wydaje mi się, że wszystkie są równie paskudne.
no cóż, część ludzi myśli, że to jest sposób na bycie
fajnym, jedni opierdalali się w szkole i nie umieją wysłowić
się konstruktywnie bez wplecenie w zdania jakiegoś "kur.wa" xd
ja staram się nie przeklinać, bo paskudnie to brzmi u
dziewczyny, zresztą nie tylko, ale u kobiet w szczególności.
tak myślę.
które są tolerowane ? hmm.. nie wiem. to chyba zależy od grupy
xd
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 16 stycznia 2010, 23:10
2
o ja nie mogé - nie dostalas bana za "opierdalali"
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): niuniaSko, 16 stycznia 2010, 23:11
0
admin zapewne toleruje to slowo
Odpowiadasz użytkownikowi niuniaSko
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 16 stycznia 2010, 23:13
2
no właśnie zrobiłam to specjalnie. wiem wiem jestem perfidna.
ale chciałam sprawdzić ile nasz
admin jest w stanie wytrzymać
Wszystkie są 'be' ! Tak jak Listless sądzę, że dla szpanu.
Jak idę ulicą to słyszę w rozmowie co drugie słowo
przekleństwo :/ nie wiem co im siedzi w głowach.
Ja klnę z nerwów, ale próbuję się powstrzymywać
Odpowiadasz użytkownikowi czyczek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 16 stycznia 2010, 16:54
0
mam tak samo, jeśli już zdarza mi się klnąc to muszę być
potwornie wnerwiona. ale tak na co dzień to sama staram się w
ogóle nie przeklinać.
jak się idzie ulicą i słyszy jak taki [nazwijmy go ładnie]
osobnik wyraża się w taki sposób, że co drugie słowo to
"ku.rwa" [albo coś podobnego] to przychodzi mi na myśl, że
chyba cofnęłam się do epoki kamienia łupanego xd
ja tam nie przeklinam ani trochę, ale takie słowo najbardziej
do zniesienia jak dla mnie to chyba własnie jak powiedział juz
proszek "zaj.ebi.ście". a wie ktoś że w Polsce w kodeksie
karnym napisano że jak ktoś używa nieprzyzwoitych słów,
pisze i umieszcza takowe napisy czy rysunki to może zapłacić
karę nawet do 1500zl
[skąd wiem?ma się ten wos w szkole ]
Najgorsze słowo , jako samego nie ma takiego ,zależy do kogo
jest kierowane . A tak to wiadomo
, każde , przy którym trzeba napisać gwiazdki . Ja używam przekleństw , muszę
się oduczyć . No , to następne
postanowienie ponmoworoczne
Ja dostałem Uwagę (-10pkt) za to ze powiedziałem na lekcji
zaje.biscie.. kurde juz mam naganne a co do pytania to myślę że wszystkie przekleństwa są
równo postawione
Odpowiadasz użytkownikowi Grzechu94
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 16 stycznia 2010, 21:26
0
Ja na matmie powiedziałem: O kur.wa mać (bo się uderzyłem łokciem o
ławkę miejscem, które daje prąd) I nic mi nie zrobili
ja przeklinam ale bez przesady umiem nad tym panować na
szczęście najczęściej kur wa
, zajeb iście i ja pier dole
chciałbym jeszcze mniej ale nie umiem
tak naprawde wszystkie słowa mogą być przekleństwem. raz na
polskim nauczycielka nam powiedziała. to zależy jak to
słuchacz tego wypowiedzenia to zrozumiał. nawet może być
przekleństwem: "o kwiatuszek" ,
co przez pewien czas było u mnie w klasie stosowane dla
brechy......
Przeklina się w każdym kraju zapewne Ja strasznie dużo bluzgam na pytajni
bo jak mnie ktoś zdenerwuje to niie wytrzymuję xD Ale przy
znajomych bardzo rzadko przeklinam a w domu nic a nic I tak jak większość myślę, że
tolerowane jest słowo zaj.ebiście
przeklinam potwornie, bo jestem nerwusem i zawsze gromadzé w
sobie ogromne poklady zlosci - a przeklinanie pozwala mi sié
rozladowac, zawsze to lepsze niz kopanie gryzienie albo tabletki
uspokajajáce i meliska; ale z pewnoscia nie robié tego
publicznie (nie liczác pytajni) , wiem kiedy sié zachowac a
kiedy mogé sobie "popuscic". Jedynym chyba tolerowanym jest wg
mnie "cholera" bo reszta to juz ciézszy kaliber i wiékszosc
spoleczenstwa jednak nadal jest do nich na anty nastawiona.
Jestem osobą kulturalna więc staram się nie przeklinać, ale
jak mnie ktos wkur.wi to nie moge po prostu sie opanować.
Denerwują mnie ludzie, którzy co drugie słowo klną. Do czego
to ma prowadzić?
sakurciu niestety Ty i Twoja nauczycielka jesteście w błędzie,
nie wystarczy samo zaznaczenie słowa akcentem by było
przekleństwem, z tego co można zauważyć wszystkie
przekleństwa (lub prawie wszystkie) są w jakiś sposób
związane z seksem a seks w wielu kręgach to temat tabu tak
więc przekleństwa są a skąd....
Sam nie przeklinam a w grupie znajomych najbardziej razi mnie to
jak diewczyna przeklina, po prostu masakra, u chłopaka jeszcze
ujdzie a dziewczyna traci prawie wszystko w moich oczach
zaczynając od szacunku... o kwiatuszek ale sie rozpisałem
Ja chyba nie przeklinam, aczkolwiek na w-fie zdarza mi się
wydrzeć na całą salę "KUR.."
Ale nigdy nie kończę tego słowa
Jeszcze mi nikt uwagi z tego powodu nie zwrócił, więc...
A... i jestem z siebie dumna, bo koleżankę oduczyłam klnąć
Odpowiadasz użytkownikowi czarnaowca
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 18 stycznia 2010, 11:33
0
He he, na wf-ie to nawet nie wzracam uwagi, czy ktoś słucha,
jak klnę jak szewc