu Szacun da Noitte
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 21 września 2011, 18:02
2
Oczywiście, że jestem prawiczkiem i się tego nie wstydzę
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 20:50
1
A gdzie ja przepraszam napisałem że to zabawne Tu raczej nie ma za wiele do
śmiechu jak chłopak 21 lat i jeszcze nie widział na własne
oczy... Tym bardziej ja sobie nie wyobrażam żeby zaczynać
współżycie w momencie kiedy człowiek się przygotuje na
dziecko bo jednak cywilizacja poszła trochę do przodu i sex to
nie tylko kopulacja służąca robieniu dzieci...
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 21 września 2011, 21:34
2
Nie musisz pisać bezpośrednio, że to zabawne, chyba, że
innych Pytajników uważasz za nieinteligentnych.
A co ma tutaj wiek do rzeczy? Ty masz wg profilu 25 a zachowujesz
się, jak gdybyś miał 16 i udało Ci się zobaczyć sąsiadkę
topless podczas opalania.
Objaśnij mi więc, do czego seks służy? Gdyby służył do
czegoś innego, to byś się z prezerwatywą na wacku urodził, a
to ( chyba ) nie miało miejsca.
I co, zobaczenie gołej baby na żywo czyni Cię lepszym
mężczyzną? Lepszym człowiekiem? No w czy Ty, kurdę, jesteś
lepszy? Przecież to nie jest osiągnięcie.
Cywilizacja? Tak się składa, że upada. To, co kiedyś było
nienormalne, prowokacyjne jest teraz pospolite. To właśnie
bycie przeciwnym temu wszystkiemu czyni człowieka buntownikiem
przeciwko powstałemu, abstrakcyjnemu systemowi.
A nawet, jeśli uważasz, że "cywilizacja" poszła do przodu, to
zdaje się, że natura pozostaje jednak taka sama. Ona jest
stała.
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): DamaKier, 21 września 2011, 21:38
0
Puszek masz racje.
Odpowiadasz użytkownikowi DamaKier
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 21:48
2
Ciebie uważam za mało inteligentnego
Jak dla Ciebie to zachowuję się na 16 lat a tak się składa
gościu że ten 16 latek już od 2 lat żyje z żoną i to
bynajmniej nie dla tego że wpadliśmy.
Utwierdzasz mnie tylko w Twej inteligencji swoim pytaniem.
Zacytuję więc fragment moje wcześniejszej odp. "Człowiek
uprawia też sex po to żeby ucieleśnić swoje uczucia." Czyli
kobietę pokochasz tak naprawdę dopiero kiedy będziesz w stanie
utrzymać dziecko
Kiedyś się może dowiesz , i
nie chodziło mi tu o zobaczenie gołej baby tylko o uprawianie
sexu. To jednak trochę zmienia człowieka.
Tak cywilizacja po części upada to fakt i nie zaprzeczę ale
trzeba też przyznać że idzie do przodu i pewne zmiany
wychodzą człowiekowi na lepsze. To buntownik z Ciebie pełną
parą Zrób kolejny bunt i
sikaj na trawniki a nie do kibla.
Tak natura jest stała a człowiek od początku wykazywał się
inteligencją i tym że parł do przodu, buntował się naturze i
przeciwstawiał się jej.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 21 września 2011, 21:58
-1
No właśnie. Od dwóch lat masz żonę, a wciąż zachowujesz
się, jak gdybyś miał 16 lat i to we wspomnianym wcześniej
kontekście
Oj nie. Seks będzie najintymniejszym objawem miłości, ale to
nie oznacza, że najgłębszym czy "ucieleśnionym". Bo jak
wspominałem, zrobić to obecnie można codziennie z kimś innym
i nie są tutaj potrzebne jakiekolwiek uczucia.
Czy seks zmienia? Może tych, dla których jest najważniejszym
aspektem.
Buntował naturze? Dobre sobie, w którym miejscu? Gdy tylko
próbował, to ta ustawiała go do szeregu z napisem "nie
pyskuj". Potrafimy ją wykorzystywać dzięki rozumowi, ale nigdy
nie będziemy jej przeciwni.
Sikanie na trawniki? Wiesz, to już kwestia kultury, a nie
"cywilizacji", która idzie do przodu - na połamanych nogach.
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 23:47
1
Mało mnie obchodzi ile lat mam w twoich oczach.
