haha, jak byłam mała to byłam zakochana w jean claude van
dan'ie a kogo naśladowałam?
nie przypominam sobie zbytnio, oczywiście słuchałam tez disco
polo co niedziele o 10 rano i chciałam śpiewać jak Shazza...
dzięki Bogu że ludzie się zmieniają hehe
Odpowiadasz użytkownikowi chuck007
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): 9xamfetaminax9, 31 sierpnia 2009, 14:49
0
też ogladałam disco polo
koleżanka wtedy do mnie przychodziła
zawsze moj ukochany dziadek. po dzis dzien. duzo mnie nauczyl i
mimo ze juz nie zyje zawsze pamietam byc przy jego grobie jak
tylko przyjade do warszawy tzn. do polski
moja ukochaną była Avril Lavigne hehehe na szczęście już nie jest... i kiedyś miała inny
styl, nie była EMOwata [tak jak teraz jest] tylko była
punkówą..
tak Power Rangers było super, zawsze bylem tym czerwonym, teraz to jakieś g*wno a nie PR,
Motomyszy też wymiatały no i oczywiście jeszcze Daimos,
Tsubasa, Gigi, Tygrysia Maska i inne anime z tamtego czasu.
"moja ukochaną była Avril Lavigne hehehe na szczęście już
nie jest... i kiedyś miała inny styl, nie była EMOwata [tak
jak teraz jest] tylko była punkówą.
Dokladnie
Ale jeszcze wczesniej był Bartek Wrona
kurcze kiedyś lubiłam Tatu....
poza tym to chyba Czarodziejka z Księżyca a z męskich postaci, najwspanialszy
w tamtych czasach dla mnie był Leonardo di Caprio i ten Facundo
Arana ale to stare dzieje
kurcze kiedyś lubiłam Tatu....
poza tym to chyba Czarodziejka z Księżyca a z męskich postaci, najwspanialszy
w tamtych czasach dla mnie był Leonardo di Caprio i ten Facundo
Arana ale to stare dzieje
Odpowiadasz użytkownikowi bella92
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 28 czerwca 2009, 21:31[#odpowiedz]
0
Włóczykij...
był, jest i podejrzewam, że na wieki będzie moim ideałem
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 28 czerwca 2009, 23:44[#odpowiedz]
0
Songo z Dragon Bulla
Michał Wiśniewski(nie besztajcie mnie za to)
Angelo i Pady z Kelly Family
Simba!
Dawno i nie prawda- miałam może z 5-6 lat- J. Steczkowska i G.
Turnau, wybrane kawałki, ale... Później (7-8) na poważnie Janis Joplin, zaczęło się od
programu "Droga do gwiazd" xb. Ville Valo chyba do 15. Teraz
Bjork, uwielbiam ją, choc wiele osób jej nie cierpi ^^ To by
było na tyle opowiadania
No cóz... Też uwielbiałam Michała Wiśniewskiego... Mama
zawsze mówiła, że to mój czerwony... Ale to przeminęło...
Na szczęście xD
I Orland'a Bloom'a. Może niedokładnie jego, ale Legolasa z
Władcy Pierścieni... Słodki elfik...
jeju dużo ich było:
Czarodziejka z księżyca
Natalia Kukulska
JUST 5, BB, Britneyy
oglądałam serial Beverly Hills. Uwielbiałam Dylana.
Odpowiadasz użytkownikowi haha20
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 03 sierpnia 2009, 14:07[#odpowiedz]
0
Zawsze lubiłam MJa
Śpiewałam jego piosenki i kłóciłam się z rodzicami, że to
dziewczyna
Potem był Chuck Norris - próbowałam bić się tak jak on.
Kopnięcie z półobrotu hahha
Na końcu Michał Wiśniewski. Koleżankom wciskałam, że jest
moim chrzestnym (wierzył mi hahaa)
oczywiscie, ze Britney Spears
haa
teraz w sumie tez lubie jej piosenki ale po jej wybrykach juz nie
jestem taka wierna fanka
hahah
Przezucilam sie na hip-hop a co dziwne ...- POLSKI
Zawsze najważniejsza była moja babcia, ją we wszystkim
naśladowalam.
A z osób medialnych to:
atc-zaczęłam ich sluchać jak miałam 3-4 lata
Prowadzący 'Einz zwiei oder drei'...uwielbiałam go