Odpowiedział(a): Bielasso, 11 października 2012, 22:30
-1
Ale minusów dostałem Zaplecze
kilmusia dobrze działa. Karmelek moim zdaniem mylisz się bo
śmieszne jest dla mnie jak ktoś z jakiegoś błahego powodu
się załamuje i powiem więcej że to egocentryzm i nie
zwracanie uwagi na innych i ich problemy. Pewnie że łatwiej
jest patrzeć na siebie i na swoje problemy ale moim zdaniem nie
o to chodzi. Co z tego że np rzuciła kogoś dziewczyna jak
wczoraj na śląsku młoda kobieta potrąciła 2 dzieci - to jest
dopiero dramat.
AnnMaree ja kilmusia po prostu nie lubię bo dla mnie to palant.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): killme, 11 października 2012, 23:08
0
najpierw sprawdź w słowniku co znaczy "palant" dopiero
później się udzielaj łajzo
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 12 października 2012, 11:48
-2
Jest jeszcze coś takiego jak slang i żargon.
Palancie
Moim zdaniem żaden facet nie jest tego godny a jeśli okazał
się takim wrednym dupkiem to pomyśl sobie, że na pewno
kiedyś stanie na twojej drodze naprawdę facet godny ciebie. Nie
męcz się z kimś kto jest niedojrzały i nie zasługuje na
ciebie.
Odpowiadasz użytkownikowi mila01
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 09 października 2012, 22:08
0
dzięki za radę !
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Aorta, 12 października 2012, 06:16
2
Nie lubię tego stwierdzenia "nie zasługuje na ciebie"... A
może to Ty na niego nie zasługujesz? To jest takie
tłumaczenie, pocieszanie się.. Oczywiście, to nie jest powód
do skakania z mostu.
Bielasso , Ale za co Ty go nie lubisz, dlaczego uważasz, że
jest PALANTEM Dlatego, że jest
wrażliwy, ma uczucia i jest otwarty ? Nie tak jak Ty ! Bo z tego
co widzę, to bronisz się przed własnymi uczuciami ! Mówisz,
ze dla Ciebie ważnejsze jest to, co się dzieje na świecie, a
nie to że kogos dziewczyna/ chłopak rzucił/a Ok.. To Twoje
zdanie i ja, jako że nie jestem po niczyjej stronie tejże
kłótni, szanuje to. Ale na pewno nie będę tolerować tego,
jak możesz WYŚMIEWAĆ to że ktoś ma serce a nie kamień jak
Ty!
A gdyby tak, Twój najlepszy kolega był w takiej sytuacji, to co
wtedy ? Też byś go olał, bo dla Ciebie ważniejsze jest to co
dzieje się na świecie? To troche nie mądre, wiesz. I właśnie
przez takich ludzi jak Ty, bezdusznych... ( Sorry, ale inaczej
tego nazwać nie mogę po tym jak się wypowiadasz ) , którzy
nie mają choć trochę współczucia dla bliskich, ten świat
jest GŁUPI ! - innego słowa na to nie ma !
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 12 października 2012, 11:59
0
Killme jest dla mnei palantem, był jest i raczej będzie, to
moje osobiste zdanie i nie musisz się ze mną zgadzać.
Co do mojej wrażliwości i uczuć to z deka źle mnie oceniasz
albo źle zrozumiałaś to co napisałem. Ja po prostu bym nie
targał się na swoje życie a raczej nie robił bym takich
szopek jak killmuś że łyknął vit C popił piwem i płakał
na pytajni i gdzie tam jeszcze. Nie zrobił bym tak bo są ludzie
co mają gorzej i którym bardziej współczuję - dodam że nie
tak jak "współczuje" kilmuś bo on często pisze że
współczuje komuś. Gdyby mój kolega był w trudnej sytuacji to
bym mu pomógł, nawet obcym osobom pomagam, nawet jeśli by
chodziło o myśli S to tak samo bym próbował wytłumaczyć że
świat się nie załamał i że takie rozwiązanie jest bez
sensu. Kilmusiowi tego nie tłumaczę bo raz że nie jest moim
kolegą a dwa że obcy mi tez nie jest no i on wie lepiej. Tak
więc nie wiem na podstawie czego piszesz że jestem bezduszny i
że nie mam serca. Co najwyżej możesz powiedzieć że nie
jestem samolubem i nie wyolbrzymiam swoich problemów kiedy są
naprawdę ludzie z problemami.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 12 października 2012, 13:09
0
No tak, masz racje. Źle Cie oceniłam. Nie wiem co pisał kilmus
i co bylo miedzy wami nie halo... Takze zwracam honor.
