9
Jak podnieść koleżance samoocenę?
Pytanie zadał(a) cryin, 24 lutego 2012, 21:11
Witam wszystkich
Mój problem przedstawia się tak:
Moja koleżanka, która jest świetna (czyta książki, ogląda dobre filmy, słucha muzyki, która opowiada o życiu, która wnosi wiele poprzez tekst) nie ma domowych warunków do rozwijania się (emocjonalnie i rozwijania zainteresowań). Ma 15 lat. Rodzina ma mało pieniędzy, zwłaszcza na przyjemności, jakimi są ulubione mojej koleżanki powieści czy horrory, a zwłaszcza wampiryczne (tak samo uboga jest nasza biblioteka szkolna). Ale to nie taki duzy problem, dziewczyna jakoś sb radzi, to wypożyczy książkę od tej koleżanki, od drugiej, to tu, to tam. Największy problem stanowią rodzice. Ojciec bił ją w dzieciństwie pasem po plecach, mówił, że jest najbrzydszą dziewczyną w klasie. Matka nie reagowała. Od tej pory Andżelika za bardzo liczy się z opinią innych ludzi, nawet tych, którzy niewiele dla niej znaczą, prawie nic. Gdy podpięła grzywkę do góry a jakaś jej 'przyjaciółka', która wcześniej bardzo ją zraniła plotkami, powiedziała, że źle wygląda- Andżelika już więcej nie przyszła w takiej fryzurze do szkoły. Wiem, że to błahy przykład, ale jeśli moja koleżanka okazuje brak własnego zdania w kwestii zwykłej fryzury, to co będzie w poważnych sprawach? Ona wie, że ma niską samoocenę, ale nie wie jak sb z tym poradzić. Ja też nie wiem jak ją wspomóc. Mówiłam już że jest śliczna (co jest prawdą, ma bardzo ładną buzię), ale ona nie wierzy i myśli mówię jej to tylko dlatego, żeby ją pocieszyć.
Nie wiem co zrobić, proszę pomóżcie. Mówiła mi, że kiedyś chciała się zabić, cięła się. Martwię sie o nią!
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (9)
jak jesteś jej koleżanką to ciągle ją wspieraj, osoby które
szargają jej opinie na pewno nie są idealne i mają wady,
uderzcie w te wady. Po drugie ja bym zrobił tak, pewnego dnia
poubierajcie się tak samo lub w takie przyjdźcie w takiej samej
fryzurze którą wyśmiewały inne osoby. Z tego co piszesz,
będziesz olewała opinie innych, twoja kumpela też to musi
"poczuć" i od czasu do czasu rzucić ironicznym komentarzem. Na
początku przyjmuj ogień na siebie.
Bynajmniej ja bym tak zrobił
tak też robią chłopaki z LMFO, jak ktoś robi coś dziwnego to
się z niego śmieją ale jak robi to z druga osoba to z czasem
doczekają się naśladowców 
Bynajmniej ja bym tak zrobił
tak też robią chłopaki z LMFO, jak ktoś robi coś dziwnego to
się z niego śmieją ale jak robi to z druga osoba to z czasem
doczekają się naśladowców 
Nie szczędź jej komplementów mimo iż Ona ich nie przyjmuje
Pogadaj z Nią tak od serca, jak
to tylko babki potrafią
Zaproś na noc, pogadajcie, może wtedy ją uświadomisz 
Pogadaj z Nią tak od serca, jak
to tylko babki potrafią
Zaproś na noc, pogadajcie, może wtedy ją uświadomisz dziękuję za odpowiedzi
@Miiriiam
och, już z nią rozmawiałam od serca i wtedy właśnie mi o tym wszystkim powiedziała Jest
świadoma tego, że ma niską ocenę swojej osoby, ale
tłumaczyłam jej, że krytykują ją tylko gimbusiary (wiecie,
taki laski co udają hipsterki, ubierają się w obcisłe jeansy,
adidasy i myślą, że są znawczyniami wszelakiej muzyki czy
stylu), ktore o życiu wiedzą tyle... pff.. po prostu to jest
już w niej zakorzenione, nieważne z czyich ust wychodzi obelga,
ona zawsze je przyjmuje do siebie, do wnętrza.
