Odpowiedzi dodane przez Eva145
10 lutego 2010, 17:10 do pytania
SÁSIEDZTWO
Ja nie mam, ale kiedyś z sąsiadami rówieśnikami to były wieczne wojny. Raz dostała z cegły. Teraz jesteśmy świetnymi kumplami:) Ze starszymi sąsiadami też jesteśmy wszyscy zżyci. Moja ulica jest krótka (każdy mieszka w domu jedno- dwurodzinnym), każdy ma na tej ulicy kogoś z rodziny, więc jest w miarę pokojowo, zawsze coś musimy wymyślić ciekawego (nudy), a że ta uliczka jest ślepa, nie ma zbytniego ruchu i jest to nasza oaza spokoju. Niestety powoli starsze pokolenie zaczyna wymierać :(, więc co chwilę któreś z nas traci babcię lub dziadka. Ale bardzo fajnych sąsiadów mam i jestem bardzo zadowolona z tego:D
10 lutego 2010, 16:48 do pytania
czy macie czasami humor smętno-smutkowy?
Ja mam taki humor od kilku miesięcy, już powoli się przyzwyczajam. Ale to jakoś dziwnie, bo w szkole jestem wesoła, a jak wrócę do domu to znowu jestem smutna. Nie wiem dlaczego:) Może na poprawę humoru zjedz trochę czekolady? Dzięki niej właśnie, organizm wytwarza fenyloetyloaminę, dzięki której czujemy się szczęśliwsi. Mi to nie pomaga bo nie przepadam za czekoladą. :d Hormon ten pojawia się też przy zakochaniu:) Pozdrawiam:)
10 lutego 2010, 16:17 do pytania
Wiara a wychowanie dzieci
Ja zostałam wychowana w wierze Chrześcijańskiej od początku, teraz idę do bierzmowania (w marcu:D) i bardzo się z tego cieszę. Na początku nie chciałam chodzić do kościoła, strasznie się przed tym broniłam, co niedzielę były o to kłótnie. Teraz sama chodzę do kościoła i namawiam do tego innych, bo w ostatnim czasie stałam się bardzo wierząca i wiem, że Bóg pomaga nam w życiu. Osobiście wychowałabym dziecko w wierze Chrześcijańskiej, ale później starałabym się aby w tej wierze pozostało. Z ateistą owszem, związałabym się, ale nie z facetem z innej wiary, tylko dlatego że nasze dzieci były by zapewne rozdarte i nie wiedziały co mają robić, bo każde z rodziców by przekupywało je do swojej wiary. Tak mi się wydaje.
09 lutego 2010, 17:00 do pytania
Czy lubicie czytać książki?
Ja nie lubię z biblioteki, bo ja każdą książkę, może i przeczytam w 2-3 dni, ale wszystkie czytam przynajmniej 2 razy i co chwilę muszę kary płacić, więc już wolę dać te 40zł i móc zawsze po nią sięgnąć. Ogółem nie jest mi szkoda kasy na książki, wydałam ponad 400zł w ciągu ostatnich 2 lat, ale nie żałuję ani grosza. Co do lektur to zawsze czytałam, ale w gimnazjum przerzuciłam się na streszczenia:) No, chyba że ma mniej niż 250 stron, to mam na 4-5 godzin i jestem zadowolona:)) Się ze mnie śmieją, że jestem molem książkowym xD
08 lutego 2010, 19:10 do pytania
Czy admin to jeden z nas ??
Nie, Wellusia to przesada by była:) Czarnaaa, skoro wiesz, to nam powiedz:D
08 lutego 2010, 19:06 do pytania
Czy lubicie czytać książki?
Wiem, było podobne, zauważyłam dopiero jak dodałam to a nie wiem, jak usunąć to;( mam (dosłownie) wyrzuty sumienia że zaśmiecam Pytajnię...
08 lutego 2010, 18:12 do pytania
Czy piszecie opowiadania, powieści, wiersze itp. itd ?
Piszę, ale żaden z moich 27 wierszy mi się nie podoba, więc idą do szuflady albo jak kilka już mi się zdarzyło do pieca;p Piszę tylko jak mam wenę, ale są to same smutne wiersze, tak jak ja:)
08 lutego 2010, 18:05 do pytania
Ulubiona książka?
Wszystkie od Kathy Reichs, jest ich 11 ale są zabójcze:) Steven King "Mroczna połowa" , Jeffery Deaver "Kolekcjoner Kości" i Ulysses Moore wszystkie 8:))jest ich jeszcze parę, ale nie pamiętam już tytułów...
08 lutego 2010, 15:33 do pytania
52...
Widziałam to wiele razy i zawsze się zastanawiałam jak on to robi:)) do tej pory nie wiem, ale facet jest świetny!
07 lutego 2010, 20:14 do pytania
Śmierć kliniczna
za nic w świecie nie chciałabym przeżyć czegoś takiego....
07 lutego 2010, 18:48 do pytania
To jest dziwne...
ja mam identycznie, też mówią że mi można zaufać, pomagam innym, ale sama nie powiem takich rzeczy (identycznie jak Ty) rodzicom. chyba przez to, że nie mamy odwagi, bo doradzić komuś jest prościej, niż zastosować się do tego samemu. tak mi się wydaję:)