Od niedawna uczę się w angielskim collegu jestem na razie na Esolu i uczę sie angielskiego .. jak na razie nie jest za dobry i w ogole przecenili moje mozliwosci i dali mnie do wyzszej grupy gdzie juz inni dosc dobrze gadaja . W klasie mam chlopaka ktory kompletnie zawrocil mi w glowie i nie moge zrozumeic jego zachowania i jest z dominikany i jego pierwszym jezykiem jest hiszpanski . W pierwszy dzien w ogole nie zwracal na mnie uwagi dopiero potem kiedy musielismy zrobic wspolnie zadania zaczelismy gadac a na drugi dzien na jednej lekcji razem siedzielismy i mnie ciagle zaczepial i sie wyglupialismy a teraz doszlo nawet to takiego stopnia ze potrafi do mnie podejsc odchylic mi wlosy i szepnac cos na ucho albo wziasc moja dlon i ja pocalowac przy czym spojrzec mi gleboko w oczy . Albo do mnie podejsc i powiedziec mi ze wariuje na moim punkcie i ze jestem taka sexowna . Jest duzo takich przykladow ale chodzi o to ze niby jest wszystko fajnie ale pozatymi dziwnymi akcjami nie robi kiomnpletnie nic .. nie patrz na mnie a jak juz go przylapie to szybko odwraca zwrok nie zapyta mnie co u mnie jak inni nie zagada normalnie , nie weznie numeru telefonu i pojdzie ze mna na przerwe i wydaje mi sie ze robi to specjsalnie zebym pomyslala ze ma mnie w dupie , i nagle podejdzie zblizy sie do mnie i mowi ze marzy bym go pocalowala i czy moglabym to zrobic przynajmiej raz po czym po 2 minutach zachowuje sie jakby nigdy nic i mnie olewa . Oczywiscie nie caluje go ani nic bo nie chce wyjsc na latwa . Mam duze powodzenie a tu w angli to juz w ogole chlopacy wpatruje sie we mnie jak w obrazek lataja za mna zagaduja ciagle chca mi cos kupowac sa na moje kazde zawolanie tylko nie on . a tak w ogole to jest murzynkiem raczej jest takim luzakiem i z tego co narazie zdarzylam wybadac to jest katolikiem czytalam ze na dominiaknie ludzie sa bardzo wierzacy . Moze by sie wypowiedzial jakis chlopak bo chlopakowi jest latwiej zrozumiec innego chlopaka , albo ktos kto tez kiedys byl w zwiazku z murzynem albo z kims z dominikany . Ja naraze rozwarzam kilka opcji .. ze albo tak na prawde ma mnie w dupie i w momencie kiedy mu sie nudzi to se do mnie podejdzie z mysla ( a moze sie zabuja i se ja przeleca a jak nie to trudno ) albo to jest jego taka taktyka zeby owinac se mnie w okol palca ;/ albo tak na serio to jest wstydliwy i glupio mu do mnie zagadac normalnie bo z takich akcji to sie zawsze moze wyplatac tym ze sie wydurnial bo chyba trudniej jest sie zdobyc na rozmowe zwlaszcza jesli nie znam dobrze angileksiego niz sie tak wydurniac bo z tego ze mozna latwo poprostu wyplatac i jeszcze jedno osttnio jak szlam na pociag szedl tuz za mna , i nie wiem co mnie tknelo ustalam i sie odwrocilam patrze a on za mna a ja stoje jak wryta usmiechnelismy sie do siebie a jego usmiech byl taki czuly jakby sie ucieszyl ze bedziemy razem isc ale ja to popsolam bo bylo mi glupio z powodu mojego glupiego zachowania ze tak ustalam to udalam ze chcialam przejsc na druga strone on sie troche speszyl i kazdy bez slowa poszedl w swoja strone .. I zastanowilo mnie ze tak to niby taki maczo a sie wstydzil krzyknac albo zagadac tylko szedl tuz za mna . Nie chce zrobic z siebie idijotki . bo moze na prawde dla niego to nic nie znaczy a ja jak glupia mysle ze on zakochany albo jakies strategie wymysla . Nie chce wyjsc przy nim na idijitke ze to biore na powzanie .. prosze pomozcieee mi go zrozumiec albo chociaz dajcie jakies rady jak mam sie zachowywac . z gory dziekuje :*