Blondynka pyta swojego chłopaka:
- Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu?
- Prawda żabciu.
Podczas zwiedzania muzeum nieuważna blondynka strąciła
łokciem porcelanową figurkę.
- Co pani najlepszego zrobiła ?! - wrzeszczy kustosz muzeum.
- Strąciła pani figurkę z szesnastego wieku!
- Całe szczęście, że z szesnastego! Już się bałam, że
była nowa.
Blondynka i brunetka wybrały się razem na balet "Jezioro
Łabędzie". Blondynka rzecz jasna zaraz usnęła. gdy
przedstawienie się skończyło, brunetka delikatnie ją budzi.
- No i jak tam przedstawienie? - pyta blondynka.
- Nawet udane. W tym teatrze występują bardzo kulturalni
ludzie. Żeby cię nie zbudzić cały czas tańczyli na
paluszkach
Na dworcowym peronie mężczyzna podchodzi do atrakcyjnej
blondynki.
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele myśląc wymierza mu siarczysty policzek.
Skonfudowany mężczyzna kończy szeptem:
- ... minut odchodzi pociąg do Ełku?
Przychodzi blondynka do kierownika firmy na rozmowe
kwalifikacyjną do pracy w biurze:
- Zna pani Windowsa?
- Nie, taki to chyba u nas nie mieszka.
Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...
Nie chce mi się więcej szukać, ale tego jest mnóstwo w
internecie