Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

21
gliwicka
Czy potraficie radzić sobie z utratą ukochanych Pupili?
Pytanie zadał(a) gliwicka, 06 listopada 2011, 13:30
Ciężko pogodzić się ze śmiercią mojej kocicy. Miała zaledwie 4 lata. Feralnego dnia wpadła pod samochód. Płakałam bardzo mocno. Serce nadal krwawi.... Jak sobie z tym radzić? Pozdrawiam gliwicka

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (21)

Odpowiedział(a): Miiriiam, 06 listopada 2011, 15:16 [#odpowiedz]
0
Miiriiam
Fakt jest ciężko. Nie ma jakiegoś leku na to tego rodzaju ból Po prostu czas leczy rany i trzeba to jakoś znieść. Kup sobie następnego pupilka i obdarz miłością

Odpowiedział(a): gliwicka, 06 listopada 2011, 15:49 [#odpowiedz]
0
gliwicka
Od tego wydarzenia minęło jakieś 2 tygodnie. Nieśmiało się rozglądam za adopcją nowego. Wiem, że nie będzie już to samo, ale może pustka po niej jakoś się wypełni. A i tak w moim sercu pozostanie na zawsze. Mam jeszcze drugiego i teraz jemu poświęcam całą uwagę. Pozdrawiam

Odpowiedział(a): alice17, 06 listopada 2011, 16:20 [#odpowiedz]
0
alice17
Mi też samochód przejechał kotka miał ok 2 lat. To było bardzo przykre ale od tego wydarzenia minęło już jakieś pół roku. Jak zdecydujesz się na nowego zwierzaka to nie dopuść aby taka sytuacja się powtórzyła. Ja mam teraz 6 kotów ale są tak wytresowane że na ulicę nie wychodzą

Odpowiedział(a): gliwicka, 06 listopada 2011, 16:39 [#odpowiedz]
0
gliwicka
Wiesz trudno tu mówić o wytresowaniu. Kot, jak się wystraszy czegoś, to nie patrzy, gdzie leci. O tego starszego też się boję, ma już 8 lat, ale nauczył się, jak funkcjonować w takim środowisku. Dziennie boję się o niego, ale nie mogę mu nagle zmienić świata tylko, dlatego, że straciłam kocicę. Dla niego byłby to szok, że nie może wyjść na dwór. Codziennie zwiedza sobie osiedle i wraca grzecznie do domu. Czy wiesz, jak długo żyje taki kotek, jak wpadnie pod samochód, czy długo kona w cierpieniach? Ja znalazłam kocicę rano, gdy szłam do pracy już nie żyła. Zadaję sobie, czy uratowałabym ją jeszcze? Pozdrawiam gliwicka

Odpowiedział(a): alice17, 06 listopada 2011, 16:50
0
alice17
Tam gdzie mieszkam bardzo często widzę kotki zabite przez samochód niestety większość właścicieli ma to gdzieś. Jeden zginie wezmą następnego i tak w kółko. A czy zdążyłabyś uratować tego kotka? Nie wiadomo jakie miał obrażenia. Ja się pocieszałam tym, że mój kot zginął od razu i przynajmiej nie cierpiał

Odpowiedział(a): gliwicka, 06 listopada 2011, 17:21 [#odpowiedz]
0
gliwicka
W ten dzień miałam wrażenie, że ten starszy chce mi coś pokazać... Był bardzo niespokojny. Puściłam go i chyba ze cztery razy wracał z powrotem. Wydaje mi się, że on ją tam widział, leżącą. Tak, jakby chciał mnie o tym poinformować. Dziwne to było. Ja sama też miałam przeczucie, że coś jest nie tak. Ludzie są okrutni, nawet nie ulżą w cierpieniu takiemu kotkowi tylko rzucą, jak ścierwo na pobocze. Jak teraz o tym piszę, to w gadle mnie ściska z bólu. Od razu odżywają chwile grozy, gdy dotknęłam ją po futerku i była już nieżywa. Nie zapomnę tego uczucia chyba do końca życia. Coś strasznego. Mam tylko nadzieję, że nie cierpiała. Ironia losu, biegła do domu, bo raptem przed moimi oknami zginęła. To było zaledwie 10m, może 20 do bezpiecznej, drugiej strony chodnika. Co z tego, że wezmę innego, bo wezmę wiem o tym, ale pamięć i miłość do niej pozostanie już na zawsze. Wezmę nowego kotka, by zapełnić pustkę i dać szczęście temu straszemu, bo bardzo za nią tęskni.

