24
Pocałować Go???
Pytanie zadał(a) NBSN, 03 grudnia 2009, 00:25
Spotykamy się,On pisze,że kocha,ja-że potrzebuje czasu...
On czuje,że angażuje się coraz bardziej,ja-że raczej nic z tego nie będzie...
Bo serce nie sługa!
Kiedy nadchodzi czas pożegnania po każdym naszym spotkaniu On wpatruje się we mnie oczami niczym kocur ze Shreka i czeka...
Ja wiem na co On czeka...Na mój pocałunek;który może Go tak bardzo uszczęśliwić...
Pytanie brzmi czy dać mu tą chwilę radości,a jednocześnie sobie szansę być może na zmianę nastawienia,czy nie całować kogoś dla kogo ten pocałunek będzie czymś a dla ciebie niczym????
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (24)
Wiesz co, jeśli go pocałujesz i potem się od niego odsuniesz,
bo poczujesz, że jednak nic z tego, to zrobisz mu niezły
mętlik w głowie, nie będzie wiedział o co chodzi.
Zrobisz mu nadzieję, a potem brutalnie to przekreślisz... to bardziej boli...
Jeśli tego nie zrobisz, on wciąż będzie czekał z nadzieją, że coś z tego wyjdzie i może do tego czasu będziesz pewna czego chcesz...
Jeśli tak no to wiadomo...
Jeśli nie, będzie mniej bolało bo do tego czasu, będzie rozważał dwie możliwości, co będzie jeśli się zgodzisz i co będzie jeśli się nie zgodzisz, i będzie bardziej przyzwyczajony do tej myśli, będzie mnie bolało...
Nie rób nić na siłę, lepiej jest poczekać i dać mu chwilę stresu, niż dać mu nadzieję, a potem ją odebrać...
Zrobisz mu nadzieję, a potem brutalnie to przekreślisz... to bardziej boli...
Jeśli tego nie zrobisz, on wciąż będzie czekał z nadzieją, że coś z tego wyjdzie i może do tego czasu będziesz pewna czego chcesz...
Jeśli tak no to wiadomo...
Jeśli nie, będzie mniej bolało bo do tego czasu, będzie rozważał dwie możliwości, co będzie jeśli się zgodzisz i co będzie jeśli się nie zgodzisz, i będzie bardziej przyzwyczajony do tej myśli, będzie mnie bolało...
Nie rób nić na siłę, lepiej jest poczekać i dać mu chwilę stresu, niż dać mu nadzieję, a potem ją odebrać...
Całowac 
Ale tylko jeśli
wcześniej sama się przed sobą zobowiążesz, że dasz mu
szansę, że spróbujecie coś stworzyc wspólnie. I faktycznie
wywiążesz się z tego.
Nie całowac, jeśli to ma byc cos w stylu pocieszanki dla niego. Narobisz mu nadzieji, a to chyba nie potrzebne. Kazdy ma prawo do własnego szczęścia.
Ale tylko jeśli
wcześniej sama się przed sobą zobowiążesz, że dasz mu
szansę, że spróbujecie coś stworzyc wspólnie. I faktycznie
wywiążesz się z tego.Nie całowac, jeśli to ma byc cos w stylu pocieszanki dla niego. Narobisz mu nadzieji, a to chyba nie potrzebne. Kazdy ma prawo do własnego szczęścia.
nie rób nic.
może sam Cie pocałuje?
może sam Cie pocałuje?
Tak, tylko jeżeli "utrzyma" pocałunek nabierze nadziei...
Jeśli urwie, to brutalnie przekreśli miłą chwile...
I potem leci reakcja łańcuchowa która wypisałem po wyżej...
Przeszedłem przez to, i to nawet całkiem nie dawno, więc wiem, jak się wtedy chłopak czuje... :/ i nie było fajnie, bo ja doznałem tej mniej fajnej części...
Jeśli urwie, to brutalnie przekreśli miłą chwile...
I potem leci reakcja łańcuchowa która wypisałem po wyżej...