Sex przedstawiasz jak sposób do kopulowania i rozmnażania więc
nie wiem jaki to będzie cud. I powtórzę się więc skoro ma to
być cud i objawienie miłości to możesz sobie na to pozwolić
dopiero wtedy kiedy ustatkujesz się na tyle żeby móc mieć
dziecko Idiotyczne to jest dla
mnie.
A co Ty możesz powiedzieć czy sex zmienia czy nie Zastanów się o czym ty piszesz ?
To tak jak bym powiedział że np. istnieje życie po śmierci.
Pomyśl najpierw.
No tak sikanie do trawnika. Żadne ssaki lądowe nie sikają do
wody. Wróć do natury i nie noś ubrań bo to będzie bardziej
naturalne. Tak to jest właśnie cywilizacja bo kiedyś ludzie
pierwotni nie nosili ubrań i nie sikali do wody a cywilizacja to
zmieniła.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 23:58
0
Na podsumowanie chciałem powiedzieć że szkoda mi cie że tak
ci ktoś banie zrył :/
I powiedz mi jak możesz wiedzieć że sex nie zmienia człowieka
i relacji/więzi między ludźmi I nie pisz mi tu o
przelotnych akcjach bo ja nie miałem tego w żaden sposób na
myśli tylko pisałem o normalnych związkach.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 22 września 2011, 09:21
-1
Skoro Cię nie obchodzi, ile masz lat w moich oczach, to po co
drugi raz do tego nawiązujesz? Nie obchodzi ile masz, ale na ile
się zachowujesz.
Ech, jak grochem o ścianę...
Seks przedstawiam jako najintymniejszy objaw miłości, a nie
jako jej "ucieleśnienie". Owocem miłości dwóch osób
podejmujących się tego jest dziecko. Nie służy to tylko
rozmnażaniu, bo gdyby tak było, to nie płynęłaby z tego
przyjemność.
Tak, dopiero wtedy. Po to, żeby Ukochana przeze mnie osoba
wiedziała, że jej ot tak nie zostawię, lecz biorę
odpowiedzialność za nasze dzieci i potomstwo na resztę swego
życia.
Co ja mogę wiedzieć o seksie? Ze śmiercią głupi przykład.
Lepszym wydaje się, że jak lekarze mogą leczyć np. raka,
skoro sami na niego nie chorowali. Jeśli chcesz dalej
nawiązywać do mojej wiedzy na ten temat, to znajdź lepszy
kontrargument.
I Twoje ulubione sikanie. Nie czytasz ze zrozumieniem. Pisałem o
kulturze, Ty znów mieszasz to z "cywilizacją".
Zryta bania też jest ciekawa. Wyjaśnij mi, na czym ta
przypadłość polega? Gdzie jest zapisane, że facet w wieku 21
lat, jeszcze nie uprawiający seksu godzi w jakiekolwiek prawo,
normy, czy jest to jakaś choroba? Wydaje mi się, że to jest po
prostu niemodne w pewnych "postępowych" środowiskach. A to nie
jest żadna wada
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 22 września 2011, 11:56
2
Szkoda mi już czasu żeby odpisywać na to wszystko tym bardziej
że to i tak bez sensu.
Pisząc że nie interesuje ile mam lat w twoich oczach nie
chodziło mi o wiek realny i zachowanie.
Twój przykład z lekarzem jest strasznie do dup.y. Wiesz czemu
lekarz może leczyć Otóż
dla tego że nie poszedł leczyć ludzi siedząc tylko w szkole i
ucząc się teoretycznie ale miał też PRAKTYKI w szpitalu.
Podam ci 2 przykład który może zrozumiesz ( może nie ).
Dziecko mówi że czegoś nie lubi pomimo że tego nigdy nie
próbowało.
Nie mylę kultury z cywilizacją Ty nie potrafisz dostrzec że jednak kultura się zmienia wraz
z cywilizacją. Kiedyś w czasie mieszkania w jaskiniach nie
kulturalne właśnie było sikanie do wody. I chodzi mi tu o to
że pomimo swojego wielkiego buntu to i tak poszedłeś z
cywilizacją i nie zachowujesz się naturalnie. Nie założysz
gumy ale ubrania nosisz. Czy człowiek urodził się z
skarpetkami
Wątpię żebyś coś z tego zrozumiał czy też wyciągną
jakieś wnioski. Pokazałeś mi już na jakim poziomie jest twoje
rozumowanie i dla mnie to już jest zamknięta rozmowa.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 22 września 2011, 13:51
-2
Wolne żarty. Najpierw się mnie czepiasz, później starasz się
ośmieszyć, a teraz szkoda ci czasu? Kiepściutko.
