Mi się wydaje, że tak.
Kolega mi opowiadał, że też o tym czytał i spróbował. I
udało mu się, ale nie do końca.
Bo jakby to miało się udać w 100% to wtedy mógłby
podróżować w różne miejsca. A on tylko widział, jak
siedzi...
Tak.
Słyszałem o tym, a nawet mi się to udało przez przypadek, ale
nie do końca... to jest cholernie dziwne.
Normalnie wszystko czujesz jakby się siedziało, jak na co
dzień a widzi się samego siebie z perspektywy drugiej osoby...
aż mnie cary przechodzą jak sobie to przypomnę... :/
Hmmm. Tak żeby samo z siebie wyszło to nie... Ale przypadkowo
to nie jestem pewien czy sie takie coś nie zdarzyło... Może i
coś takiego istnieje... Ale to jest na pewno trudne.
ee? Już chciałam napisać, że to jakaś totalna bzdura,
przecież to oczywiste, że się nie da. Czytam komenatrze, a tu
co? Wielu z Was się udało. Dla mnie dziwne. Nie wiem, i nigdy
się nie dowiem. Nie zamierzam próbować.
nigdy nie próbowałam i chyba nie pokuszę się na to...
Moja była wychówa zawsze mówiła "Przestańcie! Bo zaraz
wyjdę z siebie i stanę obok" ciekawe czy jej się to w końcu
udało
dużo czytałem o tzw. OOBE [out of body experiences] i wiem że
nie jest to takie proste może
i jest to możliwe ale jednocześnie cholernie trudne do
wykonania.. przynajmniej dla mnie.. chciałbym kiedyś
spróbować ale nie wiem czy mi się uda a tym którym się to udało to
zazdroszczę tu trzeba na
prawdę dużo skupienia, trzeba poćwiczyć świadomy sen i takie
tam bla bla bla
nie orientujé sié w technikach doprowadzajácych cialo do tego
typu doswiadczen, ale slyszalam, ze faktycznie jest to mozliwe.
Wszystko jest kwestiá ludzkiej swiadomosci.
jeszcze coś takiego nie przydarzyło mi się, ale chciałabym
spróbować. uważam, że takie wyjście z ciała jest możliwe,
wystarczy tylko spojrzeć na mnichów buddyjskich. w totalnej
ciszy kontempują i ćwiczą, chociaż w naszym tym "zwyczajnym"
świecie to trochę trudno to wykonać, o ciągle coś musi
przeszkadzać......
Czytałam niedawno o takim kolesiu co tyle razy wychodził z
ciała, że nie potrafił już do niego wrócić i zmarł na
zatrzymanie akcjii serca(wszystkie przeżycia opisywał w
pamiętniku).
Podobno właśnie mnisi potrafią tak "wyjść z ciała", że
potrafią być w dwóch miejscach na raz, ale to sie bardzio
rzadko zdarza.
Nie wiem na własnym doświadczeniu jak to jest, ale kolega
mówił, że wrócił tak szybko, że nawet nie pamienta kiedy to
się stało.
Ale wiadomo, że każdy inaczej wraca itd.
Odpowiadasz użytkownikowi kesada
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.