Przeszedłem przez to, i to nawet całkiem nie dawno, więc wiem, jak się wtedy chłopak czuje... :/ i nie było fajnie, bo ja doznałem tej mniej fajnej części...
ale gdyby ją pocałował, to sam się w to "pakuje"...
tez uwazam, zeby go nie calowac
nic na sile
nic na sile
Nie rób tego... To będzie dla niego jakaś nadzieja, a jak nie
dasz to może w końcu zrozumie 
lepiej nie
właśnie, nie całuj go, bo on może przez to zrozumieć, że
Ty czujesz do niego coś więcej i wtedy się totalnie
zabuja...
a jak z nim potem zerwiesz, to on po prostu będzie miał ogromnego doła...
porozmawiaj z nim o swoich uczuciach do niego.
tylko szczerze
bo nie wiem jak inni, ale ja szczerość sobie cenię u ludzi...
a jak z nim potem zerwiesz, to on po prostu będzie miał ogromnego doła...
porozmawiaj z nim o swoich uczuciach do niego.
tylko szczerze
bo nie wiem jak inni, ale ja szczerość sobie cenię u ludzi...
lepiej nie jak to prawdziwa miłość to poczeka na swoją
chwile
Nie, gdyby chciał sam by Cie pocałował a po Twojej reakcji
wiedziałby wszystko ......
Ooo, chciałam napisać dokładnie to samo 
nie, nie całuj go... Tylko narobisz mu pustych nadziei
to po co się z nim spotykasz jak czujesz że nic z tego nie
będzie...? nie całuj go póki nie jesteś pewna że chcesz z
nim być, do czasu aż się zdecydujesz będzie przygotowany na
ewentualne odrzucenie z Twojej strony
zaczekaj może jeszcze trochę.... może on przejmie
inicjatywę.... no chyba, że to taki osobnik, co nie lubi jej
przejmować......
Właśnie, to mnie zastanawia... po jaką cholerę dziewczyna
spotka się z chłopakiem, skoro nic do niego nie czuje, wie, że
nic z tego nie będzie... ?
żeby poczuć, że szczęście też jest dla niej! a jeśli
podczas tych spotkań przekona się do niego? też można i wiem,
że się da. Wiem może to dziwne, ale "nic co ludzkie nie jest
mi obce", więc to też jest możliwe. W takim razie pytanie w
drugą stronę: po co chłopak nalega na spotkania, słodzi
dziewczynie, pisze do niej, a potem ją zostawia nie podając
nawet konkretnego powodu? Tchórzy i nie potrafi wyjaśnić nic
do końca, myśli, że to jest proste a nie jest.
Może się nie znam, jestem młoda i głupia, ale lepiej nic nie rób, bądź fair, przynajmniej potem będzie Ci łatwiej wiedząc, że nie Ty zaczęłaś, nie będzie to Twoja wina.
Może się nie znam, jestem młoda i głupia, ale lepiej nic nie rób, bądź fair, przynajmniej potem będzie Ci łatwiej wiedząc, że nie Ty zaczęłaś, nie będzie to Twoja wina.
Zgadzam się w 100% z tobą.
a ja niwiem z jednej strony zgadzam sie z resztą że nie bo
wiadomo możesz zranic chłopaka ale z drugiej strony ten
pocałunek może wiele wyjaśnic,może się w tobie obudzić
pewne uczucie do niego,które podświadomie możesz w sobie
tlumić.może z pewnych spraw nie zdajesz sobie sprawy..
Ja powiem ci szczerze, ze byłam w podobnej sytuacji. Koleś
odprowadzał mnie za każdym razem do domu i też na coś
czekał, ale ja nie potrafiłm wyjść z inicjatywą... W sumie
chciałam, zeby on to zrobił...
Jeżeli nic nie czujesz, to nie rób mu nadzieji i go nie
całuj...
Jeżeli nic nie czujesz, to nie rób mu nadzieji i go nie
całuj...
jesli nie jestes zdecydowana a nawet moze i nie chcesz ...to nie
zacznij myslac ze bd pieknie potem i sie zakochasz ...ja cos o
tym wiem lepiej nie brnac w to dalej 
nie całuj 
nie rob mu zbędnej
nadziei jak sama nie wiesz czego chcesz..
nie rob mu zbędnej
nadziei jak sama nie wiesz czego chcesz..Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
70
| |
15
| |
38
| |
34
| |
22
| |
18
| |
24
| |
29
| |
15
| |
21
| |
19
| |
14
| |
7
| |
6
| |
1
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18028, Odpowiedzi: 327608
