Niektórzy powiadają : klin klinem, jedna miłość zastępuje drugą. Ale czy Waszym zdaniem taka nowa miłość " z lekarstwa" jest dobrym i racjonalnym rozwiązaniem ?
nie warto sie zakochiwac bo to glupota (moim zdaniem) tego kwiatu
pol swiatu jak mowi ludowe przyslowie. nie ta to nastepna a jak
sie ktos zakocha to ma problem.
czyli klin klinem i dobra.
nie zgadzam się z XXXX i
fable.
to nie jest żaden sposób, ani metoda by zapomnieć, ale jedynie
droga by dalej ranić, i siebie i tą drugą osobę. Jak dla mnie
to oznaka, że wcześniej się jednak nie kochało...
zacznę od tego że dziś większość ludzi myli pojecie
miłość z pociągiem sexualnym,bo jak sie ktos szczerze zakocha
to nie zastąpi tego żadna tzw. "kolejna miłość" , w ten
sposób niektórzy odreagowują porzucenie, szukają następnego
partnera ale taka sytuacja nie ma nic wspólnego z miłością
Heh
Klin klinem nie działa
Jak się zakochałam w Tym jednym, tak mnie trzyma do teraz i
będąc z moim eks nic do niego nie czułam bo kocham tylko
Tamtego... Próbowałam z innym chłopakiem i nic, zero uczucia.
Ta jedyna miłość jest za silna by ja zastąpić
Zależy jaką miłość, bo tej prawdziwej nigdy nie zabijesz
Wiem z doswiadczenia.... Miałam
już setki przelotnych "miłości" i nadal kocham tego jednego
bez wzajemności.... Ale takie krótkotrwałe to jasne.
Słyszałam że metoda klin klinem najlepsza po przepiciu xD
-- Pewien człowiek pracował jako operator zwodzonego mostu.
Kiedy podnosił most przepływały pod nim barki, opuszczając go
przepuszczał mknące po szynach pociągi. Pewnego dnia wziął
ze sobą do pracy swego kilkuletniego jedynego synka. Gdy
wykonywał swoje rutynowe czynności jego syn bawił się na
zewnątrz dyżurki. Wtem rozległ się dźwięk telefonu, który
jak zwykle był zapowiedzią informacji o nadjeżdżającym
pociągu. Szybko włączył urządzenia opuszczające most i
usłyszał przeraźliwy krzyk swego syna. Gdy wyjrzał zobaczył,
że jego noga uwięziona została w trybach maszyny...
Nie bądź obojętny na tę miłość: http://www.pietnastolatek.tnb.pl
Nie, moim zdaniem 'zakochanie'-by wypełnić pustkę po drugiej
osobie nie jest dobrym rozwiązaniem. Po jakimś czasie i tak
wszystko wyjdzie, a przy tym ranimy drugą osobę, która być
może bardzo kocha...
Odpowiadasz użytkownikowi Karmelek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.