Ja tez kiedys nie odbieralam zastrzezonych i potem znajomi mieli
do mnie pretensje,ze nie odbieram od nich telefonu Dlatego teraz odbieram wszystko jak
leci
A jak slysze jakas pania,ktora wlasnie chce mi przedstawic jakas
oferte dotyczaca Bog wie czego, to od razu mowie, ze dziekuje,
albo ze nie mam czasu...
Rzadko miewam takie telefony,ale nawet zastrzeżone odbieram,bo
właśnie nigdy nie wiadomo czy nie dzwoni ktoś znajomy.A jeśli
to jakieś żarty,odkładam słuchawkę
Jeśli jest głuchy, to się rozłączam, jak zaczynają gadać
jakieś debilstwa, to elokwentnie odpowiadam i wspaniałomyślnie
nabijam im rachunek, mianowicie jak kiedyś dzwonili, że mają
dla mnie dostawę marihuany, to dostali opieprz, że się
spóźniają i przez nich kumple ze stresu zeżarli mi już
drugie krzesło.
bezczelnie oczywiście
Ja najczęściej takim grożę że ich namierzam i że jeszcze
chwilka.. jeszcze momencik i ich znajdę! sami się po dłuższej chwili
rozłączają xD
ogólnie to śmieję się razem z nimi jak mam dobry humor moja
pewna rozmowa:
Dzień dobry czy chodzi pani pralka?
Nie.. o ku*w* lodówka mi spier*a*a zaraz wracam
Odpowiadasz użytkownikowi lizaczek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 20 marca 2011, 20:13
nie odbieram połączeń z numerów zastrzeżonych. chyba, że
np. spodziewam się, że będzie do mnie dzwonił ktoś z
operatora . ale zwykle też odbijają się od ściany dzwoniąc
do mnie .
Odbieram, mówię TAK SŁUCHAM, kiedy nikt sie nie odzywa to
przerywam rozmowę i już więcej nie odbieram. A gdy słyszę,
że to jakieś wygłupy to po prostu krótka "wiązanka" i bye
bye