Miałam dwa czy trzy razy, kiedy moje życie burzyło się z dnia
na dzień. Były takie dni. Jednak tylko na takich myślach się
skończyło. Nie odebrałabym sobie ani innej żyjącej istocie
życia.
Odpowiadasz użytkownikowi Szatan
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria, 12 października 2012, 14:32
0
A mięso jesz?
Odpowiadasz użytkownikowi maria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Szatan, 12 października 2012, 14:37
I to wszystko znów wróciło... Te wszystkie myśli... Chore
myśli...
Czy rodzina, w której nie ma się wsparcia, która ma wyjebane
na Ciebie, na to co sie z Tobą dzieje... Czy to może być
powód do prób samobójczych, juz nie myśli, a realizacja tych
myśli......
Odpowiedział(a): Aorta, 22 października 2012, 19:42
0
A jaka jest przyczyna powstawania takich myśli?
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): killme, 22 października 2012, 20:02
0
zapewne nuda i za dużo wolnego czasu
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 25 października 2012, 17:26
0
ha ha killmuś i kto to mówi ? - z nudów? Czyżbyś zmienił
zdanie, co do prób samobójczych z nudów?
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bielasso, 25 października 2012, 19:01
0
AnnM masz plusa u mnie
Kilmuś pewnie zaraz napisze że to był żart / ironia
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 25 października 2012, 19:49
0
oj, Bielasso nie wiem co nasz
Killmuś napisze, ale dla mnie to dziwne, że tak nagle znienił
zdanie.. I tu muszę przyznać, że również jestem bardzo
ciekawa jak się wytłumaczy, choć osobiście nic do niego nie
mam, to tutaj muszę być jednak po Twojej stronie
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Aorta, 25 października 2012, 20:01
0
Kiedy to serio jest ironia, nawiązująca do mojej wcześniejszej
wypowiedzi.
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): killme, 25 października 2012, 20:22
0
dobrze że chociaż Ty Aorta zrozumiałaś ale nie mogłem się powstrzymać..
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 31 października 2012, 14:48
0
no też racja. tak naprawde wszędzie można popełnić
samobójstwo...
Ja na szczęście przestałam już o tym myśleć w sumie od tej
soboty xD kumpel miał wypadek- czołówka z samochodem
ciężarowym... Cud, ze w ogole zyje...- tzn. walczy o zycie,
jest w stanie krytycznym.
Dotarło chyba do mnie to, ze zycie jest cenne i że nie warto go
konczyc... Bo ranimy naszych bliskich. . . - jestesmy
egoistami...
Odpowiedział(a): AnnMaree, 26 października 2012, 19:37
0
garaż ? I co takiego w tym garażu można robić? A jeśli ktoś
nie posiada garażu, to co wtedy ?
Druga strona medalu- a jeśli ktoś pomyśli, że garaż to dobre
miejsce by popełnić samobójstwo- powiesić się... Jest tam
sam, brak świadków i osób, które go przed owym czynem
powstrzymają...
Należy takie rozwiązanie również brać pod uwagę,
nieprawdaż ?
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): roy3000, 27 października 2012, 16:22
0
widzisz droga AnnMaree twój problem polega na tym że jesteś
kobietą, to nie twoja wina. Lecz garaż to nie blaszak z
klamorami i szubienicą na środku a miejsce gdzie facet idzie,
majstruje, coś naprawi, wypije piwko i wraca.