Odpowiedział(a): alice17, 06 listopada 2011, 17:52
0
alice17
Co masz na myśli że nie ulżą w cierpieniu? Trzeba wziąć pod uwagę że nie wszyscy kierowcy specjalnie zabijają zwierzaka, czasami jest to po prostu wypadek.

Odpowiedział(a): gliwicka, 06 listopada 2011, 19:19 [#odpowiedz]
0
gliwicka
Oczywiście, że nie celowo, ale są tacy, co, nawet nie zatrzymają się żeby zobaczyć, co mu wpadło pod koła. Ustawa o Ochronie Zwierząt wyraźnie to precyzuje, że kierowca ma obowiązek udzielić pomocy takiemu zwierzęciu, a praktyka jest niestety inna. Zaznaczam nie wszyscy są źli. Czasami jest to przypadek. Co mam na mysli? Przede wszystkim udzielić pomocy i sprawdzić, czy jeszcze żyje.

Odpowiedział(a): alice17, 06 listopada 2011, 19:41
0
alice17
Rozumiem ale w jaki sposób udzielić pomocy takiemu zwierzakowi który leży na środku ulicy? Ja szczerze mówiąc bałabym się dotknąć takie zwierzę żeby nie pogorszyć sytuacji.

Odpowiedział(a): killme, 06 listopada 2011, 19:35 [#odpowiedz]
0
killme
mi niedawno zmarł pies który był odkąd pamiętam.. od małego.. miałem go 14 lat.. to było dla mnie straszne.. ale z czasem minie...

Odpowiedział(a): gliwicka, 06 listopada 2011, 20:13 [#odpowiedz]
0
gliwicka
No właśnie przez to, że boimy się, to nic nie jesteśmy w stanie zrobić. ja też, ale może bym próbowała go zabrać do najbliższego weterynarza i jak nic by się nie dało zrobić, to przynajmniej humanitarnie uśpić. Podobno szczególnie koty konają w męczarniach, zanim umrą. Po zderzeniu często mają skręcony kark i są w szoku. Potrafią jeszcze dokulać się na trawnik albo jakieś miejsce, kładą się i tak umierają. Straszne to jest. Jak nie pomoc takiemu biedakowi i nie skrocić mu tego bólu? Ogromne są to rozterki.

Odpowiedział(a): alice17, 06 listopada 2011, 20:24
0
alice17
Tak ale nie pisz i nie myśl już więcej o tym bo będzie Ci jeszcze gorzej. Z czasem ból minie chociaż może teraz wydaje Ci się że nie ale będzie lepiej

Odpowiedział(a): gliwicka, 06 listopada 2011, 20:43 [#odpowiedz]
0
gliwicka
Dziękuję za słowa otuchy. Choć minęło już trochę dni, to ciężko mi się z tym pogodzić. Straciłam prawdziwego przyjaciela, a tego tak szybko nie da się zapomnieć. Mam zdjęcia i zaglądam na nie od czasu, lecz to boli. Pozdrawiam Wszystkich

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 06 listopada 2011, 21:30 [#odpowiedz]
0
Czarnaaa
Pamiętam jak ryczałam jak pies mi zagryzł moje 3 kociaczki

Odpowiedział(a): gliwicka, 06 listopada 2011, 21:34 [#odpowiedz]
0
gliwicka
To chyba jeszcze gorsze, bo nie wiesz na kogo masz być zła, czy to, że kociaki nie żyją, czy na tego psa? Natura potrafi być bezwzględna. Żal kociaków, bo na pewno zaczynały życie. Nie zdążyły, bo straciły życie w tak brutalny sposób. Jak potem nie mieć żalu do takiego psa?

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 06 listopada 2011, 21:37
0
Czarnaaa
Taaa, w dodatku to był mój pies :/ Nienawidzę go jak nie wiem...

Odpowiedział(a): roy3000, 07 listopada 2011, 00:48 [#odpowiedz]
0
roy3000
poradziłem sobie z tym, nie kupuje pupili

Odpowiedział(a): gliwicka, 07 listopada 2011, 08:52 [#odpowiedz]
0
gliwicka
To na pewno jest jeden ze sposobów, aby ograniczyć zwierzyniec. Jednak brakuje kogoś, kto cały czas miałczał albo szczekał. Trudno jest się odzwyczaić od takiego Pupila. Poza tym dom bez zwierzaków jest dużo uboższy w emocje, jakie dostarczają zwierzęta. Dom tętni życiem i jest dobra atmosfera

Odpowiedział(a): Aorta, 07 listopada 2011, 10:13 [#odpowiedz]
0
Aorta
Trochę tych zwierząt było. Pamiętam, że raz jedną papużkę mój tata drzwiami przytrzasnął, oczywiście nie specjalnie. Było mi bardzo przykro... ale z czasem minęło.