Ale praktyką nie jest zachorowanie. Tak samo, jak nie trzeba
uprawiać seksu, by rozmawiać o nim z innymi, bazując na ich
doświadczeniach, wpływie itd. Lekarz też widzi, jak wygląda
zachowanie nowotworu, zaś ksiądz, jak wygląda zachowanie
seksualne. Próbuj dalej, jeśli nie szkoda Ci czasu.
Hahaha, wymiatasz z tą cywilizacją.
Ubiór jest elementem kultury i norm społecznych. Jeśli gumka
jest dla ciebie elementem ubioru, to właściwie szkoda mojego
czasu.
Btw, ubiór ma nie tylko funkcje estetyczne, ale też ochronne.
Nie tyle poszedłem z cywilizacją, co urodziłem się w takiej,
a nie innej. To, że nagle w tej cywilizacji zaczną jeść psie
kupy z trawników, nie oznacza, że ja to będę robił. Ty jako
postępowiec będziesz miał zgoła inne zdanie
Ja nie mam sensowniejszych wniosków do wyciągnięcia. Ty za to
naucz się nie krytykować innych, jeśli nie masz ŻADNEGO
argumentu.
Miłego dnia, czworonogu
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 22 września 2011, 14:40
Puszek mieć dziecko w wieku 19 lat to nic fajnego.
CO do lekarza to możecie udać się tam jeszcze raz po 20
powinien być już tam inny lekarz dyżurny. A przy ewentualnej
odmowie możecie spróbować postraszyć NFZ-tem. Nie wiem jak
sprawa wygląda dokładni ei czy lekarz ma obowiązek wypisania
takiej tabletki w takim przypadku... Jeśli ma i powiesz że
pójdziesz z tym do NFZ i że np. Twój czy jego Ojciec jest
prawnikiem to powinno załatwić sprawę.
Czy ta tabletka jest pilnie potrzebna ? A jak twój cykl
miesiączkowy ? Może masz te dni, że nie zaszłabyś... ?
Aby uniknąć wpadek zacznij stosować tabletki
antykoncepcyjne... i współżyj bez stresu ale i z prezerwatywą
dla samej higieny...
co do tabletki - nie miałam z tym nigdy do czynienia więc nie
poradzę...
Z tą całą klauzulą sumienia jest tak, że lekarz ma prawo nie
wydać recepty na antykoncepcję hormonalną lub tabletkę "po",
dokonać aborcji, która u nas jest legalna w przypadku, kiedy
kobieta została zgwałcona, albo dziecko i/lub kobieta są
narażeni na śmierć bądź poważne choroby. Jednak mają oni
obowiązek wskazać innego lekarza, który to zrobi. Dotyczy to
także farmaceutów.
Jeśli chodzi o cykl, to mam nieregularne miesiączki, więc
ciężko stwierdzić. Póki co to leczę to, jednak nie
ustabilizował mi się cykl. O tabletkach myślałam z tym że
mój ginekolog stwierdził, że chce się jeszcze przyjrzeć czy
po przyjmowaniu luteiny, prawy jajnik dojdzie do siebie, bo mam
na nim kilka cyst.
W każdym razie dzisiaj lataliśmy po szpitalach i naszych
przychodniach, nic nie dało się zrobić.
Puszku, też jestem zdania, że skoro ludzie są gotowi na seks,
muszą być również gotowi na dziecko. Z tą tylko różnicą,
że jeśli ktoś nie ma warunków, by o dziecko zadbać,
zabezpiecza się. A jeśli to nie da rady, to są tabletki po.