Garaż występuje tutaj jako nazwa robocza miejsca które każdy
człowiek powinien mieć, gdzie odnajduje spokój, odstresuje
się, odseparuje się od spraw które go trapią.
Druga strona medalu, hmm wiesz każde miejsce jest dobre by
odebrać sobie życie, od nas zależy czy będzie to widowiskowe
czy nie.
Jedni szukają pomocy u Boga, inni u przyjaciół a jeszcze inni
wolą to zamienić na roboto godziny.
Jak ktoś nie posiada garażu to niech idzie do piwnicy
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 27 października 2012, 22:11
0
No tak... Masz rację, nie jestem facetem i nie wiem co Wam
siedzi w głowach, choć garaż Hmm... Dobre miejsce dla kobiety
by coś popsuć, to również może pomóc ha ha
Chociaż ja preferuję długi spacer w samotności... W taki
sposób też można o wszystkim zapomnieć i odseparować od
reszty.
Np. Ja tak robię i to pomaga
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): roy3000, 31 października 2012, 00:08
0
widzę się zrozumiałaś o co mi chodzi.
Tyle że ja bym dodał drugą stronę medalu, na spacerze są
drzewa i można się powiesić
Drogi Killmusiu, po pierwsze, to ja się nikomu tu nie podlizuje
,
Po drugie, to mam własne zdanie ok...
Po trzecie to, do cholery, mam prawo do tego, by przyznawać
komuś rację, a tym samym zgadzać się z kimś, prawda ? Więc
nie wyskakuj mi tu teraz z tym, iż się podlizuje, bo nie wiem
czy zauważyłeś, że to tylko Ty masz z tym jakiś problem...
Nie masz już się czego uczepić, to zaczynasz teraz wymyślać,
bo coś nie tak napisałam na TWÓJ TEMAT. SORRY ale piszę to co
mnie się podoba - a to chyba oznaka tego, iż mam własne
zdanie, nieprawdaż?! A to, czy się to MOJE zdanie komuś
podoba, czy się nie podoba, to już raczej nie moja sprawa, bo
uważam, że dobrze jest wtedy, gdy ktoś Cie skrytykuje..
Wówczas wtedy mozesz przemyśleć wszystko i dojść do nowych,
możliwe że lepszych rozwiązań... Tylko, Hmm... Krytykę,
trzeba jeszcze umieć przyjąć... .
A co do Bielasso, to dzięki za to, że chociaż Ty potrafisz
odróżnić własne zdanie lub poparcie czyjegoś zdania, od
podlizwyania się...
"droga" anmarii znajdź sobie ciekawsze zajęcie i może nie
wypisuj bzdur o mnie jesli gówno o mnie wiesz to tyle.
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 03 listopada 2012, 23:07
0
Ja nie wypisuje bzdur o Tobie, tylko stwierdzam fakty z Twoich
wypowiedzi... A tak a propos, to napisalam o Tobie tylko tyle,
że szybko 'zmieniłeś' zdanie nic poza tym, więc... nie miej
do mnie pretensji teraz, że wypisuje o Tobie Bóg wie jakie
rzeczy ! - tyle z mojej strony
a jednak się okazuje że nie zmieniłem zdania tylko to była
ironia której po prostu nie ogarnełaś bo nie jesteś w
temacie.. to po co też coś dodajesz od siebie ? aż takie nudy
?
nie zrozumiałas czyli jednak go.w.no wiesz o mnie wiec moze
daruj sobie posty na moj temat
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 03 listopada 2012, 23:16
0
Faktycznie, dalsza konwersacja z Tobą nie ma sensu... Ty też o
mnie nic nie wiesz, więc nie wiem, po jaką cholere TEŻ
wypowiadasz się na mój temat...
Odpowiadasz użytkownikowi AnnMaree
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnnMaree, 04 listopada 2012, 10:06
1
Acha, Killmuś jeszcze jedno... Właśnie przez takich ludzi jak
Ty, odechcewa się żyć. Więc jak masz zamiar pier***ić
głupoty, to lepiej się już w ogóle nie wypowiadaj na
postawione przeze mnie pytania ! ŻEGNAM !