Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

22
Kalientaa
Wiara a wychowanie dzieci
Pytanie zadał(a) Kalientaa, 09 lutego 2010, 17:29
Jeżeli Wasz partner/ka byłby/byłaby ateistą a Wy wierzący to jak wychowalibyście swoje dzieci-na wierzących czy nie? I jeżeli na wierzącą osobę to jak wytłumaczyli byście dziecku, że jedno z Was nie modli się, nie chodzi do kościoła etc?

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (22)

Odpowiedział(a): XXXX, 09 lutego 2010, 17:40 [#odpowiedz]
0
XXXX
To byłoby trudne, ale pewnie wychowałbym w mojej wierze. Bo to zawsze są jakieś rzeczy uczące dobrego życia. To tak jakby z takim zobowiązaniem. A powiedziałbym, że ta osoba nie ma czasu na rozmawianie z Bogiem. Ale i tak gdy dorośnie zrobi jak zechce.

Odpowiedział(a): error, 09 lutego 2010, 17:45 [#odpowiedz]
0
error
Dobra, ale Ty powiesz, że chcesz w swojej a partnerka w swojej i co wtedy ?

Odpowiedział(a): XXXX, 09 lutego 2010, 17:50 [#odpowiedz]
0
XXXX
Error tutaj jest tylko jedna wiara i wydaje mi się, że z kimś kto nienawidzi mojej wiary nie związałbym się. Jeśli ja byłbym ateistą to nie miałbym nic przeciwko, by moje dziecko było wychowywane w wierze mojej partnerki.

Odpowiedział(a): Taves, 09 lutego 2010, 17:52 [#odpowiedz]
0
Taves
Cóż to zależy od bardzo wielu rzeczy...
Przede wszystkim porozmawiałbym szczerze o tym z partnerką i doszli byśmy do czegoś...

Odpowiedział(a): error, 09 lutego 2010, 17:58 [#odpowiedz]
0
error
Mi się też tak wydaję, że najlepiej by było porozmawiać z partnerką i spróbować dojść do jakiegoś sensownego kompromisu...

Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 09 lutego 2010, 18:43 [#odpowiedz]
0
GosiaczekOsa
moja mama jest wierzáca, mój ojciec nie. doszli oboje do wniosku, ze nalezy mnie wychowac w wierze katolickiej, ale nigdy niczego mi nie narzucali. oczywiscie jak by£am mniejsza to nie rozumia£am niczego, wiéc jeszcze nie podejmowa£am wyborów czy chcé chodzic do takiego czy innego koscio£a albo czy wogóle zamierzam praktykowac. Samodzielnie jednak kjiedys przyszed£ czas, ze zaczé£am rozumiec stanowiska rodziców i zastanawiac sié którá drogé wybrac. Nigdy nie pytali, nie kazali, nie narzucali... dlatego nie mia£am problemu by podjac swiadomá, doros£á i przemyslaná decyzjé co ja chcé zrobic ze swoim zyciem. Podobnie postápié ze swoimi dziecmi. Oboje jestesmy z mézem wierzácy i wychowamy dziecko w naszej wierze, jednak nie bédziemy blokowac dostépu do innych religii. Kiedys przyjdzie czas odpowiedni dla ich decyzji.

Odpowiedział(a): smile4vere, 09 lutego 2010, 18:51 [#odpowiedz]
0
smile4vere
Error i Taves mają rację . Ale jak już to pewnie wychowałabym w wierze chrześcijańskiej , chociaż ja sama nie jestem przykładnym katolikiem . A potem , pozwoliłabym dziecku wybrać własną drogę . W końcu , jak wychowam na katolika to potem może robić co chce . A jak wychowam na ateistę , trudno mu by było się "przerzucić" na jakąś wiarę . To moje zdanie

Odpowiedział(a): sakurcia, 09 lutego 2010, 18:56 [#odpowiedz]
0
sakurcia
Doszłabym z partnerem do kompromisu, ale ogólnie jest przyjęte, że dziecko otrzymuje wiarę po matce, jednak to zależy od partnerów.

Odpowiedział(a): Karmelek, 09 lutego 2010, 19:04 [#odpowiedz]
0
Karmelek
Nie wychowywałabym w żadnej wierze(sama jestem ateistką) jeżeli mąż byłby wierzący to w czasie gdy dziecko by podrosło pokazał by mu religię a ono samo by wybrało...każdy ma wolność wyboru.

