Na codzień może tego nie dostrzegamy. Ale jesli słońce przestałoby wschodzić, lub ptaki przestałyby śpiewać świat wyglądałby inaczej.. Co jeszcze nadaje urok naszemu życiu?
Wiosną - niewyraźna tęcza po ciepłym deszczu.
Latem - zbożowe pola szepczące wiatrem.
Jesienią - kolorowe liście spadające z drzew, kasztany i
żołędzie, 10 pkt za trafienie w głowę, ale to też ma swój
urok.
Zimą - leciusieńki, skrzący się śnieg, który można
zdmuchnąć z dłoni jak pianę w kąpieli.
A z takich bardziej przyziemnych spraw to starszy pan siedzący
na ławce, któremu kłaniam się codziennie wracając ze szkoły
już od paru lat. I zawsze zastanawiam się czy pamięta, że
przechodziłam tędy wczoraj...
Małe żyjątka, które można dostrzec na ziemi dopiero gdy się
pochylimy.
Landrynki ^^
Ładny długopis[?]
I takie drobiazgi
stan zakochania, tramwaje powracające po dwuletniej przerwie
spowodowanej remontem ulicy (kocham ten dźwięk), odgłosy
pociągów wieczorem, kiedy wieje wiatr, kolorowe liście
jesienią, tarzanie się w śniegu, muzyka, która inspiruje,
nowe pudełko farb, nowe kredki akwarelowe, spotkanie
przyjaciół po długiej przerwie, motyle w brzuchu, zrobienie
tysiąca zdjęć, komplementy, namalowanie czegoś
zachwycającego, satysfakcja, zadowolenie z siebie, zrobienie
czegoś niemożliwego, nawiązanie nowej znajomości, smak
czekolady, zapach nowych perfum.....i wiele wiele innych.
Wiosenny poranek, przyroda budząca się do życia, ćwierkanie
ptaków, ulica i drzewa pokryte śniegiem, szelest i kolory
liści, w każdej rzeczy można znaleść cos pięknego i
inspirującego, tylko trzeba potrafić to dostrzec..
zapach świeżo skoszonej trawy przedostający się w nocy przez
uchylone okno gdy zasypiamy w lecie, połączony z rechotem żab
[w pobliżu mojego domu jest staw] i cykaniem świerszczy.. moje
ulubione. [podobnie jak niuniaSko].
powietrze po deszczu. ciepła mżawka. drzemka na dworze. i wiele
innych. np. tęcza jeszcze.