Chyba lepiej jest, żeby nie zajść w ciążę, niż zostawić
dziecko w śmietniku/domu dziecka/szpitalu. To też jest
odpowiedzialność za własne czyny.
grzaski temat, dlatego najpierw sie mysli potem robi a nie na
odwrot, teraz zal od psychy mozesz miec wyrzuty przez cale zycie,
bo w koncu tabletka zabija dziecko ktore juz stworzyliscie, to
nic ze jest na etapie podzialu komorkowego, za miesiac jesli nic
z tym nie zrobisz to bedzie normalny czlowiek w trakcie rozwoju
taki jak kazdy byl wtedy, tylko ze roznica jest taka ze nam
rodzice pozwolili zyc, nawet pewnie sie z tewgo powodu cieszyli
(wylaczajac mnie) a ty zabijesz człowieka z powodu zwyklej
nieodpowiedzialnosci, niedojrrzalosci etc, pewnie tez dlatego ze
to "siara" zajsc w ciaze i co powiedza ludzie. szkoda dziecka
ktore pewnie juz zabilas, moze to bylby ktos wielki. kto wie?
heheh i co mnie jeszcze smieszy "mamusia" pyta co zrobic z nowym
odrebnym rozwijajacym sie organizmem na forum dla dzieci o
dzieciach i dzieci mówia co zrobic z nowym dzieckiem, no nic ja
mowie ZABIC
Odpowiadasz użytkownikowi zlomiarz12
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Miiriiam, 21 września 2011, 19:43
3
No nie wierzę. Ktoś Cię nawrócił czy co? I że ja się z
Tobą zgadzam? Nie no0, wyrastasz nam na ludzi
W mordę misia Ty jednak masz zachowane jakieś resztki
ludzkości. Jestem w kompletnym szoku... Jednak tabletka w ciągu
pierwszych 48h to moim zdaniem nie jest aborcja. Tak doszło do
zapłodnienia i może dziewczyna nawet by donosiła tą ciążę.
Jednak nie oceniaj ludzi o tak. Nie wiesz w jakiej są sytuacji i
jak by wyglądało życie tego dziecka z wpadki. Czy młodzi
rodzice by mieli pieniądze na zapewnienie godnego życia temu
dziecku. Najpierw się myśli potem się robi. Piękne słowa.
Czyli Twoim zdaniem z sexem trzeba czekać do momentu aż
człowiek będzie miał pracę i w miarę ustabilizowane życie
Bo przecież każda gumka
może pęknąć. I nie ma 100% środka antykoncepcyjnego. No w
sumie jest 1 środek, środek dup.y.
Środki antykoncepcyjne są dla tych, co chcą się rżnąć jak
zwierzęta i nie ponosić tego konsekwencji. I nie ukrywam -
gardzę poglądami ludzi, którzy coś takiego popierają. Nie ma
to najmniejszego uzasadnienia poza przeze mnie wspomnianym.
Termin "wpadka" o czymś jednak świadczy.
I tak, moim zdaniem człowiek powinien czekać z seksem do czasu,
aż będzie w stanie zapewnić byt rodzinie. Co więcej, zadba o
zdrową atmosferę i wychowa dzieci. Bo rodzina to
odpowiedzialność, a nie uboczny produkt przyjemności bez
zobowiązań.
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 21:06
0
uśmiałem się czytając to,
przypomina gadkę klechy
To tak się składa że żyjesz w społeczeństwie zwierząt co
więcej w świecie zwierząt. Uprawianie sexu tylko po to by
zrobić dzieciaka też jest bardzo płytkie moim zdaniem.
Napiszę więcej to właśnie zwierzęta rżną się tylko po to
żeby mieć potomstwo Człowiek uprawia też sex po to żeby ucieleśnić swoje
uczucia.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 21 września 2011, 21:42
0
Klechy? A dziękuję za komplement. Wiesz tez zapewne, że
niejeden duchowny na głowę bije Twoją "wiedzę" na temat
seksu, jego sensu, głębi. Wiesz, te 2000 lat to kawał czasu,
by to jakoś rozkminić.
Ja się za zwierzę nie uważam. Ale Ty widać tak, bo szczekasz
na mnie i gryziesz po kostkach właściwie bez powodu.
Co do celu kopulacji zwierząt to trudno mi powiedzieć. Zdam
się więc na Twoją, jako zwierzęcia, wiedzę.
Ucieleśnić uczucia. To bardzo płytkie masz te uczucia, skoro
da się je "ucieleśnić" z byle pijaną na imprezie laską.