@roy3000
Haha, może wypróbujemy
Faceci z LMFO są świetni, fajnie że mają taki oldschoolowy styl, przed nimi rzadko kto by się przyznał, że mu się podoba coś takiego.
Proszę piszcie więcej!
@Miiriiam
och, już z nią rozmawiałam od serca i wtedy właśnie mi o tym wszystkim powiedziała
Jest
świadoma tego, że ma niską ocenę swojej osoby, ale
tłumaczyłam jej, że krytykują ją tylko gimbusiary (wiecie,
taki laski co udają hipsterki, ubierają się w obcisłe jeansy,
adidasy i myślą, że są znawczyniami wszelakiej muzyki czy
stylu), ktore o życiu wiedzą tyle... pff.. po prostu to jest
już w niej zakorzenione, nieważne z czyich ust wychodzi obelga,
ona zawsze je przyjmuje do siebie, do wnętrza.@roy3000
Haha, może wypróbujemy
Faceci z LMFO są świetni, fajnie że mają taki oldschoolowy styl, przed nimi rzadko kto by się przyznał, że mu się podoba coś takiego.
Proszę piszcie więcej!
róbcie wiele rzeczy razem, niech widzi że ma w tobie wsparcie.
Podstawą przetrwania w każdym otoczeniu jest aby z ofiary stać
się myśliwym, skoro ktoś może bezkarnie was oceniać, róbcie
to samo.
Po pierwsze: usiądźcie sobie w jakimś centrum handlowym czy
parku i razem poobgadujcie przechodzących ludzi Może zrozumie jak niewiele znaczy
wygląd człowieka i jak różni są ludzie... Po drugie może
pożycz jej jakiegoś swojego ciucha, buta czy uczesz ją żeby
jej pokazać, że jest podobna do Ciebie Mi w sumie z niską samooceną
pomógł chłopak a raczej wielu chłopaków... Uwierz mi, że
nic nie podnosi samooceny tak, jak uwielbienie płci przeciwnej
W sumie swoją rolę miały
też rozmowy z pedagogiem szkolnym Pamiętam, że pani pedagog zrobiła mi test na samoocenę i
była przerażona wynikiem ale jakoś mi pomogła też. A
zaczęło się od bójki w szatni Powodzenia!
Może zrozumie jak niewiele znaczy
wygląd człowieka i jak różni są ludzie... Po drugie może
pożycz jej jakiegoś swojego ciucha, buta czy uczesz ją żeby
jej pokazać, że jest podobna do Ciebie Mi w sumie z niską samooceną
pomógł chłopak a raczej wielu chłopaków... Uwierz mi, że
nic nie podnosi samooceny tak, jak uwielbienie płci przeciwnej
W sumie swoją rolę miały
też rozmowy z pedagogiem szkolnym Pamiętam, że pani pedagog zrobiła mi test na samoocenę i
była przerażona wynikiem ale jakoś mi pomogła też. A
zaczęło się od bójki w szatni Powodzenia!@ Czarnaaa
Dobry pomysł z tym parkiem
Andżela sama powiedziała, że uwierzyłaby w komplementy, gdyby jakiś chłopak który się jej podoba to powiedział... no, ale tego na nim nie wymuszę przecież
Dobry pomysł z tym parkiem
Andżela sama powiedziała, że uwierzyłaby w komplementy, gdyby jakiś chłopak który się jej podoba to powiedział... no, ale tego na nim nie wymuszę przecież
Nie wymusisz? Spróbuj, da się, tylko trzeba ruszyć głową
@ Czarnaaa
OK... yyy czyli?
OK... yyy czyli?
