Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 22 listopada 2009, 20:33
Z pewnosciá czésto tak macie, ze proszeni przez kogos o wykonanie pewnej czynnosci odpowiadacie: zaraz, za chwilé, potem... Czy te slowa majá dla Was jakies konkretne ograniczenia czasowe ? np. mówiác "za chwilé" wiecie, ze wykonacie cos za nie wiecej niz 5min a "potem" to juz dluzej/krócej itd. Czésto zdarza Wam sié odwlekac cos na pózniej ?
jeśli powiem że za chwilę to najczęściej o tym zapominam i
nie robię potem mi ktoś przypomni i to zrobię ale jeśli
pamięć mnie nie gryzie to najczęsciej zaraz oznacza kilka
sekund lub minutki dwie
Zależy od czego się odrywam. Jak od pytajni, to moje "zaraz"
potrafi trwać pół godziny
Zależy też od tego jaką mam motywację, żeby pójść w dane
miejsce/zrobić daną czynność.
U mnie za chwilę oznacza, "kiedy się odkleję od
komputera/dziewczyny " albo "kiedy mi się wreszcie zechce/ kiedy
nie wytrzymam już trucia du pska o to "
Czesto mowie zaraz czy za chwile najczesciej ta chwila trwa do
momentu 2 zawiadomienia o tym co mam zrobic, bo najczesciej po
tej chwili zapominam co mialem zrobic wiec sie nie ruszam bo po
co
Często zdarza mi sie odwlekać rzeczy których nie mam ochoty
zrobić albo których robic nie lubię. Przeważnie odkładam je
na potem, mając jednocześnie świadomość, że przecież same
sie nie zrobią niestety... Ale
jakoś tak wolę zrobić je duuuużo później niż od razu,
przez co potem klnę bo jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę
zostaje ;
Moj ulubiony wyraz to 'zaraz'...xDDD
odwlekam rzeczy ktore chce zrobic a i tak za chwile musze je
zrobic bo np. mama lub siostra albo reszta familii mi nie daje
spokoju....takze w moim przypadku odwlekanie na pozniej i tak nic
nie daje:/