Pochwalcie się jakie są wasze przypadłości ?;)
Ja musze nadeptywać na przerwy między płytkami lewą nogą:P I ogólnie lewa strona zawsze musi być ważniejsza od prawej bo inaczej katastrofa:P No i jeszcze standardowe pedantyczne ustawianie wszystiego prosto:)
yyy nie mam nic takiego
chociaż jak byłem mały to pamiętam że jak swędziała mnie
prawa ręka i się w nią podrapałem to musiałem też w lewą
żeby była równowaga hehe
Odpowiadasz użytkownikowi Darkangel
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 01 marca 2009, 10:52[#odpowiedz]
0
jak poprawiam okulary z prawej strony to za chwile musze z lewej
choc siedza mi równo na nosie xD
no i jeszcze jakby nie było pedantyczne nastawienie do siebie a
do dłoni szczególnie
dla mnie wszystko jest ok mnie nie dopada nerwica nawet jak ktoś mnie bardzo wnerwi
staram się być spokojny
Odpowiadasz użytkownikowi pepej94
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 06 marca 2009, 20:22[#odpowiedz]
0
ja mam tak że czasem musze wszystko po 3 razy robić ......
np jak dotkne palcami podłogi to musze jeszcze to powtórzyć z
2 razy bo inaczej nie da mi to spokoju
czasem (jak wiem że płęć piękna patrzy ) to musze sie
gdzieś podrapać , np po głowie xD
Kiedy slucham muzyki to musi byc parzyta liczba glosnosci. Np
kiedy slucham to glosnosc musi byc nastawiona na 28 albo 30
nienawidze jak jest nastawiona na 25 bozzz
Ciagle poprawiam pawy glosnik na biurku....nawet nie licze ile
razy tak duzo >.
Odpowiadasz użytkownikowi Mall
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 08 marca 2009, 13:59[#odpowiedz]
0
A ja muuuszę mieć porządek w pokoju, jak nie-awantura. Choćby
długopis albo gazeta nie na swoim miejscu doprowadzają mnie do
pasji. Ale zaleta jest porządek w domu.
przed wyjsiciem z domu zawsze 3 razy sprawdzam, czy wylaczylam
zelazko, nie zasnę poki nie sprawdze, czy drzwi do szafy sa
domknięte (najgorsza jest ta z przesuwnymi drzwiami...masakra!),
staram się nie nadeptywać na łączenia płyt
chodnikowych....uuuu, czas do lekarza?
Zawsze domykam szafki w kuchni
Jak na coś czekam to nawet kilka razy w ciągu minuty patrzę na
zegarek, bo po chwili i tak zapominam godzinę Przed wyjściem z domu zdarza mi się
kilka razy sprawdzać, czy zamknąłem drzwi.
Ale to nic. Czytałem kiedyś o kolesiu, który niby
rozróżniał skarpetki i nigdy nie założyłby 'prawej' na
lewą stopę i na odwrót..
głośność w winampie musi byc nastawianona na 88%. rzeczy w
torbie na trening muszą byc zawsze w tych samych miejscach( buty
w jednej kieszeni, bielizna w drugiej itp). Komórka w prawej
kieszeni spodni(spodenek) a w lewej portfel i klucze: ZAWSZE
Hmmm...kiedyś miałem tak iż nie siadałem na miejscach, nie
brałem numerków które nie były liczbami pierwszymi lub suma
tych ich cyfr nie była liczbą pierwszą. Teraz tylko staram
się nie stąpać po czarnych pasach, nie wiem dlaczego...
Nie wyjdę z domu jeśli się rano nie wykąpię, kiedy jem
muszę mieć porządek na stole i nie może być na nim żadnych
okruszków po kimś kto jadł przede mną. Codziennie sprawdzam
pogodę, muszę wiedzieć jak będzie
Kiedy idę w kiecce, to bez przerwy sprawdzam tył Wydaje mi się, że się podwinęła
i idę z gołym tyłkiem, choc nigdy mi się to nawet nie
zdarzyło.
Kiedyś miałam tak, że koc musiał na łóżku leżeć równo z
krawędzią i ani milimetra w bok. Teraz mam za dużo roboty, by
na to zwracać uwagę.
Odpowiadasz użytkownikowi gialnamedal
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): fable, 22 października 2009, 13:42
0
ja mam tak samo jak ty. i z tym kocem też miałam, ale jak
zaczęła się nowa szkoła to nie mam czasu na nic.
Ja tak tylko mam, jak nie zadbam należycie o usta i jak się
skóra już schodzi i odstaje, to muszę ją odgyźć. I czasem
nie odłazi tylko to, co martwe i ciągnie się cały pasek
żywego naskórka [czy czego tam]. A to już niestety boli. I
często dość długo zajmuje zanim zakrzepnie. Kiedyś tak
zrobiłam na jakimś konkursie i jak to próbowałam zatamować
to zużyłam ze 2 chusteczki, całe były w krwiste kropki
Odpowiadasz użytkownikowi AnnBee
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 03 maja 2009, 12:09[#odpowiedz]
1
pomyślmy...
jak jestem poza domem to przynajmniej 3 razy sprawdzam rozporek
po wyjściu z łazienki
jeśli cukierki są kolorowe to muszę je najpierw ułożyć w
kolorowe kupki.Nie zjem i nikomu nie pozwolę dopóki tego nie
zrobię.
w prawej kieszeni musi być komórka i kasa a w lewej klucze i
legitymacja.
gwiżdżę przez sen.
