Witam.
Około 30 minut temu mój pies zjadł gorzką czekolade która była przyklejona do bluzy. Wróciłem do domu bluzę rzuciłem na łóżko nie wiedząc nawet o tej czekoladzie. Wracam do pokoju patrze a mój pies już kończy wcinanie tej oto czekolady. Był to niewielki zaschnięty kawałem przyklejony do mojej bluzy.
Bardzo martwię się teraz o swojego psa ponieważ waży tylko 1,5 kg. Słyszałem że pierwsze objawy to drgawki oraz wymioty. Mój pies jeszcze nie wymiotował ale gdy oddycha widzę jak się trzęsie. Chociaż jak wróciłem ze szkoły to już się trząsł ponieważ było zimno w domu.
Czy mojemu psu może się coś stać po zjedzeniu tej GORZKIEJ czekolady ? :/ Słyszałem że to nawet może zagrozić życiu pieska.
PROSZE O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ !!!
Tak, czekolada jest dla psów śmiertelna i nie wolno dawać!
Radziłabym obserwować psa..jeżeli będzie się coś działo to
od razu do weterynarza! Jak duży to był kawałek?
kurcze psu po wódce nic nie ma a po czekoladzie będzie miał,
psy są jak kury wszystko żerne, no prawie.
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 28 września 2010, 13:18
0
Czekolada zawiera teobrominę, która szkodliwie działa na serce
psa. Przez to, że podaje się psu czekoladę pies może umrzeć.
W ośrodku szkoleniowym kilkoma kostkami czekolady,
niedoświadczeni wolontariusze zabili kilka psów. Więc uwierz
Roy, że na prawdę wiem co mówię. Nawet mała dawka może
zabić psa. Tak to działa.
Odpowiadasz użytkownikowi Karmelek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): karolinaa18, 28 września 2010, 19:27
0
Ja znam psa który kiedyś jadł czekoladę i nadal żyje. Nie
jest rasowy tylko zwykły kundelek i pewnie bardziej wytrwały od
niejednego rasowego psa
Karmelek ma racje...tylko,ze nie na kazdego psa czekolada dziala
smiertelnie... Moj zjadl w swoim zyciu troche czekolady i nic mu
nigdy nie bylo...
Odpowiadasz użytkownikowi maria666avaria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 28 września 2010, 19:17
1
Wiesz..ale to, że jeszcze żyje to nie znaczy że czekolada nie
osłabiła mu w jakimś stopniu mięśnia sercowego...
Odpowiadasz użytkownikowi Karmelek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria666avaria, 28 września 2010, 19:19
0
E tam Moj pies przelknie
wszystko bez skutkow ubocznych - tak jak ja
Odpowiadasz użytkownikowi maria666avaria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): ciasteczko, 28 września 2010, 19:22
0
coraz czesciej spotykam przyklady na to, iz pies sie upodabnia do
swojego wlasciciela ale ja tez
slyszalam, ze akurat czekolada dosyc szkodzi psom, wiec lepiej
sluchac Karmelka..
Odpowiadasz użytkownikowi ciasteczko
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 28 września 2010, 19:36
0
Przełknąć..przełknie..
ale skutki mogą być straszne
Sasiad karmił psa, przyniósł mu kawałek kiełbasy w
reklamówce, takiej jednorazowej, ale ta wypadła mu z ręki pies
zjadł i kiełbasę i jednorazówkę, głodny był i nic mu nie
było, później coś mu się tylko z tyłu za nim ciągało po czekoladzie nic mu nie
będzie
Pies mojego przyszłego szwagra (xd) je codziennie trochę
czekolady, Nie żartuję . Taki z niego łasuch że myślałam
że Marcin robi sobie żarty kupując mu oddzielnego loda. To nie
były żarty . Gdyby mu nie kupił ten pies wyśliniłby nas tak
jakby na nas ktoś wylał wiadro . Pies żyje i ma się dobrze .
Ale to hardkor . Lepiej nie
próbować czy drugi taki cyborg-pies istnieje