Uf, dobra, jeszcze dojdzie do tego, że gdy ja w swoim czasie
będę pisał o cudach nocy małżeńskich, Ty wyjedziesz, że
"cywilizacja poszła do przodu" i "nie jest do śmiechu", gdy
tego nie robiłem z facetem. Albo kozą, wszak też zwierzę.
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 23:40
1
Tak klechy wiedzą dużo o sexie jak rypią ministrantów... Ale
coś CI się pomyliło bo żaden klech nie żyje 2000 lat. A to
że dana wiara jest od tego czy innego czasu to nie znaczy że
ludzie w nią wierzący przejęli jej mądrości.
Prędzej ciebie można porównać do bezrozumnego zwierzęcia co
uważa sex jedynie za czynność służącą rozmnażaniu.
A skąd Ty wiesz z kim ja sypiam dzieciaku Cieniutkie te twoje argumenty jak
barszczyk. O cudach nocy małżeńskiej na bank nacudujesz
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 22 września 2011, 09:30
-1
Bielasso, jesteś jak jaskiniowiec biegający z maczuga i
starający się na siłę komuś przylać, samemu nie wiedząc,
po jaką cholerę.
Mowa o antykoncepcji a Ty wyskakujesz z "rypaniem ministrantów"
( swoją drogą też ciekawe, masz jakieś doświadczenia? Bo
skoro ja, nie uprawiając seksu, wg Ciebie nic o tym nie wiem, to
Ty, wiedząc coś o wspomnianym rypaniu, powinieneś coś jednak
o tym z praktyki wiedzieć. No, chyba, że starasz się tylko
mnie ośmieszyć - co Ci raczej nie idzie).
Ja nie mówię o ludziach wierzących, ale o nauczaniu
Kościoła. Kto chce, pogrzebie, doczyta, poogląda i zastanowi
się nad tym, zamiast krytykować, bo mu to do światopoglądu
nie pasuje. Tak przynajmniej robi osoba inteligentna - zapoznaje
się z tematem, chcąc podjąć dyskusję.
Ach, znowu to samo. Nauczysz się czytać, co kto napisał i
później komentować, czy dalej będziesz bełkotał, plując w
monitor pod wpływem emocji?
Jesteśmy w stanie utrzymać dziecko, z tą tylko różnicą, że
uważamy, że jesteśmy za młodzi na bycie rodzicami. Poza tym
chcę dokończyć swoją edukację, by stworzyć dziecku JESZCZE
LEPSZY byt. Mój chłopak pracuje, zarabia na tyle, żebyśmy
żyli dobrze i godnie, ale skoro nie chcemy mieć dziecka przez
to właśnie, że jesteśmy młodzi.
A antykoncepcja nie powstała chyba przez przypadek, prawda?
Większość z was jej używa, czyż nie? I teraz sobie
wyobraźcie- kondom wam pęka, a macie 19 lat. I co teraz?
Fakt, wiele dziewczyn postanawia donosić ciążę(jeśli doszło
do zapłodnienia), ale część nie chce, bo chce skończyć
edukację/nie ma pracy albo z tysiąca innych powodów. To, że
niektórzy z was mają inne przekonania na ten temat- ok, nie
neguję tego. Też podzielam zdanie, że do seksu trzeba być
dojrzałym, wiedzieć, że może się zakończyć ciążą itp.
Odpowiadasz użytkownikowi igla16
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 21 września 2011, 22:07
0
Hm, wiesz, broń masowego rażenia też nie powstała przez
przypadek...
I ja nie korzystam z gumek, bo nie mam po co
Wiesz, nie chodzi o to, żeby teraz Cię besztać, ale żebyś
jeszcze raz sobie powtórzyła, że seks ciągnie za sobą nowe
życie i całkowicie odmieni Twoje i Twojego partnera. Można
mieć swoje poglądy, ale one niczego przecież nie zmieniają.
W pewnym aspekcie była szczypta odpowiedzialności, ale pora
zwiększyć jej poziom, gdy macie nauczkę.
A pigułek i innych zabaw z hormonami nie polecam. Teraz może
być ok, a później organizm Ci się posypie...
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 21 września 2011, 23:51
0
No ja się nie dziwię że nie masz po co Z tego co piszesz to nie będziesz
ich w ogóle używać. A i używać nie będziesz za prędko
Czyli jak mają zwiększyć poziom odpowiedzialności Przestać uprawiać sex Bo do antykoncepcji nie popierasz.