Dałbym do banku by na siebie zarabiały a ja dalej bym się kształcił i uczył

A dlaczego nie? Chrześcijanie mają swoje święta to jako tolerancyjny naród uznajmy w kalendarzu także święta satanistów buddystów i tych wszystkich innych. I tu jest problem z religią każda uważa że jest tą jedyną a innowierców będzie biła. Ale zastanówcie się przecież one wszystkie mówią o tym samym a w Polsce dominują Chrześcijanie więc "ogół" Polaków odrzuca to od siebie a mówią ciągle o miłości do bliźniego swego i o wybaczaniu, i gdzie ma to pokrycie z rzeczywistością?

Nie są puste kliknij przy nim rozwiń to zobaczysz jego treść ;) zaraz przy godzinie zamieszczenia

Tak kiedy miałem 9 lata miałem robione badania na dysleksje i podali mi przy tym IQ wiem że było ponadprzeciętne ale nie pamiętam dokładnie a kojarzę z tym liczbę 144

Moim zdaniem za pedofilię i gwałty kastracja na żywca za morderstwo z premedytacją stryczek (szkoda prądu na takich ludzi) Za nieumyślne zabójstwo bądź inne ciężkie przestępstwo np. porwania wielokrotne rabunki dożywocię lub 30 lat

Pamiętacie sny? Kładziecie się w nocy a rano wstajecie to trwa chwile nawet nie wiecie że śpicie. Tak samo jest ze śmiercią tylko że już się nie budzisz nie ma nic nic nie czujesz, nie myślisz nawet nie wiesz że nie żyjesz to jest jak sen z którego się nie budzisz. Tak samo jak przed narodzinami nic nie pamiętacie nic nie było a trwało to tylko chwile jak sny. Olimka popieram cię w tym toku myślenia po śmierci nie ma nic jak przed narodzinami

JA ci powiem inaczej dla mnie nie ma dobra i zła jakie pokazuje KK czyn robiony z dobrych pobudek jest w naturze dobry a tez ze złych zły. Inni mogą odbierać to różnie ale ty wiesz co robiłeś względnie dobrze a co źle. Dla mnie dobro jako dobro nie istnieje dam przykład Jesteś w grupie osób ty jesteś gejem, dla ciebie to dobre, reszta grupy widzi w tobie osobę niemoralną psychicznie czy egoistę.Dla nich jesteś egoistą bo myślisz o tym co jest dobre dla ciebie (bo reszta grupy cię odrzuciła) a egoista jest zły paradoks?? tak jest na świecie i nie mówcie że nie mam racji na świecie jest względne zło bądź dobro a każdy wybór jest jest złem ogólnym bądź mniejszym złem tak ja postrzegam świat może nie mam racji ale w to wierze

Ludzie nie pojmuje was co wam przeszkadzają tacy ludzie? Jeśli ich nie pojmujecie to im się nie w****rzajcie w życie każdy ma prawo żyć jak chce jak pisali ci bardziej inteligentni i mądrzejsi WIĘCEJ TOLERANCJI DLA INNYCH ja nie mam nic przeciwko im tak samo jak murzynom czy innowiercom każdy jest człowiekiem jeśli np. moje dzieci by to robiły i były SZCZĘŚLIWE to nie miał bym nic przeciwko nie jestem ograniczony wiarą (nie wierzę) czy jakimiś stereotypom ze średniowiecza lecz niestety "OGÓŁ" ludzi uważa (za sprawą wiary w którą i tak większość nie wierzy) że to zło w czystej postaci i należy ich tępić i nie pojmuję ludzi którzy mówią że Hitler powinien ich mordować za co i po co? Każdy ma prawo żyć jak chce i być przy tym szczęśliwy. Uważam że to żaden obciach jeśli to jesteś prawdziwy ty nie udajesz przed nikim a to czym kierujesz się w życiu to twoja sprawa a ja nie mam prawa cię krytykować

Ja wole grać Hard Rocka ;) Jak chcesz możesz żyć "Godnie" z kasą lub bez niej ważne jest by radzić sobie w życiu a co do tych zawodów to przyszłością są :informatycy, inżynierowie, żołnierz i medyk/lekarz

Najpierw trzeba wiedzieć kim się jest i do czego dąży a potem nie opierać się presji środowiska i żyć dalej ze swymi ideałami słusznymi czy nie i nie udawać Ja jestem jaki jestem i dla nikogo się nie zmienię przeszkadzam ci to wyjdź i mnie nie słuchaj, mam bardzo odmienne zdanie na wiele tematów niż "ogół" i często mój tok myślenia jest krytykowany przez "prawdziwych" chrześcijan najczęściej którzy przecież na pierwszym miejscu stawiają miłość do bliźniego swego jednak nie poddaje się bo to najgorsze co można zrobić

Kolejna błyskotliwa odpowiedź Szenioritta Oczywiście to zależy od nas samych od naszych postanowień i siły woli Presja wywierana przez innych jest niczym w porównaniu z presją jaką sami sobie sprawiamy bo do dużej grupy łatwo się przyłączyć bądź ich odrzucić ale jak tu odrzucić samego siebie? To często prowadzi do kompleksów a czasem nawet do samobójstwa lecz jak pisałem wszystko zależy od naszych postanowień i siły woli

Niektórzy nigdy nie dojrzeją i nie wiedzą co to poważny temat.W porównaniu z niektórymi to moje życie wygląda niczym raj... lecz każdy ma własne koszmary i rzadko może samotnie z nimi zwyciężyć

Jeśli nie to po co on nam jest? By ukazywać nam zło czy jeszcze co innego? Jeśli mówisz o sumieniu to dla mnie jest to konflikt danej osoby między tym co czuje że powinien zrobić a racjonalizmem

Moje to coś koło 144 ;) Więc sporo

Gwiazdy świecą a planety odbijają światło bo same z siebie nie świecą a jeśli w kosmosie jest próżnia tzn że nie ma tam nic a jeśli nic tam nie ma to nic nie może odbijać światła a jeśli nic go nie odbija to jest ciemno a i tak kolory to względna rzecz bo to masz mózg za nie odpowiada