Odpowiedzi dodane przez Gyps
03 kwietnia 2010, 12:28 do pytania
Z kim święta???
Umówliśmy się ze wezmie dzieci od 10 do 12, potem do mnie, a ja do znajomych. A co najsmieszniejsze po nocy ja sie poddalam i powiedzialam ze przyjdziemy na godzinke do niego, a on ze juz mnie nie zaprasza, oboje zmiienilismy zdanie,ale w innym kierunku... I tak caly czas. Masakra. Ja nie jestem uparta, choc wedlug niego jestem Wredna S*k*. ehe, pokoju zycze.
03 kwietnia 2010, 11:00 do pytania
Z kim święta???
Nie wiem, nie mogłam spać dłuuugo wczoraj myśląc o tym, ma on prawo do świąt z dziecmi, ale po to sie pytalam miesiac wczesniej jak robimy ze swietami. Nic wtedy nie powiedzial. Moi znajomi sa moimi przyjaciolmi,akceptuja mnie jaka jestem i swietnie sie razem czujemy. Nie wiem, chyba wpadne do niego z zyczeniami,i dziecmi z samego rana, a do znajomych pozniej. Coz,, jak sie osobno zyje to sa plusy i minusy takiego zycia, ja robie wszystko sama w domu, w wiekszosci przy dzieciach, a on musi sie pogodzic z nie-rodzinnymi swietami.Dziękuję za odpowiedzi. I pozdrawiam Jajkowo.
27 marca 2010, 00:11 do pytania
Mieliście 'za dzieciaka' takie 'jazdy'...
hehe, ja jak byłam mala (5, 6 lat) wychodziłam na balkon przez okno, a mieszkałam na 10 piętrze, moja mama myślała że śpię, albo rzucałam papier toaletowy i słonecznik na balkon sąsiadki hehe, przyszła naskarżyć, a inna powiadomiła moją mamę że sobie chodzę po parapecie na 10 pietrze. Biedna moja mama, a moze ona mnie nie pilnowala???
15 marca 2010, 20:30 do pytania
Czy balon może sam pęknąć?
Gratulacje Puszku. Sarkazm i erotyzm, to w Was przeważa :P Ale i tak lubię tu zaglądać. ;)
15 marca 2010, 20:27 do pytania
Czy balon może sam pęknąć?
Dziękuję za wszystkie sarkastyczne odpowiedzi. Słownik wyrazów obcych w ruch ? :P
15 marca 2010, 14:47 do pytania
Schiza
Hmmm, lubie, lubie nie powiem. Nie lubie horrorow, lubie zaplanowac schize. Taki zawod tez sobie wybralam, ktory pozwala mi na ciagly maly dreszczyk.
Najwieksza adrenalina w moim zyciu - pomoijajac sprawy prywatne, to wystrzelilam sie na 50 metrow ponad ziemie w kuli w wesolym miasteczku. Jazzda.
15 marca 2010, 14:44 do pytania
Czy balon może sam pęknąć?
No ja wierze w zjawiska paranormalne, nigdy nie wyolbrzymiam, nie twierdze ze moj balon KTOS przebil, tylko sie zastanawiam. Moj dom jest STARY jak swiat, i przede mna tam mnostwo ludzi mieszkalo. Nigdy mi sie nic nie przysnilo ani nie zdarzylo cos co daloby mi pewnosc ze KTOS jeszcze jest. Czasem cos spadnie w pokoju w ktorym nikogo nie ma, czasem drzwi mi stukaja choc nie ma przeciagu, zawsze w ten sam sposob, ot takie tam, dajace na chwile do myslenie rzeczy o ktorych sie zapomina. Ale ten balon mnie zastanowil, ale chybazaloguje sie na forum Fizykow, ktorzy mi dadza konkretna odpowiedz ;)
Wierze w energie, ale wole zeby mnie nic nie spotkalo osobiscie. Raz ktos mi wkrecil ze talerz sie rusza, i zobaczylam to, ale byla to chyba sila sugestii... Ale ciarki mi przeszly i to przy sniadaniu.
15 marca 2010, 14:35 do pytania
Czy balon może sam pęknąć?
Ach, Ci wszystkowiedzacy uzytkownicy pytajni...
Dziekuje Wam, dziekuje z calego serca :D
15 marca 2010, 11:05 do pytania
Czy balon może sam pęknąć?
Odrzucam wszelkie wyjasnienia podszyte erotyzmem. Zmeczenie balona jest prawdopodobne, wiatru nie bylo, balon sie nie ruszal, nie byl napompowany do konca. Wyobraznia...? Dobra rzecz :P
Jak byscie mieszkali w domu ktory ma ponad 250 lat... to by Was tez ponioslo. To nie pierwszy raz kiedy cos sie tu dzieje. Chce odrzucic albo zaakceptowac o ile mozliwe wszystkie fizyczne wyjasnienia...
16 grudnia 2009, 00:58 do pytania
Co oznaczają dwie chwytające rączki na skypie?
Haha, ciekawe, inni tez to widzieli. Pojawiają się w oknie gdzie juz wyskakuje wiadomosc, pod imieniem osoby z ktora pisze. W tym samym miejscu co magiczny oloweczek hehe. Czyli ze oznaczaja ze moj rozmowca cos robi. ALE CO? :D Szukalam na necie, nie moge znalezc.
04 grudnia 2009, 22:40 do pytania
Natręt
niuniaSko popieram! Pierwsze NIE jest czesto testem, ale jak ciagle mowimy NIE to tak myslimy!!!
04 grudnia 2009, 22:33 do pytania
Outsider
Dzieki za odpowiedzi, czarnaowca przeczytałam przeczytalam. Powiem Wam blizej o co chodzi :D. Otoz zaczelam znow chodzic do szkoly po 6 latach przerwy (jestem dorosla) i nie "wgryzlam" sie tak naprawde w zadna grupe, rozmawiam z pojedynczymi osobami, ale generalie chodze swoimi sciezkami. Ostatnio na kantynie siedzialam sama, a pare stolikow dakej pare osob z mojej grupy z ktorymi nie rozmawiam, i w pewnym momencie jedna dziewczyna podeszla i powiedziala, ze jak chce zebym z nimi usiadla- tak uprzejmie, wiec wzielam torbe i usiadlam. Aha, jestem jedyna Polka w grupie, wiec tez mam utrudnione :D,
04 grudnia 2009, 10:53 do pytania
Kto wymyślił słowa?
Fascynujace prawda :) Rozne grupy jezykowe, rodziny, podobienstwa... Bedziesz lingwista ;) Judi !