Odpowiedział(a): Aquartis, 07 listopada 2011, 18:57 [#odpowiedz]
0
Aquartis
Gdyby wszystko było takie proste ... Heh w sumie posłużę się plagiatem ,, czas leczy rany " ... !

Odpowiedział(a): Miiriiam, 08 listopada 2011, 14:57
0
Miiriiam
Dobra wybaczam
Za Lizą to i ja bym płakała Jak stanie to jest większa ode mnie (ja jestem liliput) Od Ciebie to nie sądzę Ale co tam Jeszcze mnie nie użarła ani razu, tylko skacze jak szalona.

Odpowiedział(a): Bombolada, 07 listopada 2011, 19:32 [#odpowiedz]
0
Bombolada
Co prawda zdechły mi tylko dwa chomiki w życiu i pierwszy dzień po stracie no wiadomo szkoda, bardzo skoda ale później jakoś nie przywiązuje do tego uwagi . Idę na przód .

Odpowiedział(a): gliwicka, 07 listopada 2011, 20:07 [#odpowiedz]
0
gliwicka
Każde zwierzątko zasługuje na naszą miłość. Nic nie jest proste, a szczególnie strata zwierzaka. Czas leczy wszystko, to prawda. Jeden potrzebuje parę dni, drugi parę tygodni, a jeszcze inny parę miesięcy albo lat. To zależy od człowieka.

Odpowiedział(a): 9xamfetaminax9, 07 listopada 2011, 21:15 [#odpowiedz]
0
9xamfetaminax9
od dawna mam w domu papugi faliste i kilka już mi zdechło ze starości, ale była kiedyś taka jedna malutka papużka, zdechła kilka dni po wykluciu się

Odpowiedział(a): wiki16, 08 listopada 2011, 07:01 [#odpowiedz]
0
wiki16
Tak potrafie.Gdy byłam młodsza cięzko to przezywałam i trudno było sie z tym pogodzic ale z czasem i to przeminie.To zalezy od osoby i jej więzi(stosunku emocjonalnego) z danym pupilem.

Odpowiedział(a): julita2013, 16 marca 2012, 20:26 [#odpowiedz]
0
julita2013
Fakt, ciężko jest sobie poradzić kiedy twój ukochany pupilek odszedł.Potrafię sobie z tym poradzić, ponieważ miałam dużo zwierząt i umarło mi już 3 (pies, chomik, wąż) Musisz troszeczkę poczekać, Twoja tęsknota za pupilem zniknie na pewno .Pozdrawiam I oby przeszło

Odpowiedział(a): julita2013, 16 marca 2012, 20:28 [#odpowiedz]
0
julita2013
Fakt, ciężko jest sobie poradzić kiedy twój ukochany pupilek odszedł.Potrafię sobie z tym poradzić, ponieważ miałam dużo zwierząt i umarło mi już 3 (pies, chomik, wąż) Musisz troszeczkę poczekać, Twoja tęsknota za pupilem zniknie na pewno .Pozdrawiam I oby przeszło

Odpowiedział(a): gliwicka, 16 marca 2012, 22:13 [#odpowiedz]
0
gliwicka
Każdego zwierzątka jest szkoda. Już jakoś jest lepiej, choć za każdym razem, gdy idę w tym miejscu to mam jej obraz. Już tak nie płaczę, ale coś w sercu drgnie. Teraz od już prawie 4 m-cy zagościła nowa kotka młodziutka i jest już z nami jej dobrze. Starszy kot też tak jakby z nią się rozumie. Cieszę się, że ta nowa sprawiła, że ból po stracie poprzedniej jest mniejszy. Pozdrawiam.

Odpowiedział(a): monia48, 30 kwietnia 2012, 13:05 [#odpowiedz]
1
monia48
Każdego zwierzątka jest szkoda. No ale trzeba żyć dalej . Ja miałam królika do którego byłam bardzo przywiązana Ale musiałam poczekać a na pewno zniknie ta tęsknota Ty też musisz poczekać ;-/

Odpowiedział(a): wampir, 08 sierpnia 2012, 20:28 [#odpowiedz]
0
wampir
nie za barca ja kochanm

Odpowiedział(a): bunny1990, 01 kwietnia 2014, 23:14 [#odpowiedz]
0
bunny1990
Trudno sobie z tym poradzić... Ja po roku od śmierci mojego pieska nadal tęsknię

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
30
34
25
23
14
20
83
16
27
14
8
17
27
26
5

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1024)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4930)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (376)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (278)Polityka (118)
Praca (452)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (313)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (833)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18044, Odpowiedzi: 327622