30
Łzy..
Pytanie zadał(a) Puszek1245, 11 września 2010, 17:22
Częściej płaczecie ze szczęścia, czy ze smutku ?
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (30)
ze SMIECHU 
Wlasnie... Chcialam jeszcze dodac,ze placze tez ze wzruszenia -
na filmach lub w sytuacji,kiedy ktos mi opowiada cos
smutnego...badz przeciwnie - cos radosnego
Też tak mam 
Ze smiechu jak Maria 
ale tak,
to teraz ze szczescia
ale tak,
to teraz ze szczescia 
Raczej ze wzruszenia xD
A z tych dwóch to wybieram szczęście. (wygrałem milion? )
A z tych dwóch to wybieram szczęście. (wygrałem milion?
)Nic nie wygrałeś 
Raczej od cebuli
Ze śmiechu i na jednym filmie 
Ogólnie ze śmiechu, ale ostatnio to ze smutku 
Teraz częściej ze śmiechu
PS. Chyba ci się porządnie nudzi
PS. Chyba ci się porządnie nudzi
zależy.... ale częściej chyba ze smutku
ze smiechu czasem od zlych wiadomosci. ale to raczej rzadko.
rzadko płacze a jak już to albo z nerwów albo na tle
hormonalnym
Ze smutku płaczę kilka razy dziennie, a ze szczęścia bardzo
bardzo rzadko...
Choć dziś płakałam ze śmiechu jak kwestowaliśmy w supermarkecie i wchodziła druga zmiana było fajne zamieszanie z
koszulkami, bo przebieraliśmy się przed głównym wejściem do
supermarketu
Choć dziś płakałam ze śmiechu jak kwestowaliśmy w supermarkecie i wchodziła druga zmiana
było fajne zamieszanie z
koszulkami, bo przebieraliśmy się przed głównym wejściem do
supermarketu
nie wiem . nigdy nie robiła statystyk . hah. trudno powiedzieć.
robiłam *
Najczęściej ze wzruszenia (na filmach) i ze złości
Ale ogólnie mało płaczę . Staram się tego unikać
Ale ogólnie mało płaczę . Staram się tego unikać
ze smutku rzadko płaczę, inaczej odreagowuję smutek, więc
raczej częściej płaczę ze śmiechu xD
Ostatnio łzy mi lecą z powodu przeziębienia i wyglądam jakbym
płakała
raczej ze smutku płacze
Ze smutku najczęściej.
Niestety zazwyczaj ze smutku...
Częściej ze smutku, poza tym nie potrafię płakać ze
szczęścia.
Najczęściej ze smutku, wzruszenia, albo smiechu. Ze szczęścia
raczej rzadko.
Najczęściej z bezradności i ze złości. Ze szczęścia prawie
nigdy, często ze śmiechu i wzruszenia
ze smutku ostatnio...
Ze smutku i ze śmiechu
Zazwyczaj se smutku i z bólu, ale czasem z radości i ze
śmiechu
w tym roku ze smutku jakos
raczej ze smutku ...
NIE płaczę nigdy ze smutku- jeśli już to ze złości, dla
wzmocnienia efektu w pewnych sytuacjach- wiem że to nieszczere
do końca, ale wtedy gdy potrzebuję czyjegoś
zrozumienia i pomocy dla swojej korzyści potrafię płakać na zawołanie... Oprócz tego tylko dwa razy płakałam naprawdę, w samotności.
zrozumienia i pomocy dla swojej korzyści potrafię płakać na zawołanie... Oprócz tego tylko dwa razy płakałam naprawdę, w samotności.
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
30
| |
28
| |
18
| |
27
| |
7
| |
13
| |
17
| |
36
| |
30
| |
34
| |
46
| |
35
| |
8
| |
13
| |
34
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18027, Odpowiedzi: 327600