Wiedziaaałam Jeśli baaaardzo
Ci na tym zależy to możesz spróbować po prostu pogadać z
jakimś chłopakiem i nie sądzę, żeby był potrzebny
koniecznie taki, który podoba się Twojej koleżance. Możesz
więc pokomplementować go, poprzymilać się, poprosić o
przysługę, postawić... colę lub coś tam ewentualnie coś
naściemniać. Słowo w słowo nie napiszę co możesz zrobić
Chyba, że wolisz szukać po
całym mieście chłopaka, któremu ona się naprawdę podoba i
ich umówisz
Jeśli baaaardzo
Ci na tym zależy to możesz spróbować po prostu pogadać z
jakimś chłopakiem i nie sądzę, żeby był potrzebny
koniecznie taki, który podoba się Twojej koleżance. Możesz
więc pokomplementować go, poprzymilać się, poprosić o
przysługę, postawić... colę lub coś tam ewentualnie coś
naściemniać. Słowo w słowo nie napiszę co możesz zrobić
Chyba, że wolisz szukać po
całym mieście chłopaka, któremu ona się naprawdę podoba i
ich umówisz 
noo zgadzam się Pogadaj z
jakimś facetem, chyba nie każdy to nie wiadomo jaki arogant i
tyle może dla ciebie zrobić .
Pogadaj z
jakimś facetem, chyba nie każdy to nie wiadomo jaki arogant i
tyle może dla ciebie zrobić .
a ja uważam że to zły pomysł. jak się ona dowie co Ty
kombinujesz. puste słowa od przekupionego chłopaka? trochę nie
na miejscu. i Ty niby jesteś przyjaciółką? jeśli na prawdę
chcesz jej pomóc to zabierz ją gdzieś np na zakupy, do kina na
pizzę, wszędzie można się dobrze razem bawić i przy okazji
może nawet kogoś poznać. ale lepiej nie baw się w swatkę..
Ty jej podnieś samoocenę, takie "nieczyste" sposoby to złe
rozwiązanie. Jak by się dowiedziała co knujesz za jej plecami
to pewnie jeszcze by jej się pogorszyło.
Nie no ok, rozumiem te ,nieczyste' sposoby i też jakoś nie
jestem do nich przekonana, chociaż i tak dziękuję za pomoc
I nie chciałam się nawet
bawić w tą swatkę, wiem, że jeśli los chce, to złączy dwie
połówki, jak nie to ja się nie mieszam... Ale na prawdę
dziekuję ^^
Nie napisałam, że Andżela jest moją 'przyjaciółką'. Jest po prostu bliższą koleżanką, o którą się martwię, bo taka osoba jak ona nie może się zmarnować... chcę jej pomóc, przynajmniej robię dobry uczynek jak mówiłam wcześniej moja rówieśniczka nie ma kasy na
'wypady na miasto (pizza, kino, zakupy)', więc coś takiego
odpada. Niestety to się nie prezentuje tak łatwo jak
myślałam... angelika nie jest w żadnym razie zamknięta w
sobie, po prostu wie, że nie stać ją na lepsze ciuchy,
kosmetyki itp i dlatego łapie każdą nieprzyjemną uwagę...
Nie chcę jej otwierać jeszcze bardziej, chcę sprawić, że
przestanie się przejmować, że wzruszy ramionami jak ktoś
powie jej coś niemiłego.
I nie chciałam się nawet
bawić w tą swatkę, wiem, że jeśli los chce, to złączy dwie
połówki, jak nie to ja się nie mieszam... Ale na prawdę
dziekuję ^^Nie napisałam, że Andżela jest moją 'przyjaciółką'. Jest po prostu bliższą koleżanką, o którą się martwię, bo taka osoba jak ona nie może się zmarnować... chcę jej pomóc, przynajmniej robię dobry uczynek
jak mówiłam wcześniej moja rówieśniczka nie ma kasy na
'wypady na miasto (pizza, kino, zakupy)', więc coś takiego
odpada. Niestety to się nie prezentuje tak łatwo jak
myślałam... angelika nie jest w żadnym razie zamknięta w
sobie, po prostu wie, że nie stać ją na lepsze ciuchy,
kosmetyki itp i dlatego łapie każdą nieprzyjemną uwagę...
Nie chcę jej otwierać jeszcze bardziej, chcę sprawić, że
przestanie się przejmować, że wzruszy ramionami jak ktoś
powie jej coś niemiłego.Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
13
| |
17
| |
1
| |
12
| |
2
| |
4
| |
3
| |
11
| |
15
| |
11
| |
24
| |
8
| |
14
| |
11
| |
18
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18028, Odpowiedzi: 327608