Odpowiedział(a): coquico, 09 lutego 2010, 19:23 [#odpowiedz]
0
coquico
Uważam podobnie jak Karmelek. Nawet, jeżeli ja i mój partner bylibyśmy wierzący, to nie wychowywałabym dziecka w żadnej religii, ale zapeniła możliwość poznania informacji na temat różnych religii. Jakby takie dzieckotrochę dojrzało i stwierdziłoby, że chce się ochrzcić, to tylko bym je wspierała w jego wyborze.
Wg mnie rodzic jest po to, aby pomagać, a nie aby sterować życiem swojego dziecka.

Odpowiedział(a): Grzechu94, 09 lutego 2010, 19:49 [#odpowiedz]
1
Grzechu94
W żadnej wierze .. niech dziecko wybierze samo jak zacznie logicznie myśleć i nie wierzyć we wszystko co mu się powie..

Odpowiedział(a): Kalientaa, 09 lutego 2010, 20:10 [#odpowiedz]
0
Kalientaa
no dobra nie wychowalibyście w żadnej wierze a jak dziecku wytłumaczycie, że nie idzie do I Komunii Świętej, podczas gdy jego rówieśnicy idą i przeżywają to wydarzenie,przechwalają się kto co dostał etc?

Odpowiedział(a): coquico, 10 lutego 2010, 20:51
0
coquico
Wolę, żeby dziecko miało do mnie ten żal, że nie idzie do 1 Komunii niż żeby razem z rówieśnikami uczestniczyło w wyścigu 'a kto dostanie więcej pieniędzy i droższy prezent'. A dziecko to nie gęś, da się wytłumaczyć, że jak się nie wierzy to się nie idzie do Komunii.

Odpowiedział(a): lolcia, 09 lutego 2010, 21:27 [#odpowiedz]
0
lolcia
A ja wybrałabym Chrześcijanizm ...

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 09 lutego 2010, 22:24
0
Czarnaaa
Chrześcijaństwo jak już A pewnie chodziło Ci o katolicyzm

Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 09 lutego 2010, 22:28
0
GosiaczekOsa
*chrzescijanizm to tez poprawna forma

Odpowiedział(a): Czarnaaa, 09 lutego 2010, 22:45
0
Czarnaaa
Skoro tak mówi Gosia to znaczy że tak jest. Zwracam honor

Odpowiedział(a): czyczek, 09 lutego 2010, 22:26 [#odpowiedz]
0
czyczek
nie zastanawiałam się nad tym

Odpowiedział(a): Eva145, 10 lutego 2010, 16:17 [#odpowiedz]
0
Eva145
Ja zostałam wychowana w wierze Chrześcijańskiej od początku, teraz idę do bierzmowania (w marcu) i bardzo się z tego cieszę. Na początku nie chciałam chodzić do kościoła, strasznie się przed tym broniłam, co niedzielę były o to kłótnie. Teraz sama chodzę do kościoła i namawiam do tego innych, bo w ostatnim czasie stałam się bardzo wierząca i wiem, że Bóg pomaga nam w życiu. Osobiście wychowałabym dziecko w wierze Chrześcijańskiej, ale później starałabym się aby w tej wierze pozostało. Z ateistą owszem, związałabym się, ale nie z facetem z innej wiary, tylko dlatego że nasze dzieci były by zapewne rozdarte i nie wiedziały co mają robić, bo każde z rodziców by przekupywało je do swojej wiary. Tak mi się wydaje.

Odpowiedział(a): Madelein, 10 lutego 2010, 18:51 [#odpowiedz]
0
Madelein
w sumie nie wiem, ciezko jest mi powiedziec
moze by sie po prostu porozmawialo z dzieckiem co by wolalo i tyle
oczywiscie po kilku(nastu?) natach.

Odpowiedział(a): devlieger, 10 lutego 2010, 19:42 [#odpowiedz]
0
devlieger
Moi starzy są nawiedzeni i dzięki temu ja nie jestem wierzący

Odpowiedział(a): Puszek1245, 12 lutego 2010, 21:36 [#odpowiedz]
0
Puszek1245
Grzechu według mnie to najlepiej określił, a ja nie będe powtarzał jego słów

Odpowiedział(a): janiak, 05 listopada 2013, 10:53 [#odpowiedz]
0
janiak
Mój synek zaczął mnie słuchać. Problem leżał po mojej stronie. Nie miałam cierpliwości i reagowałam emocjonalnie Jak najbardziej warto tu pójść Ascendo.pl http://ascendo.pl/dlarodziny25.html

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
14
27
17
10
52
13
29
25
33
29
58
11
28
24
44

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (278)Polityka (118)
Praca (445)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (312)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (831)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18029, Odpowiedzi: 327608