Trochę tego mam
jak sie położe spać to wstaje kilka razy i sprawdzam czy drzwi
pozamykane a jak juz sie poloze to zaczyna mi sie chcieć pić
(przy łozku mam zawsze całą butelke wody) to sie napijam a
poźniej ide do kibelka a poźniej znowu sie musze napić
Jak ktoś coś robi głupiego np. z lewym okiem to ja muszę
zrobić to z prawym bo mnie to wkurza
Odpowiadasz użytkownikowi BlueEe
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 czerwca 2009, 14:07[#odpowiedz]
0
gubie dlugopisy i skarpetki
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 05 czerwca 2009, 22:14[#odpowiedz]
0
W ogóle nie nadeptuję na przerwy w chodniku. I wszystko robię
symetrycznie, czyli jak swędzi mnie na przykład lewa powieka i
się po niej podrapię to muszę od razu też po prawej i to tyle
samo razy, mimo iż ta nie swędziała. A, i jak widzę
kombinacje cyfr (zegarek elektroniczny, tablice rejestracyjne)
zaczynam wykonywać na nich takie obliczenia żeby uzyskać
liczbę podzielną przez 5.
ja ciagle zamykam drzwi do mojego pokoju,np widze ze mój pies
wlazł do pokoju to juz wstaje i je zamykam,robię to niemal co
69 sekund.
Jeszcze jak siedze przy kompie to sto razy odwracam sie do wydaje
mi sie ze ktos za mną stoi xD
A ja jak oglądam czy słucham na kompie, to głośniki zawsze
nastawiam tak, żeby liczba była zaokrąglona. Np. nigdy nie am
ustawiongo na 27, tylko 30.
I jak dię chodnikiem to staram się nie nadeptywać na popękane
płyty chodnikowe xD
Natomiast jak się wracam po coś do domu to musze choć na
chwilkę usiąść
Odpowiadasz użytkownikowi Emka7
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 23 lipca 2009, 19:05[#odpowiedz]
0
Jak do kogoś mówię to muszę patrzeć mu w twarz. Jak ktoś do
mnie już nie...
zawsze jak siedzę przy kompiee, to odwracam się 10 razy na
minutę, bo mam wrażenie że ktoś mi patrzy przez ramię . xd
Odpowiadasz użytkownikowi kradziejkadusz
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 sierpnia 2009, 11:51[#odpowiedz]
0
muszę miec drzwi do pokoju zamkniete, a jak sa przymkniete to
świra dostaję... pies mnie wkurza, bo sie kreci, a ja musze mu
otwierać te drzwi i je zamykać... a najgorzej jest jak się
kładę spać... musze zosatwić lekko uchylone drzwi, żeby mnie
nie budził, ale jak wejdzie i otworzy je szerzej, to musze
wstać i znowu je przymykać..
error, co do rady na obgryzanie paznokci z tym lakierem, to on mi
nie da rady, na mnie to chyba żadnego sposobu nie ma x[
Odpowiadasz użytkownikowi MegiXparowka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 12 sierpnia 2009, 17:20[#odpowiedz]
0
muszę mieć umyte ręce i czysty stół przed jedzeniem.
odstawienie WSZYSTKICH rzeczy na swoje miejsce>mokra
szmatka>sucha szmatka>jedzenie
a i sprzątnąć po zjedzeniu. albo np poprawiam ludzi jak się
pomylą
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Hofferkowa, 19 października 2009, 16:05
nie zasnę, gdy słyszę choćby szmer. musi panować grobowa
cisza.
nie zasnę z rękami na kołdrze, muszę być przykryta aż po
szyję.
w lewej kieszeni mam zawsze mp3 i pomadkę, z którą się NIGDY
nie rozstaję [!], a w prawej telefon.
nie zasnę, gdy nie jestem spakowana i nie wiem co jutro ubiorę.
wkurzające.
i na pewno coś jeszcze jest, ale nie chce mi się myśleć.
Zawsze trzymam telefon w lewej tylnej kieszeni spodni.
Nigdy nie daję złapać się za rękę.
Coraz częsciej unikam patrzenia kolegom prosto w oczy.
Muszę siedzieć, że tak powiem "rozkroczona" (inaczej, jak
facet)
No i takie głupoty jeszcze
*musze miec duzo rzeczy w kieszeniach np. tewlefon, pieniadze,
paragony, pomadki, mp3...
* przygryzam usta..
* jak jestem zdenerwowana obgryzam paznkokcie.
* gdy z kims rozmawian nie lubie sie patrzec w oczy.
+milion razy wracam się do domu, bo wydaje mi się, że czegoś
zapomniałam
+szlag mnie trafia jak mam drzwi do pokoju otwarte
+jak jadę gdzieś autem czy autobusem to zawsze liczę drzewa,
znaki
Masakra to się da
wyleczyć?
Wszystko gubię, o wielu rzeczach zapominam, wszędzie noszę ze
sobą telefon, jak rozmawiam przez telefon to nie ustoję w
miejscu, nie potrafię się uczyć na pusty żołądek (jak tylko
spojrzę na książki to od razu mi burczy w brzuchu), jak ktoś
mnie choćby szturnie, to odruchowo oddaje (taki odruch obronny)